Hotel Golden Age

Golden Agę hotel to świetny hotel dla par bez dzieci. Animacji tutaj za dużo nie doświadczymy. Są 2 baseny, brodzik, aquapark dla dorosłych i dla dzieci. Jedzenie bardzo mi smakowało, a też jestem trochę wybredny ;) Codzienne przekąski przy basenie ( stałe menu) hamburgery nuggetsy frytki sałatki.. Pokoje czyste, codziennie sprzątane. Ręczniki basenowe codziennie do zabrania za pomocą karty na ręczniki. Klima w pokoju działała świetnie. Jedyny minus to lokalizacja. Podróżowaliśmy dolmuszem na własną rękę. Najpierw do Yalikavak, później do Bodrum. Jedna taka podróż za osobę to tylko 3 euro. W Bodrum dużo bazarów i można złapać fajne rzeczy. Ogólnie złapaliśmy last minute jako para 20letnia. Nam pasowało, było świetnie.

Nasz pobyt w hotelu zaczął się tragicznie! Przy zameldowaniu otrzymaliśmy pokój w ogrodzie nr. 2403 do którego pomógł nam wnieść bagaże pan z recepcji (oczywiście za napiwek, co jest oczywiste). Pokój okazał się być w stanie fatalnym - brakowało ręczników, wody oraz kołdry (zdawał się być nie przygotowany na nasz przyjazd). To jednak tylko błahostka przy tym co zastaliśmy w łazience: - Kilkanaście pająków mniejszych i większych na suficie. - Brakujące kafelki na ścianach. - W rogu prysznica rój owadów (setki!) które najwyraźniej miały tam gniazdo. - Łazienka wymaga generalnego remontu... Przestraszeni wzięliśmy bagaże i po pokonaniu kilkudziesięciu schodów wróciliśmy na recepcję. Poprosiliśmy o nowy pokój - opisując co zastaliśmy w pokoju. Recepcjonista niespecjalnie przejęty naszą sytuacją dał nam nowy pokój - również w ogrodzie. Tym razem walizki musieliśmy już nieść samodzielnie, Pan który nam wcześniej pomagał przy walizkach tym razem tylko wskazywał drogę. Po wejściu do pokoju okazało się że jego stan nie jest dużo lepszy od poprzedniego.. w łazience również były pająki. Pan który nas odprowadzał nawet nie chciał zajrzeć do łazienki, aby zobaczyć brud i pająki które tam się znajdowały. Zaproponował nam abyśmy zostali w tym pokoju na noc a "Jutro się posprząta". Mając już dosyć tej sytuacji ponownie samodzielnie wtargaliśmy walizki na recepcję i poprosiliśmy o nowy pokój.... Naszym jedynym wymogiem było uzyskanie CZYSTEGO pokoju. Recepcja nie była przychylna nam dalej wymieniać pokojów, zaczęli dzwonić prawdopodobnie do menadżera o instrukcje. Po dłuższym czasie oczekiwania ponownie zaprowadzono nas do ogrodu - tym razem już mądrzejsi zostawiliśmy bagaże na recepcji (aby w razie czego ich znowu nie wciągać po schodach). Trzeci pokój znajdował się już na piętrze bungalowu ogrodowego - co przełożyło się na tylko jednego pająka. Pokój nadal nadawał się do remontu, lecz był już czystszy. Postanowiliśmy już w nim zostać ze względu na to że było już po północy. (Kafelki w łazience były brudne, posiadały ślady użytkowania przez poprzednich lokatorów, spłuczka po pierwszym użyciu odpadła...) Cała ta sytuacja przełożyła się na to, że nie zdążyliśmy na ostatni posiłek i poszliśmy spać głodni. Plusy: - Ładna lokalizacja w zatoce - Teren i ogrody hotelu czyste i zadbane - Spora ilość leżaków - o każdej porze można było znaleźć coś wolnego - Miła obsługa - Na leżakach można było zostawiać swoje rzeczy osobiste i nic nigdy nie zginęło - Śniadania i obiady były bardzo dobre, był duży wybór i każdy mógł znaleźć coś dla siebie - Na terenie hotelu przebywają urocze koty które umilają pobyt i posiłki :) - Pięć zjeżdżalni - całkiem fajnie urozmaicają pobyt - Sauna (lecz sauna parowa nie działała) Minusy: - Czystość i stan pokojów - Obsługa nie potrafi mówić po innym języku niż turecki - Czystość w damskich toaletach pozostawia wiele do życzenia (niedziałające zamki, brud, wymagające odświeżenia) - męskie były w dobrym stanie - Ubogi wybór owoców (arbuz, pomarańcze i jabłka) - Na kolację trzeba udać się zaraz na początku ponieważ potem bemary były już puste - Plaża mocno zaniedbana - Wszystkie atrakcje prowadzone w języku TURECKIM - zagraniczni turyści jakby nie istnieli - Głośna muzyka na basenie i na plaży od 10:00 do 18:00 Skorzystaliśmy również z kolacji A'la Carte (Seafood). Kolacja umiejscowiona jest w przepięknym miejscu zaraz nad morzem. Panował cudowny klimat i nastrój, do obsługi klientów wybrano kelnerów potrafiących mówić po angielsku (czyli trzech z całego hotelu). Cała kolacja trwa około 2,5 godziny, lecz wychodzimy z niej głodni. Niezrozumiała jest dla nas sytuacja z deserem bo tylko kilka stolików otrzymało deser oraz ciepły napój (wybierali wybiórczo komu go dostarczą). Połowa gości została pominięta. Wychodząc z kolacji nie chcąc już dłużej czekać, gdy reszta już dawno wyszła po deserze, a kelnerzy kończyli swoją pracę, na barze zauważyliśmy jeszcze 3/4 blachy ciasta. Mimo tego warto wybrać się na tą kolację, aby wypić wino nad wodą przy zachodzącym słońcu :) Zdjęcia znajdujące się w ofercie hotelu nie odzwierciedlają faktycznego stanu obiektu. Ogólna ocena hotelu 3/6.

Hotel spoko wyżywienie ok typowy region do wycieczek fakultatywnych

Hotel nie najnowszy, co widać w wielu miejscach. Najgorzej wypada pokój, który jest po prostu brudny i zaniedbany, w szczególności łazienki, na które narzekało większość gości. Obsługa bardzo miła, choć wiele osób porozumiewa się tylko w języku tureckim. Może wynikać to z faktu, że w hotelu 80% gości to miejscowi, co jednak nie stanowiło żadnego problemu. Jeśli nie nastawiasz się na luksusy i zaakceptujesz warunki w pokoju reszta zależy od Twojego nastawienia :) jedzenie urozmaicone, nikt nie będzie głodny, powtarzające się opinie, że bdb są dania z grilla są prawdziwe, warto spróbować zarówno mięs jak i ryb. W ciągu dnia serwują hamburgery, kebab itp. Oferta baru również bogata i raczej nikt nie powinien narzekać. Jeśli ktoś nastawi się pozytywnie, spędzi w Golden Age miło czas :)

Hotel położony w super miejscu, do plaży blisko do sklepu ewentualnie też jest okej . Jeśli chodzi o czystość nie mam zastrzeżeń, pokoje codziennie były sprzątane :) jedzenie stosunkowo dobre , obsługa miła .

Na szczęście trafiliśmy na pokój całkiem fajny, typowy średni standard turecki, hotel nie jest nowy, więc na luksusy proszę nie liczyć. Dla nas to były budżetowe wakacje ( last minutę) , dlatego jestem całkiem zadowolona. Baseny i zjeżdżalnie super, szkoda tylko że nie ma leżaków w aquaparku i jak dzieci zjeżdżają to albo z nimi albo się stoi. Plaża ma pomosty i to dodaje uroku, bo sama plaża bez szału, raczej wąska z drobnymi kamykami i brązowym piachem ( to nie Bałtyk). Dla starszych dzieci spoko, młodsze będą zawiedzione bo słaba zabawa z wiaderkiem i łopatka, ale niektóre dzieci coś tam się bawiły. Jedzenie tureckie, bo 90% gości to Turcy, więc jak komuś przeszkadzaja to niech wybiera inny hotel. Pokój sprzątany codziennie i ręczniki też wymieniane. Animacje słabe dla dzieci - wieczorem 15 min mini disco i tyle. Mały plac zabaw, ale nowszy niż ten na foto, więc pozytywne zaskoczenie. Na tydzień ok, ale 2 tug bym się tam nudziła ja i dzieci. Do Yalikavak busy, warto podjechać zobaczyć marine, bo reszta miasteczka nieciekawa, brak straganów - dzieci w rozpaczy :) W promocyjnej cenie polecam, a jeśli ktoś jest wymagającym klientem to odradzam.

Hotel przeciętny ale pięknie położony,otoczony bujną ,egzotyczną roślinnością.Pokoje czyste zadbane,regularnie serwisowane.Restauracja hotelowa przestronna,z bardzo sprawną obsługą .Wyżywienie urozmaicone ,smaczne .Teren wokół hotelu bardzo zadbany .Liczne bary przy basenach ,jak i przy plaży. Własna plaża z licznymi leżakami i zadaszona przed mocnym słońcem.

Czytając opinie przed wyjazdem miałam bardzo mieszane uczucia i trochę się bałam co zastanę na miejscu. Po tygodniowym pobycie mogę stwierdzić że te wszystkie obawy byłyby zupełnie nie potrzebne. Hotel nie jest najnowszy ale nie jest tak źle jak opisane było to w niektórych komentarzach 😊 pokoje i łazienki wymagają odświeżenia ale kto podczas urlopu siedzi w pokoju 🙂 jedyny minus to bardzo słaba klimatyzacja która bardziej miesza to ciepłe powietrze niż chłodzi. W okresie lipiec sierpień gdzie dni i noce są naprawdę gorąco może być ciężko. Otoczenie hotelu bardzo ładne, dwa duże baseny, brodziki dla dzieci plus aquapark ze zjeżdżalniami, dużo zieleni jest gdzie spacerować. Dodatkowo z hotelu jest bezpośrednie zejście na plażę z dużą ilością leżaków pod zadaszeniem . Dwa bary koło basenów i jeden na plaży. Obsługa bardzo szybka, miła i pomocna 🙂 jedzenie dobre każdy coś znajdzie dla siebie, codziennie coś dobrego z grila. Na stołówce trochę bałagan kelnerzy nie zawsze dawali radę na czas sprzątnąć stoliki na ale to zasługa tylko gości bo robili straszny syf w koło siebie 🫣 jedzenie porozrzucane po stołach i pod … do centrum miasteczka jeździ co godzinę bus , kosztuje 1euro i zatrzymuje się pod samym hotelem. Podsumowując jestem bardzo zadowolona z wyjazdu, za cenę którą zapłaciłam myślę że nie mogłam trafić lepiej 😊