Hotel jest położony ok pół godziny jazdy od portu/ centrum/ zamku aragonskiego, po wschodnio płd stronie wyspy niedaleko plaży Cittara, /15min spacerkiem/przy ulicy, skad autobusem mozna latwo się przemiescic po wyspie, autobusy kursuja co 20min, również w nocy z niewielka przerwa, kazda czesc wyspy jest dobrze skomunikowana ze soba, natomiast sa korki, gdyz uliczki sa b.waskie, bilet kosztuje 1,9 euro, na caly dzien, taxi 10-20 i wiecej zakezy gdzie jedziemy. Niedaleko od hotelu , 15min autobusem są ogrody - Giardini di Mortello, w stylu sri lanki. Ogrod nie jest otwarty w poniedzialeki i piątki. Hotel jest dość duzy, z basenem i spa, moj pokoj byl 1 osobowy, na 1ym pietrze nad recepcja w budynku gdzie jest restauracja, w normalnym standardzie, przynajmniej moj, sa potrzebne rzeczy, tonwystarcza zeby sie przespac, bo wyspa jest ladna I calego dnia w pokoju nie spedzsmy, jest TV, lodówka, suszarka, czepki, mydełka, szampon.Reczniki są wymieniane jeśli tak sobie życzymy. Jest czysto i schludnie wszędzie. Pokoje sa również od strony basenu z podgrzewana woda i ogrodu, na poziomie gruntu, mój na 1ym.ptr mial niewielki widok na morze. Hotel położony jest przy ulicy,te od strony ogrodu sa cichsze niż mój, mialam.ze sobą zatyczki do uszu. Okazały się przydatne. Recepcja bardzo pomocna, szybko miałam zorganizowana taksówkę, śniadanie przed wycieczka, Wydruk boarding pass, oplata klimatyczna 6 euro za 3 doby. Bez zarzutu. Panie sprzątające również. Co.do kelnerów, nie podobało mi się, że mając wykupione tylko śniadania nie mogłam usiasc gdzie chce,kelner poprosił bym się przesiadła wskazując miejsce, w przejściu pod ścianą. Restauracja była pusta niemal, a stolików 100. Zaniżam więc ocenę z 6 na 4 za kelnera.

Obsługa Hotelu miła i pomocna. Restauracja w hotelu SUPER, warto było dopłacić za obiado-kolację, codziennie coś innego. Z racji tego, że obok Hotelu nie ma blisko żadnej restauracji wydaje się to najlepsze rozwiązanie. Komunikacyjnie Hotel znajduje się blisko przystanku autobusowego zatem dojazd nie stawowi problemu, chodzenie niestety już tak ponieważ Hotel znajduje się na górce i to dosyć sporej co normalnie nie powinno stanowić problemu ale dla osób starszych może być to problem. Jeżeli chodzi o gości Hotelowych, byliśmy tam jedynymi Polakami co uważam za duży plus dopiero w momencie naszego wyjazdu pojawiła się tam kolejna para Polska. Na wyspie nie ma dużo polaków udało nam się spotkać może 4 pary, większość to Niemcy i Anglicy, co oznacza, że nie jest to uczęszczany przez nas rejon co przemawia na plus. :)

Hotel położony w bardzo dobrym miejscu, niedaleko plaży. Śniadania codziennie świeże i pyszne. Obsługa hotelu przemiła i pomocna, zawsze uśmiechnięta. Jedynym minusem hotelu jest czystość, która poza powierzchownym i podstawowym codziennym sprzątaniem, brakuje głębszego czyszczenia. Widoczne są plamy na ścianach, nieczystości w kątach pomieszczeń i ćmianki okupujące odpływy w łazience. Poza tym brakuje szklanek i czajnika elektrycznego, chociaż nie był to jakiś wielki problem.

Hotel czysty, cichy i w dobrej okolicy - mozna się dostać szybko zarówno na plażę jak i autobusem do centrum Forio. Może być nieco wymagający dla osób z problemami z poruszaniem się - duży teren i sporo schodów. Śniadania przeciętne i raczej monotonne. Plus za dobrze działający internet w pokojach oraz dwa świetne baseny z ciepłą wodą.

Pokój czysty wygodny , piękny duży taras , łazienka z prysznicem , bidet, kilka ręczników , mydło, szampon , suszarka . Codzienna wymiana ręczników i sprzątanie pokoju . Lodówka malutka w pokoju ale bez zawartości

Hotel to kompleks niskich budynków, pokoje różnej wielkości, ale raczej niewielkie. Pokoje zlokalizowane na niskim (pod)parterze, dość wilgotne, czuć stęchliznę, trzeba ciągle wietrzyć. Takie właśnie proponują gościom Itaki. Mimo rezerwacji, z dopłatą !, za "pokój z balkonem" przydzielono nam właśnie takie pokoje na poziomie minus 1 (tarasik w suterenie to nie balkon !). Jeden udało nam się zamienić (bo po sezonie nie było pełnego obłożenia). Dotarcie do stołówki czy basenu termalnego, w zależności od zakwaterowania, wymaga pokonywania poziomów (w tym niewygodne żelazne schody, by wyjść z budynku), więc nie dla osób z ograniczoną mobilnością lub rodziców z dziećmi w wózkach. Generalnie czysto. Recepcja pomocna (angielski, niemiecki). Do plaży 10-15 min spaceru (zejście w dół, powrót pod górkę), lub 2 przystanki autobusem. Tylko raz udało nam się skorzystać z hotelowego busa z plaży, nie był dostępny z hotelu, nie przyjeżdżał pod plażę, mimo wypisanych na recepcji godzin. Przy tej samej plaży największy kompleks termalny "Poseidon" (płatny), więc można korzystać codziennie. Posiłki (korzystałyśmy z HB) smaczne. Do śniadania prawdziwa kawa serwowana przez kelnerów. Na obiado-kolację niezły bufet sałatkowo-przekąskowy plus dania wybrane rano z menu (proste pasta plus danie mięso/ryba), a także deser. Warto skorzystać, bo w pobliżu nie ma zbyt dużo możliwości i na pewno byłoby drożej. Autobusami (spod hotelu, dobrze kursują) można dojechać do wszystkich atrakcji wyspy. A jest ich, poza wodami termalnymi, więcej niż można się spodziewać po tak niewielkiej wyspie. Rekompensuje to trudy długiej podróży na Ischię (lot, transfer do portu, 2-godz prom, znów transfer do hotelu nawet do godziny). Polecamy też wycieczkę promem na pobliską uroczą Procidę (perełka !) lub sławną Capri (tylko w sezonie).

Pokoje małe w miarę czyste zapach stechlizny po otwarciu pokój usytuowany w suteneże po wyjściu na niby balkon widok na mur.

Vzorně vedený, čistý hotel s krásným bazénem..Perfektní pokojová služba, denně uklid. Poblíž dvou krásných pláží, hned vedle hotelu výborná pizzerie (měli jsme snídaně ). Zvažujeme, ze se v budoucnu vrátíme

Hotel bardzo fajny z basenem zwłaszcza dla osób lubiacych spokój, obsługa bardzo miła, czysto, codziennie sprzątany pokój, jedzenie dobre, kawa pyszna polecam

Jeden z najgorszych hoteli w jakich bylam. Posiłki to istny koszmar. Dopraszanie się o wszystko, ciągle brakuje chleba albo czystych stolików. Sniadania - codziennie takie same, brak owoców i warzyw, a jeśli coś się pojawi to są to sflaczałe pomidory stojące w lodowce. Panie na recepcji maja problem ze wszystkim, nic nie można załatwić. Łóżka są niewygodne a w pokojach jest głośno. Mialam na szczęście pokój z "widokiem" na kawałek morza i paskudna stara konstrukcję wiec to i tak był plus, natomiast czułam się jakbym spala przy samej ulicy. Wspolczuje gościom z pokojów przy basenie - widok na krzaki + dudniąca muzyka. Hotel ma też podział na gości niemieckich i cała resztę, i bardzo to widać w traktowaniu gości. Basen maly, leżaków wolnych brak. Jedyny plus to lokalizacja.