Hotel bardzo fajny, zaplecze do odpoczynku jedno z lepszych, obsługa miła, czystość jak na ten rejon świata oceniam na 4, wyżywienie to nie moǰ świat, ale głodny człowiek nie chodził, przy tak bardzo dużej ilości zawsze można coś wybrać, ale warto posmakować jak najwięcej dla porównania.

Hotel i jego otoczenie z zasady czyste, wyjątek stanowiły toalety ogólnodostępne w hotelu, lepiej ich unikać. Windy wolne i nie zawsze dojeżdżały na najwyższe piętro, dlatego najczęściej schodziliśmy schodami. Bardzo dużo gości zza wschodu, a co za tym idzie również ich muzyka. Na animacje poszliśmy dwa razy ale nic tam ciekawego nie było. Hotel położony poza miastem, więc można wybrać się na spacer na pobliską wioskę, łatwy i niedrogi dojazd autobusem do Alanya i Side (przez Manavgat). Wyżywienie, z przykrością stwierdzamy, że bardzo monotonne i większości niesmaczne, raz była tylko dobra ryba, brak owoców morza. Z owoców były tylko jabłka, gruszki, winogrona i mandarynki. Jedzenie ciepłe, a nie gorące. Przy napojach kubki papierowe, ale można było sobie nalać picie do szkła. Plusem dobre ciasta oraz możliwość zabrania wyżywienia poza restaurację. Bar na plaży przeciętny. Podsumowując przeciętna stołówka masowego żywienia. Co do pokoju, to z ładnym bocznym widokiem na morze i góry i ładnym balkonem. Poprosiliśmy pokój z dwoma odrębnymi łóżkami, dostaliśmy dwa złączone łóżka ale z jednym dużym prześcieradłem. Na powitanie barek pusty, mimo że miały być w nim inne napoje bezalkoholowe. Największe zastrzeżenia mamy do pościeli, a w sumie jej braku. Do przykrycia była narzuta na tyle wąska, że przykrywała tylko połowę ciała. W szafie była dodatkowa poduszka i kołdra ale bez poszewki. Codziennie dostarczana była nowa butelka wody, ręczniki wymieniane, ale były one z plamami. Podłoga nie była umyta po poprzednich gościach, dopiero po kilku dniach pobytu została umyta (była plama po paście do zębów, stąd wiedzieliśmy kiedy ją umyto). Po spłukaniu wody w toalecie wydobywał się smród z kanalizacji. W łazience w jednym miejscu był grzyb, w miejscu mało widocznym. Klimatyzacja sprawna i cicha. Co do plaży to mimo, że pomiędzy hotelem, a plażą była bardzo ruchliwa droga to hałas nie był z niej słyszalny. Plaża szeroka, z leżakami i leżankami, w części z zacienionymi miejscami. Można było na niej przyjemnie odpocząć. Przydałoby się bardziej ją sprzątać.

Ogólnie hotel fajny, pokój ładny, ale niestety łazienka czystością nie grzeszyła, nie była posprzątana po poprzednich gościach, sprzęt (szczotka klozetowa, uchwyt na papier toaletowy, kosz na śmieci ) popsute, pordzewiałe. Ręczniki wymieniane codziennie, papier toaletowy był dodawany codziennie) śmieci wynoszone codziennie. Bardzo nie podobało mi się tolerowanie "chamskiego" zachowania gości z Rosji przez obsługę hotelową. W hotelu było wielu gości z wielu krajów i niestety nie byli do końca dobrze traktowani.

Czystość - sam hotel stwarza wrażenie w miarę czystego, na restauracji wszyscy pracownicy robią co mogą aby zapanować nad bałaganem jaki robią sami goście, są ogólne niedociągnięcia ale hotel również nie jest nowym budynkiem, więc jeżeli ktoś chce zawsze coś znajdzie Wyżywienie - bardzo dużo i na pierwszy rzut oka różnorodne, straszna masówa, dwa trzy dni ok, ale przy dłuższym pobycie ciężko zjeść coś poprostu smacznego. Pieczywo, owoce, bufet zimny, ciepły sałatkowy oraz słodki. To samo, powtarzalne, na jedno kopyto, wszystko w tym samym smaku i zapachu. Pokój - lata świetności ma dawno za sobą, grzyby, pleśń w łazience, brak kosmetyków, brak minibarku zgodnie z ofertą. Sprzątanie polega na wymianie ręczników i zabraniu śmieci. Szyby balkonowe brudne, podłoga pełna piachu. Ale dużym plusem jest wielkość pokoju i łóżka. Plaża - ładna, piaszczysto żwirowa, więc konieczne buty. Parasole i leżaki bezpłatne na plus ale niektóre poniszczone przez samych gości.

Dla nas położenie hotelu w tym roku miało duze znaczenie, ponieważ jechalismy z małym 6miesiecznym dzieckiem. I ta dobra godzinna droga z lotniska do hotelu z przerwa 15 minutową na tak zwana przysłowiową fajeczkę byla nie potrzebna według nas. Skoro hotel jest dla rodzin z dziećmi to nie rozumiem po co ta przerwa od was? Aż tak bardzo nie potrzebowaliśmy rozprostować nóg, bo gdybyśmy byli szybciej w hotelu to bardziej z tego bysmy sie ucieszyli. Hotel sam w sobie spoko, windy troche wkurzające. I wydaliśmy nie potrzebnie pieniądze (200zl) na dodatkowy pokój dla naszego komfortu. Sprzątane nie mielismy codziennie, ręczniki rowniez wymieniane raz na 3 dni. Mini barek nie przygotowany na nasz przyjazd, co rowniez bylo w ofercie. I nikt nam nic przez cały tydzień nie przyniósł. Hotel wyremontowany w 2023 roku a wyglada jakby był wyremontowany w 2003. Także dlatego ode mnie ocena 3 za pokój

Najfajniejsze wakacje zagraniczne. Przemili ludzie. Czysto . codziennie czyszczone baseny i plaża .każdy leżak ustawiany co do linijki. Bardzo polecamy. Były to pięknie wakacje.

Nie spodziewałam się,ze w hotelu pięciogwiazdkowym może być tak brudno, zarówno w pokoju jak i na stołówce. Sprzątanie pokoju polegało na wymianie ręczników a sprzątanie i przygotowanie stołu w jadalni na odwróceniu serwety na drugą stronę i trzepnięciu resztek na podłogę, obsługa nawet nie próbowała wycierać stołu po poprzednikach. Ekspres do kawy często zepsuty. Sam hotel ok, plaża czysta, leżaki dostępne pomimo dużej ilości gości. Punkty gastronomiczne na plaży i na terenie przy hotelu ok, dobrze zaopatrzone, jedzenie świeże.

Ogólnie hotel ładny. Pokój już niestety nie. Kiedy udaliśmy się po zameldowaniu do pokoju, niestety pokój nie należał do najczystszych. Podłoga brudna, wszędzie jakieś okruchy, łazienka umyta tylko z wierzchu. Prysznic zagrzybiony i zapleśniały. Do tego spłuczka odpadała ze ściany. Mimo zamówionego pokoju dla trzech osób trzeba było w recepcji prosić o pościel dla dziecka. Brak animacji. Na 7 dni pobytu jedynie dwa wieczory coś się działo, a siedzenie każdego wieczoru w hotelowym lobby przy barze to żadna atrakcja. Mini disco dla dzieci było nudne i syn już pierwszego wieczoru zrezygnował z uczestnictwa. Jedzienie dobre, każdy z nas znalazł coś dla siebie, gorzej z czystością talerzy. Trzeba było przebierać i szukać czystych. Było tak przy każdym posiłku. Kafelki na basenie w stanie fatalnym. Jak nie dziury to rozbite kafle i drobne elementy walały się wszędzie, co stwarzało zagrożenie zranienia się. Jedynie idealna była pogoda.

Pierwszy pokój wymieniony ze względu na hałas z urządzeń klimatyzacyjnych zainstalowanych pod balkonem. Za drugi pokój musieliśmy dopłacić 50 euro, ponieważ miał widok na morze, lecz w momencie wymiany nie wiedzieliśmy, że będzie tak duży hałas (basen, dyskoteka i animacje do późnych godzin nocnych), zamknięcie okna nie wiele dawało. Notoryczny brak ręczników plażowych. Na plaży nie było normalnych leżaków tylko "leżanki" z brudnymi pokrowcami w formie koca. Toalety na plaży i przy basenie bardzo brudne. Podłoga w hotelu (lobby restauracja) wiecznie brudna i klejąca, leżące kupy kotów przy wejściu do restauracji. W restauracji naczynia niedomyte, stoły wycierane obrusami (i ten obrus był zakładany ponownie). Kawa i herbata nie dobre, nie nadawały się do picia, abstrahując od tego, że trzeba było pić w papierowych kubkach, bo szklanki były brudne albo ich nie było. W dniu wyjazdu (o 5:45 rano) otrzymaliśmy bardzo skromy lunch box (1 kanapka i jabłko, nie było nawet wody) Z plusów: fajny duży basen, blisko do plaży, miła obsługa w recepcji i barach.

Pobyt w Casa Fora Beach Resort oceniam całkiem dobrze. Hotel jest przyjemny i zadbany, a pokoje były w porządku pod względem czystości – bez zastrzeżeń, choć bez przesadnego zachwytu. Rodziny z dziećmi na pewno miały co robić z uwagi na dobrze wyposażony Aquapark. Jedzenie pozytywnie mnie zaskoczyło – było smaczne i urozmaicone, codziennie pojawiało się coś innego, więc każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Na plus na pewno okolica – spokojna i cicha, idealna do odpoczynku. Wycieczki fakultatywne organizowane przez Itakę były bardzo dobrze przygotowane i zdecydowanie warte polecenia. Podsumowując, to dobry hotel na wakacyjny wypoczynek, choć nie bez drobnych niedociągnięć.