Hotel Oludeniz położony w super lokalizacji, wychodzi się z hotelu przechodzi deptak i jest się już na plaży. Wszędzie jest blisko. Minusem jest brak leżaków hotelowych i baru na plaży. (opłata za 2 leżaki i parasol około 25 lirów za dzień). Pokoje hotelowe sprzątane średnio co dwa dni. Z sufitu w łazience cieknie woda podczas kąpieli. Pomimo tego pokoje w bardzo dobrym stanie. Jedzenie bardzo rozmaite. W ofercie sałatki, różne sery, dżemy, owoce, ciasta, desery, dania ciepłe oraz raz dziennie przygotowane na ciepło np. grillowane ryby, filety z kurczaka, jajka, naleśniki. Godziny otwarcia restauracji pozostawiają jednak do życzenia. Bary czynne w godzinach od 10 do 23. W dwóch barach pracuje tylko jeden porządny barman, reszta to przypadkowi Turcy niezbyt uprzejmi. Codziennie wieczorem inna bardzo ciekawa animacja oraz dyskoteka dla dzieci.

Obsługa recepcji wyjątkowo niemiła dla gości, w pokoju brudna łazienka, Obsługa restauracji bardzo uprzejma, pomocna. Miejsce piekne, jednak hotel pozostawia wiele do życzenia, na pewno nie zasługuje na 4*. Jedzenie świeże i dobre ale codziennie to samo. Na pewno kolejny raz wybiore Oludeniz natomiast juz nie NOA

Hotel jest bardzo przyjazny, bliskość każdego miasta jest wielkim udogodnieniem. Pokój generalnie wyposażony normalnie - łazienka, telewizor, klima. Sprzątany każdego dnia, czystych ręczników to już w ostatni dzień mieliśmy tyle ze szok! Wyżywienie to inna historia, każdy coś znajdzie dla siebie, najlepsze ciasta. Pracownicy hotelowi bardzo uprzejmi, zwłaszcza dla naszej małej pociechy bo jest blondynką, która przynosi im szczęście. Animacje nie powalają - dart, aqua aerobik, płka wodna oraz wieczorne pokazy (dające wiele do życzenia) to max na co możemy liczyć.

Opinia pozytywna poza jednym wyjątkiem - w hotelu nie działał przez cały pobyt internet.

hotel straszny, niby 4 gwiazdki ale to zasługuje na 2 gwiazdki. nam zalało pokój, wymienili nam na inny po czym cofało ścieki w łazience więc wszystko było na podłodze, nie mówiąc o grzybach na scianach i o przeciekającym prysznicu gdzie zalewało do korytarza.... zapach wilgoci, obsługa hotelowa nie sprzata ale tipy bierze... zabrali nam ręczniki do wymiany ale nowych juz nie zostawili, z papierem toaletowym było tak samo, jednym słowem dramat!!! jedzenie zimne, nie smaczne. zgłaszalismy problem do rezydenta ale ona powiedziala ze tych pokoi nawet nie widzi bo jej tam nie wpuszczają, sejf nie posiada ubezpieczenia i mozna go wyniesc z pokoju bo nie byl przytwierdzony do niczego. i itaka ma taki hotel w ofercie....

Hotel to wioska wakacyjna z budynkami max 3-piętrowymi, pięknie położona tuż przy szerokiej, piaszczysto -kamienistej ale złotej plaży, jako ostatni hotel/resort w szeregu, czyli najmniej plażowiczów| do plaży ok. 25 m, przejście przez promenadę nadmorską). Ochrona stale pilnuje wejścia głównego oraz plażowego.Oludeniz to maleńka, typowo turystyczna miejscowość otoczona z trzech stron górami - raj dla miłośników morskich kąpieli i paralotniarstwa oraz wieczornych atrakcji typu karaoke i tańce w licznych tawernach w centrum . Hotel ma trzy baseny, w tym jeden o wymiarach prawie olimpijskich i jeden tylko dla dorosłych ( dostępny również w nocy). Bardzo bogata oferta potraw wegańskich i dietetycznych, chociaż w ubiegłym roku było jeszcze więcej owoców i warzyw oraz codziennie 2-3 rodzaje pidy (turecka pizza) - czyżby pierwsze oznaki kryzysu :( Żal tylko, że niedostępna jest dla gości Itaki najładniejsza część hotelu, położona w starym ogrodzie ( najdroższe pokoje?)

Hotel rozczarował,choć nie należał do tanich.Ogólnie brudno,ciasno,gorąco przez niesprawnie działającą klimatyzację.Jedzenie marne,przez tydzień pobytu nie było morskiej ryby oprócz ugrilowanej makreli,która nie cieszyła sie wzięciem.Brudne talerze,brak sztućców,słabe i monotonne jedzenie,to codzienność.Nie jestem malkontentem,ale ten hotel,to największa porażka w historii moich wyjazdów,także z biurem Itaka.Jedyna rzeczą,z jakiej byłem zadowolony,to rozległa plaża z turkusową i ciepłą wodą,choć kamienista.

Hotel świetnie położony, tuż przy plaży, w centrum urokliwego Oludeniz. Niestety sam hotel rozczarowuje: w łazienkach na suficie zacieki/wilgoć, pokoje bardzo słabo sprzątane, ręczniki niedoprane w szarawym kolorze, restauracja nieklimatyzowana i niezbyt czysta.

Dobry hotel dla osób lubiących aktywny wypoczynek( np. paragliding w okolicy). Super pogoda, czysta i ciepła woda w morzu, mało ludzi na plaży. Duży komfort wypoczynku oraz bezpiecznie.

Hotel położony w pięknym miejscu, pośród zieleni, blisko plaży. Jedzenie dość dobre, choć przestrzegam przed piciem napojów z lodem. Lód robiony z wody z kranu- info otrzymane od zaprzyjaźnionego barmana. Przez to rodzina miała problemy żołądkowe oraz biegunkę. Pokoje czyste, sprzątane codziennie, wymieniane ręczniki. Kontakt z rezydentem bardzo dobry. Pilotka wycieczek fakultatywnych, Pani Patrycja, świetnie opowiadała o zabytkach, miastach, historii. Wyjazd zaliczam do udanych.