Hotel Family Belvedere

Na takim wyjeździe byłam 4 raz. Z Państwa biurem drugi.Hotel adekwatny do ceny. Jednak to co zastałam w łazience... Rozumiem że pokój i łazienka mogą być skromne w trzygwiazdkowym hotelu ale tak brudnej łazienki nie widziałam. Sprzątaczki nie sprzątały też na bieżąco. Tragedia.

hotel totalny haos,pokoje dramat, lazienka syf, obsluga srednia,jedzenie bez szalu,plaza bardzo daleko ,rezydent suche informacje ,zero pomocy oraz wspolpracy.ogolnie nie polecam!!!!!!!!!!

Sam hotel jest bardzo przyjemnie położony i te zalety, jak i basen i miła obsługa, równoważą naprawdę niski poziom pokojów: dosyć obskurnych, źle sprzątanych i śmierdzących detergentami. Jedzenie mało zróżnicowane, ale duża ilość warzyw w tym klimacie jest jak najmilej widziana, więc ogólnie opcja all inclusive była ok.

Hotel ogólnie bardzo nam się podobał: czysty, piękny widok, jedzenie bardzo dobre. Zdenerwował nas tylko incydent w ostatni dzień a mianowicie kilka dni wcześniej mój narzeczony wygrał grę w Dartsa i animator powiedział nam że w barze czeka na nas specjalny darmowy drink. Drink owszem się pojawił ale przy oddawaniu klucza w ostatni dzień okazało się, że musiałam za niego zapłacić. Nie chodzi mi tu o pieniądze bo to nie była wysoka cena ale o sam fakt naciągania i kłamania przez obsługę hotelu(dobrze że mieliśmy przy sobie jeszcze pieniądze!). Dodam jeszcze, że w grę nie wchodził tu brak znajomości języka więc owego animatora mówiącego o darmowym drinku na pewno dobrze zrozumieliśmy....

Bardzo fajny hotel,duży basen,extra jedzenie i dobra cena. Polecam

Dobry stosunek jakości do ceny. Jeden incydent kładzie się tylko cieniem na traktowaniu tam gości. Razem z kolegą staliśmy w kolejce do baru po piwo. Barman trochę przeciągał nalewanie drinków dziewczynie przed nami. O godz 22:57 powiedział że właśnie skończył pracę i nam nie naleje. Gdy pokazaliśmy nasze zegarki że jeszcze zostały 3 minuty, odesłał nas do menadżera siedzącego obok przy barze. Rozmowa z tym człowiekiem na nic się zdała , odparł że obowiązuje go czas hotelowy i pokazał na wiszący na ścianie, spieszący się zegar. Na nic nasze uwagi i pokazanie właściwego czasu na naszych zegarkach - chodziły dokładnie. Sprawa była ewidentnym zrobieniem nam na złość, zaznaczam że byliśmy trzeźwi i poczuliśmy się z kolegą urażeni. Barman następnego dnia nas przepraszał ale powiedział że nic nie mógł zrobić bo ma tekego (głupiego) szefa.

w pokoju czuć było stęchlizną wywietrznik z łazienki mieścił się w szafie do ,której nie można było włożyć ubrań w trzeci dzień pobytu z sufitu kapała woda,okropne! tego hotelu nie poleciłabym nigdy znajomym i sama też więcej nie pojadę

Wrażenia z urlopu strasznie popsuł sam powrót z niego - samolot opóźniony prawie 4 godziny i tyleż samo czekania na lotnisku bez choćby WODY (a nie każdy posiadał 5 euro na puszkę napoju)