Przez pierwsze trzy dni w naszym pokoju nie było ciepłej wody i nie działało żadne ogrzewanie. Na recepcji dowiedziałam się, że karta do pokoju uruchamia prąd i trzeba czekać. Trzeciego dnia poprosiłam o zmianę pokoju, bo nawet jeżeli tylko w nim spałam, to jednak ciepło jest podstawą. Poza tym meble są zniszczone, nawet w nowym pokoju, odpadają drzwiczki, blaty są rozbite w szklanych stoliczkach, prysznice w obu pokojach były zniszczone. Nie polecam tego miejsca, nawet jeżeli ma świetne położenie na mapie miasta. Jest śmieszne że do tego pobierają jeszcze kaucję 50£ za każdy dzień. Jedzenie klasycznie angielskie, ale wybór spory. Obsługa bardzo miła, nawet jeżeli nie może pomóc.

Bardzo polecam hotel Dorsett. Transport do hotelu bardzo szybki - kierowca czekał z kartką z nazwiskiem przy wyjściu z lotniska. Hotel w bliskiej odległości od 2 stacji metra : Stepherd’s Bush i Stepherd’s Bush Market. 5 minut piechotą od ogromnej galerii handlowej Westfield London. Śniadania oceniam bardzo pozytywnie, ciepły bufet, ciastka, soki, satatka owocowa i zawsze czysty stoik by usiąść. Łatwy kontakt z recepcja, pomocna - pokój codziennie sprzątany oraz zmieniane ręczniki. Lobby bardzo duże oraz są maszyny do zamawiana ubera, automaty z najpotrzebniejszymi rzeczami - picie, przekąski, leki, adaptery. Przy windach punkty z woda pitna. Odbiór busem również przebiegł pozytywnie i szybko. Bardzo polecam ofertę smart i hotel Dorsett Stepherd Bush.

Hotel bardzo przyzwoity, dobrze położony bo blisko 2 stacji metra i z przystankiem autobusowym pod wejściem , z którego jest bezpośredni autobus linii 94 na Oxford Street. Ponadto dla miłośników zakupów blisko ogromne centrum handlowe Westfield ze sklepem Pop Mart ( dla miłośników labubu, hirono i innych skulpand to może być istotna informacja;). Ogólnie pokój trochę przetyrany, ale czysto i schludnie.

Hotel czysty, zadbany

Ogólnie jestem zadowolona z hotelu, który sobie wybrałam na samodzielne zwiedzanie Londynu. Pobyt oceniam na komfortowy, dobrze sie tam czułam, łóżko było bardzo wygodne, klimatyzacja działała, był czajnik, kawa rozpuszczalna, herbata w pokoju. Była też mała lodówka a także sejf, nawet żelazko, z którego jednak nie musiałam korzystać. Jedynie okno nie wychodziło na ulice a na patio, co z kolei przekładało sie na spokój i ciszę, zresztą w hotelu tylko spałam a dni spędzałam na zwiedzaniu. Obiekt nie jest najnowszy i z czystością trochę na bakier ale nie do tego stopnia, żeby to bardzo przeszkadzało, serwis pokojowy był codziennie, czyli głównie ścielenie łóżka i usuwanie śmieci. Warto dodać, że na każdym piętrze dostępne są punkty poboru pitnej wody, można sobie nalać do butelki na drogę. Ankieta bez sensu skoro trzeba wszystko wypełnić nawet jeśli tego nie ma albo się nie korzysta. Powinna być opcja - nie dotyczy. Najniższa moja ocena adekwatna do zakresu usług, z ktorych nie korzystałam albo ich nie ma.

Hotel ogólnie bardzo ładny ale pokoje mają niedogodnosci. Te od strony wnętrza hotelu są bardzo ciemne. Wszystkie pokoje nie mają otwieranych okien a klimatyzacja nie w każdym działa poprawnie. Hotel ma bardzo dobrą lokalizację jeśli chodzi o komunikację. Dwa przystanki autobusowe przed hotelem z których można dotrzeć praktycznie w każdy rejon Londynu.