Hotel Amara Family Resort

Podsumowując urlop w hotelu wróciliśmy zadowoleni mimo kilku niedociągnięć 😊 Zacznę od plusów (+). Położenie hotelu jest bardzo dobre, do plaży spacerkiem można dojść w około 5-6 minut ładną promenadą, po drodze mijamy bazarki, na których można kupić pamiątki w bardzo dobrych cenach. Przykładowo magnesy, breloczki do kluczy i inne drobne pamiątki kosztują ok. 1 EUR, lokalne słodycze to koszt od 3 EUR. Sprzedawcy bardzo sympatyczni, zależy im na Klientach. Oczywiście bardzo dużo sklepików z ubraniami, ale pod samym hotelem znajdowało się też stanowisko, na którym można było kupić świeże egzotyczne owoce. Jeżeli chodzi o wycieczki na własną rękę w około 15 minut można znaleźć się w Side oraz w miejscowości Manavgat. Koszt przejazdu w jedną stronę za osobę to 1 EUR. W recepcji hotelowej dostaliśmy informację skąd dokładnie odjeżdżają takie autobusy i jakie mają numery. Autobusy odjeżdżają spod hotelowej bramy i kursują do godziny 23:00, praktycznie co 20 minut. Kierowcy wystarczy podać nazwę hotelu przy powrocie i odwiezie bezpośrednio pod hotel. Bardzo polecamy Side, klimatyczne miasteczko przy samym morzu. Oprócz antycznych ruin można tam też pospacerować ładną promenadą, ale i zjeść coś pysznego w lokalnych knajpkach. Ceny również nie są zbyt wygórowane, kebab ok 7 EUR, piwo ok 5 EUR. Plaża hotelowa ładna, ale niestety wejście do morza kamieniste, polecam zabranie ze sobą butów do wody. Jeżeli chodzi o dzieci, bądź ktoś ma wrażliwe stopy, buty przydadzą się też na piasek, który nie jest osłonięty od słońca. Jak się nagrzeje to ciężko jest stanąć bosą stopą. Jeżeli chodzi o wyżywienie w hotelu jedzenie jest bardzo smaczne, każdy znajdzie coś dla siebie. Hotel oferuje również „live cooking”, gdzie można popróbować tureckich specjałów. Lodówki z wodą oraz soczkami rozstawione w całym obiekcie. Jeżeli chodzi o napoje to bardzo dobrze odebrane przez dzieci były małe musujące soczki w szklanych butelkach. Najróżniejsze smaki – mango, ananas, acerola, pyszne! Piwo podawane w barze, bardzo dobre, lokalne. Drinki robione z alkoholi importowanych, to na pewno na plus. Obsługa bardzo sympatyczna, starali się mówić po angielsku. Barmani robili drinki również spoza karty i nie było problemów z jakimś niestandardowym zamówieniem. Jeżeli chodzi o pokój to nie widzimy większych zastrzeżeń – klimatyzacja działała w porządku, pokój sprzątany codziennie, codzienna wymiana ręczników, mini barek uzupełniany w wodę, soczki, mleko w kartoniku. Darmowy sejf w każdym z pokoi. Wieczorne animacje w hotelu bardzo ciekawe, chociaż byłyby jeszcze lepsze, jeżeli dodatkowo prócz krzesełek byłyby też stoliki. W hotelu są cztery baseny – w pierwszym odbywają się animacje (aqua aerobik, konkursy), gra też głośna, imprezowa muzyka, drugi basen bardziej spokojny, trzeci basen skierowany dla najmłodszych z wodnym placem zabaw i czwarty basen z aquaparkiem i dużymi zjeżdżalniami. Przy basenach ratownicy. Koło każdego basenu są dostępne restauracje, gdzie można zjeść różne przekąski, owoce, lody, zamówić piwo i inne napoje. Czas na minusy (-). W hotelu jest dość tłoczno, najbardziej można to odczuć podczas posiłków. Kolacje zaczynają się o 18.45, ale jeżeli nie przyjdzie się do restauracji o 18.30 to niestety nie ma szans na znalezienie wolnego stolika. Obsługa mogłaby bardziej zarządzać kwestią usadzania gości podczas kolacji, ponieważ zdarzały się sytuacje, gdzie dwie osoby zajmowały 6 osobowy stolik, a już większa grupa nie mogła usiąść razem. Dużym minusem były również wszechobecne kolejki do grilla i lokalnych potraw z „live cooking”. Jednego wieczoru kolejka do grillowanej baraniny ustawiła się praktycznie wokół basenu. Przed nami stało ok 50 osób, a obsługa zamiast spróbować rozładować kolejkę, po prostu przesunęła grill dalej, żeby ludzie nie wpadali do basenu. Kolejnym minusem jest stan leżaków i parasoli. Kilkukrotnie trafił nam się połamany leżak, oczywiście po zgłoszeniu wymieniony przez obsługę, ale zakładam, że ponownie trafił w obieg i wrócił nad basen. Parasoli jest za mało w stosunku do ilości leżaków, co jest dużym problemem, w szczególności, jeżeli ktoś nie ma ochoty być cały czas na słońcu. Statystycznie na ok 5 leżaków przypada jeden parasol, co jest zdecydowanie za małą ilością. Podsumowując wyjazd jesteśmy zadowoleni, a niedociągnięcia w hotelu wynikają głównie z tego, że nie jest to najnowszy obiekt i widoczne jest duże zużycie. Pozostałe kwestie można byłoby poprawić wdrażając kilka poprawek logistycznych.

Brudno w miejscach wspólnych

Idealny dla rodzin z małymi dziećmi” Pobyt był bardzo udany, pogoda była cudowna!! Hotel czysty, z profesjonalną i miłą obsługą, urządzony nowocześnie. Jedzenie pyszne, zarówno śniadania jak i obiady, kolacje, które były w ofercie. Dla dzieci dwie sale zabaw w tym rewelacyjny małpi gaj. Dzieciaki były zachwycone. Z hotelu wszędzie jest blisko. Ma swój mały zewnętrzne baseny i plac zabaw. “Super” Wróciliśmy wypoczęci i zrelaksowani.

Witam, właśnie wróciliśmy z hotelu Amara,oceniam go średnio. Myślę, że na 5 gwiazdek to on nie zasługuje. Przede wszystkim, i to najbardziej nam przeszkadzało, to brud, bałagan. Toalety na basenach i nad morzem okropne. W hotelu winda, bary,stołówka.. brudne. Pierwszego dnia, brak prądu, awaria rury, powódź na holu. Chcieliśmy zaraz wracać. A teraz coś dobrego, na pewno na plus to, jedzenie, duży wybór. Drinki mogą być, bardzo miły barman. Obsługa, różnie,jak wszędzie. Pokoje sprzątane, ale barek średnio uzupełniany.. Ogólnie, więcej byśmy nie pojechali. Pokój spoko, w części głównej.

Hotel nie jest najnowszy, ale czysty i codziennie sprzątany. Ręczniki wymieniane również codziennie. Serwis codziennie donosił napoje do lodówki ( pepsi, fanta , woda, mleko w kartonie dla dzieci). Jedzenia opór , dla każdego coś się znajdzie :), do kolacji serwowane potrawy z grilla w ogrodzie ( kurczaki, kebaby, steki) a także makarony i słodkości . w każdej lodówce na całym terenie hotelu ayvar i woda ( bez limitu). Alkohole też w porządku, w każdej postaci. Obsługa bardzo miła , a za drobny bakszysz witała z pocałowaniem ręki :) Codziennie animacje dla dzieci i dorosłych. Blisko do centrum i bazaru Mangavat. Plaża piaszczysta z łagodnym zejściem do wody. Bar na plaży z napojami i przekąskami. Na każdym kroku mnóstwo owoców ( arbuzy melony śliwki jabłka gruszki pomarańcze ) Ja polecam :)

Hotel fajny, dostosowany dla rodzin z dziećmi. Obsługa fantastyczna, jedzenie tureckie (dla nas super, w końcu odmiana od ciągłych angielskich parówek), bardzo dużo i dostępne przez cały dzień w wersji all inclusive. Pokoje skromne, telewizja tylko w języku niemieckim bądź tureckim. Aqua park miał 6 zjeżdżalni i super duży basen dla dzieci. Najgorzej było z czystością w pokojach. Sprzątane było co dziennie, ręczniki i kosz wymieniany , ale chyba nam nie trafiła się Pani przykładająca wagę do tej czystości. Hotel miał swoją plaże z dostępem do jedzenia i picia. Plaża lekko żwirkowa i bardzo szybko robi się głęboko więc to nie plaża dla maluszków.

Hotel wygląda tylko na zdjęciach ładnie. Nic więcej. Klimatyzacja działała z przerwami. Baseny były wyłączane na cały dzień bo małe dzieci rosyjskie kąpały się bez pampersów i załatwiały się do basenu (tzw. gówna) pływały w basenach. W pokojach pleśń na ścianach. Pod prysznicem codziennie chodziły robaki. Ratownicy przy aquaparku nie kontrolowali ślizgawek i jednego dnia aż trzy razy przyjeżdżała karetka. Dzieci ze złamanymi nogami i kobieta z uszkodzonym kręgosłupem wylądowały w szpitalach. Jedynym plusem to było jedzenie. Śniadanie i obiad to tak średnio natomiast kolacja była najlepsza, każdy coś znalazł dla siebie. Animacje dla dzieci zaczynały się od 21:30 to bardzo późno. Podczas 10 dni animacje wieczorne się powtarzały. Plaża piaszczysta z łagodnym wejściem do morza ale od metra już było bardzo głęboko. Wszyscy stali na początku wody.

Hotel świetny, spełnił moje i mojej rodziny oczekiwania w 100%. Wszystko było na tak. Jedzenie pyszne i bardzo duży wybór. Pracownicy przemili i zawsze skorzy do pomocy.