Nie polecam tego hotelu nikomu, kto chce się zrelaksować na wakacjach. Pokoje są brudne, w prysznicach i łazienkach jest pleśń. W całym hotelu, nawet w pokojach, śmierdzi z łazienek. Klimatyzacja działa jakby w pokoju był tylko wentylator, a nie klimatyzacja. Baseny są ładne, ale prawie nigdy nie ma wolnych leżaków. Ludzie zostawiają ręczniki i idą gdzie indziej, mimo że wszędzie są znaki informujące, że pracownicy zabierają ręczniki, jeśli są pozostawione bez nadzoru (czego oczywiście nie robią). Jedzenie było w porządku przez pierwsze kilka dni, ale potem codziennie było to samo. Pracownicy starają się być mili i przyjaźni, ale jak zapytasz się o coś, to albo nie ma, albo jest zepsute. Prawie nikt nie mówi po angielsku. Tylko po rosyjsku. Żeby się z nimi porozumieć, trzeba pokazywać wszystko rękoma. Bardzo wyraźnie widać, że hotel faworyzuje rosyjskich gości. Nawet opaski all inclusive są oznaczone kolorami w zależności od kraju pochodzenia. Kilku barmanów naprawdę się starało, żartowali z nami i próbowali rozmawiać po polsku, to chociaż było przyjemne. Koktajle są totalnie rozwodnione. Alkohol jest rozcieńczany wodą. Tylko raz, gdy poszliśmy do hotelowej restauracji, dostaliśmy prawdziwe wino i od razu było widać różnicę w kolorze w porównaniu do tego, co dostawaliśmy na co dzień. Za cenę, jaką zapłaciliśmy, powinniśmy mieć naprawdę dobre wakacje, a tymczasem jesteśmy rozczarowani i czujemy się oszukani.

Hotel bardzo czysty jedzenie bardzo dobre teren wokół hotelu piękny jedynym minusem były obozy dzieci które biegały i hałasowały do późnych godzin.

Pokoje sprzątane codziennie. Czysto,schludnie. Basen ,obsługa,plaża na poziomie 4*. Jeden minus to jedzenie. Monotonne- dziennie to samo tylko w innej odsłonie. Bardzo fajne animacje dla dzieci. Polka Pani Iza - animatorka z prawdziwego zdarzenia. Z tego miejsca córka Emilka pozdrawia.

Hotel zasługuje maksymalnie na 3 gwiazdki. Dużo podróżujemy rodzinnie i czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy.Hotel 3* w Grecji był o niebo lepszy od tego hotelu.Także zdecydowanie nie polecam.Jedzenie monotonne, , hotel brudny, obsługa nie posługuje się językiem angielskim- nic nie można zgłosić bo obsługa nie rozumie. Rezydent niekompetentny .Brud hotelu widoczny wszędzie. Klatka schodowa nie sprzątana, windy się zacinały, łazienka z pleśnią nie wspominając o słuchawce w kabinie która "żyła swoim życiem", brak snack baru ,który miał być według oferty, którą otrzymaliśmy , bar na plaży zawsze zamknięty.Dyskryminacja Polaków widoczna na każdym kroku. W restauracji brudno, stoliki niemyte.Szklanki sztućce brudne.Totalnym zaskoczeniem i zarazem decyzją ,że tą opinię trzeba napisać były dzieci kolonijne w bardzo dużej ilości , które przybyły do hotelu w trakcie naszego pobytu. Dramat: hałas, nie można było spokojnie zjeść w restauracji ( Ci co przyszli później nie mieli co zjeść), włosy pływające w basenie, brak możliwości zjechania ze zjeżdżalni okupywanej przez kolonistów, ilość chloru w basenie po przybyciu grup kolonijnych nie do wytrzymania. Hałas i brud to jedyne czego doświadczyliśmy w hotelu. Na szczęście mieliśmy zaplanowane wycieczki fakultatywne , które dały możliwość przetrwania gdy pojawiły sie duże grupy kolonijne. Zdecydowanie nie polecamy tego hotelu.

Moim zdaniem hotel to max na 4 gwiazdki. Jest stary i lekko zaniedbany. Najgorzej było w łazience. Brudno i śmierdzi kanalizacją. W części w ktorej nas zakwaterowano budynek wyglądało jak bursa nie hotel. Na szczęście cały czas spędzaliśmy na plaży, która nam się podobała. Niestety na leżakach nie ma materacy. Musi wystarczyć sam ręcznik. Obsługa miła, sympatyczna. Jednak w restauracji nie dawała rady w sprzątaniu po gościach, którzy zjedli posiłek. Na stołach pozostawały resztki po posiłkach przez dłuższy czas. Wyglądało to jak stołówka z czasów PRL. Jedzenie nam smakowało, duży wybór i urozmaicone. W hotelu "gościli" Rosjanie. Są wszechobecni, głosni. Na dwa dni przed końcem naszego pobytu przyjechała młodzież turecka. Wtedy hotel stał się ** gwiazdkowy. Hałas, poczuliśmy sie jak na koloniach☹️.

Gdyby nie 140 dzieci kolonijnych to byłoby super. Rezydenci nie przekazują wszystkich informacji co do wycieczek całodniowych. O tym że nie mamy gdzie zjeść dowiedzieliśmy się po wyjściu z autobusu. Hotel czysty. Obsługa rewelacja. Jeśli komuś przeszkadza plamka od zmywarki na szklance to niech wybierze inny hotel.

Nie polecam tego hotelu!!! Miejsce zasługuje, co najwyżej na 3 ***. Na minus: - obsługa hotelowa nie zna języka angielskiego - w lobby hotelowym lepiące się stoły - pokoje brudne i zaniedbane, w łazience grzyb - na stołówce trudno było znaleźć czysty stolik, brakowało czystych widelcy - jedzenie niesmaczne, potrawy nie były podpisane - klatki schodowe, windy pełne brudu, pustych kubków - podczas pobytu w rzekomo hotelu 5 * przyjechała kolonia!!!!!! dzieci ( szacunkowo ok 100 osób)- hałas, przepełniona stołówka, basen - różne rozmiary drinków zależnie od narodowości ( w hotelu głównie Rosjanie, którzy byli zupełnie inaczej obsługiwani) - jakość posiłków nieco się poprawiła do przyjeździe tureckiego obozu dzieci - plaża brudna i zaniedbana jak cały hotel Na plus: dużo zieleni wokół

Niestety nie polecam. Czystość pokoi, jak i całego terenu na zewnątrz pozostawia wiele do życzenia. Nawet rano kiedy już wszystko powinno być posprzątane, wszędzie są porozrzucane opakowania różne. Stoły wiecznie brudne, na stołówce i na zewnątrz. Brak opisów potraw, ze wskazaniem alergenów. Jedzenie fatalne, takie samo przez osiem dni. Snack barów brak. Miejsca z drinkami nieopisane, czego można się napić. Przekąsek dla dzieci brak. Lody podawane na patyku przez jedną godzinę. Smak kawy, masakra. Jakość leżaków słaba, baseny niesprzątane. Plaża brudna. Obsługa nie zna angielskiego, nawet w recepcji. W barze obsługa przepuszcza Rosjan. Hotel przyjmuje obozy dziecięce. W trakcie naszego pobytu było około 150 tureckich dzieciaków. Hałas i tłumy na basenach i stołówce. Wieczny brak sztućców. Strata pieniędzy i czasu. Hotel wymaga remontu. Klimatyzacja nie działa. Pościel to poduszka i kapa na łóżko. Opieka rezydenta i reagowanie na uwagi słabe, brak jakiejkolwiek poprawy. Do końca pobytu nie otrzymałam kołdry z powleczeniem, ja i syn. Jestem mega zawiedziona. Jak dzieci chciały wieczorem zagrać w piłke na dostępnym boisku trzeba było zapłacić 8 euro za godzinę oświetlenia. Animatorki słabe. Długo można tu wymieniać, tylko po co. Nie jedźcie i już. Tu nie ma co polecać. A hotel niby pięciogwiazdkowy...

Wg oferty hotel 5 gwiazdkowy, w rzeczywistości max 3. Średni standard, małe pokoje, brak miejsca na walizki; wyposażenie mocno zużyte (meble, „fruwająca” deska sedesowa, cieknące krany, klima głównie huczy ale mało chłodzi. Teren wokół hotelu bardzo ładny, dużo zieleni. Kilka różnych fajnych basenów. Plaża niedaleko z ciekawym przejściem tunelem; zadbana z niezłym wyposażeniem i beach barem. Generalny problem hotelu to brak informacji na każdy temat; brak opisów potraw w restauracji, brak informacji na temat wieczornych show, Restauracja: bardzo ubogie menu; po otwarciu restauracji jest z czego wybrać, ale już po godzinie nie ma z czego wybrać bo dania nie są uzupełniane. Klasyczne tureckie dania typu: chałwa, baklawa, kebab - pierwszy i ostatni raz pojawiły się dopiero w przedostatnim dniu pobytu - w „dniu tureckim” i to w niewielkich ilościach - po godzinie były już puste bemary. Ciągłe braki sztućców. Strefa SPA: bardzo miła obsługa. Pyszna turecka herbata i ajran; pyszne bułeczki. W barach znów brak informacji odnośnie serwowanych drinków; większość napojów ( piwo, cola, wino) rozcienczane wodą. Lekarz hotelowy nie mówi po angielsku.

WSZYSTKO POZA JEDZENIEM OK