Ogólnie pobyt w hotelu oceniam pozytywnie,pokoje sprzątane codziennie ,personel bardzo miły ,basen zadbany ,dojście do plaży z góry ok.800 metrów powrót już bardziej wymagający ale można dojeżdżać busem za dodatkową opłatą ,właściciele chętnie służą pomocą W pobliżu restauracje i sklep spożywczy .Jedyny minus to śniadania przez cały pobyt jedno i to samo ,np za cappuccino trzeba dodatkowo płacić .

To był koszmar, tak nieżyczliwych właścicieli obiektu daleko szukać. Aż trudno w to uwierzyć, co napiszę, ale poziom był marny w każdym aspekcie. Pokój malutki, całe pochody mrówek w łazience, osoba jak sprzątała zamyka drzwi za sobą, a w pokoju żadnego sejfu. Włochy to pyszny chleb , oliwa z oliwek...naprawdę nie potrzeba wiele...u nas na śniadanie chleb tostowy, pomidor, mi akurat trafił się zepsuty, zimne jajko sadzone oraz jakaś wędlina, ale tak nieapetyczna, że nawet nie próbowałam. Jak poprosiliśmy do śniadania o kawę z mlekiem, kazali nam płacić ekstra. No i wspomniana awantura, pierwszy raz spotkałam się w hotelu z płatnością za prześcieradło. Dodam, że nie jestem jakimś brudasem, a koszulka nocna, która delikatnie pofarbowała prześcieradło była markowa. Na początku wydawało mi się to tak absurdalne, że obśmiałam temat...jednak właściciel tak się rozjuszył, że straszył wezwaniem policji, wyrzuceniem nas i kazał mi zapłacić 50 Euro. Wiem ,że ciężko w to uwierzyć, gdyby mi ktoś to opowiedział nie uwierzyłabym...Jak poprosiłam o prześcieradło, które od danego momentu było przecież już moją własnością powiedział, że wyrzucił....dodam, że przy całym tym zaszczuciu nie mieliśmy żadnego wsparcia ze strony Rezydenta, nawet nie pofatygował się, żeby przyjechać...koszmar...kompletnie nie polecam...

Pobyt w tym hotelu był absolutnie świetny! Pokoje były czyste i zadbane, a basen – rewelacyjny, idealny do relaksu w upalne dni. Duży plus za przesympatycznych właścicieli, którzy tworzyli naprawdę przyjazną atmosferę. Świetna lokalizacja – wszędzie blisko, a jednocześnie spokojnie. To miejsce ma wszystko, czego potrzeba do udanych wakacji. Zdecydowanie polecam!

Hotel wspaniały, bardzo dobrze zlokalizowany, wszędzie blisko zarówno do najpiękniejszej plaży Grotticelle jak i do supermarketu. Blisko również do restauracji i bankomatu. Właściciele hotelu przesympatyczni i uśmiechnięci, zawsze do dyspozycji gości. Śniadania i kawa w prawdziwym włoskim stylu. Wszędzie czysto, ręczniki codziennie wymienione, obsługa hotelowa dbała o każdy detal. Basen w fajnym kształcie, każdy znajdzie miejsce dla siebie bez wcześniejszego wstawania. Wszystko było cudowne, z całego serca polecam i na pewno tam wrócimy!

Wspaniałe miejsce. Doskonały stosunek ceny do jakości. Kameralny i przytulny obiekt. Pokoje schludne i czyste sprzątane każdego dnia. Właściciele obiektu to wspaniałe osoby prowadzące swój obiekt z pasją. Idealne miejsce dla osób, które chcą uciec od zgiełku dużych kurortów.

PLUSY - Spokojny hotel, Cisza, można wypocząć. - przyjemne miejsca ze stołami i krzesłami do posiedzenia, zjedzenia kolacji itp. ze Jest też grill, ale nie używaliśmy. - Stoliczki przy jadalni gdzie rano można zjeść śniadanie😊 i wypić kawę. - pomocni właściciele - zadbany ładny basen z leżakami - pokoje regularnie sprzątane - okolica, piękne plaże, piękna woda, wypożyczalnia sprzętu wodnego, miejsca do nurkowania, urozmaicona linia brzegowa z grotami i ukrytymi plażami, fajne knajpki, punkty widokowe – polecam zachód słońca na Belvedere - 15 minut na stację kolejową z której można pojechać w ciekawe miejsca MINUSY - Śniadania. Najsłabszy punkt. Są fatalne. Naprawdę dziwie się, że nikt o tym nie wspomina w opiniach. Najgorsze jakie kiedykolwiek jadłem. Mały wybór. Najtańsze sklepowe produkty najniższej jakości. Dwie najtańsze wędliny, najtańszy chleb tostowy, jedno warzywo w niewielkich ilościach - czasem ogórek, czasem pomidor - nigdy dwa na raz:). Jedyną dobrzą rzeczą były jajka na twardo😊 Codziennie praktycznie to samo. Raz dla odmiany były parówki - ale nie podane na ciepło tylko pokrojone na małe 3 cm kawałki i podane zimne na talerzu 😊Po co kroić parówki na małe kawałki? Owoce były raz – brzoskwinie z puszki. Jeżeli ktoś liczy, że skosztuje lokalnych produktów, poleje sobie dobry chleb oliwą, zje dobre owoce i warzywa to absolutnie nie tutaj. Tutaj jedzenie ogranicza się wyłącznie do zatkania kiszek najtańszym kosztem. Na szczęście obok jest market i sklepik z lokalnymi produktami, gdzie można sobie kupić dobre rzeczy i przychodzić na śniadanie z własnymi 😊 Jest też sporo knajpek. - Płatna kawa do śniadania. Przy pierwszym śniadaniu zaskoczenie - dowiedzieliśmy się, że kawa jest płatna. Po zgłoszeniu problemu rezydentowi, właściciele zgodzili się na jedno darmowe espresso do śniadania:) Na szczęście kawa we Włoszech tańsza od wody:) Oszczędność hotelu znikoma, a niesmak spory. - Zupełny brak kulinarnego wyposażenia pokoju - ani jednej szklanki, widelca, noża czy talerzyka w pokoju. Poprosiłem o nóż i szklankę w recepcji. - Nieciekawa lokalizacja naszych pokoi. To już oczywiście loteria, kto jaki pokój dostanie, ale nam się trafiły chyba najgorsze w hotelu. Fatalny widok z tarasu na garaże(wrzuciłem fotki), pomieszczenie gospodarcze, i jakiś składzik zasłonięty podartymi szmatami. Auta jeżdżące i parkujące pod nosem. - Basen czynny od 9-19. Praktycznie dane mi było skorzystać 2 razy. Miałem ochotę popływać przed śniadaniem, ale jeszcze nie otwarty, albo po powrocie do hotelu wieczorem, a tu już zamknięty. Rozumiem, ze może właściciele chcieli mieć ciszę na basenie, ale myślę, że spokojnie do 21 mógłby być czynny. Kiedy upał maleje i jest najprzyjemniej usiąść z audiobookiem i drinkiem na leżaku to bramka na basen już zamknięta. A niestety taras przy pokoju nie zachęcał do wieczornych posiadówek ze względu na słaby widok. Ale o dziwo z pobytu jesteśmy w sumie zadowoleni. Wiedzieliśmy że jedziemy do budżetowego 2* rodzinnego hotelu. W sumie taki obiekt wybraliśmy bo liczyliśmy na włoskie doświadczenie, kulinarne itp. Nie mamy wielkich wymagań. Hotel traktujemy jako miejsce do spania i praktycznie cały dzień nas nie było. Czasem wieczorem zrobiliśmy sobie kolację w miejscu ze stolikami, które jest urokliwe. Nawet fatalne śniadania jedzone w miłych okolicznościach i gronie, na powietrzu pod parasolem smakowały o wiele lepiej niż wyglądały😊 A mili właściciele zatarli nienajlepsze wpomnienia. Ja nie wrócę. Ale nie odradzam. Hotel ma swój urok i można w nim miło spędzić czas o czym świadczą pozytywne opinie innych gości. Istotne jest to, że była to dość tania wycieczka last minute. W niskiej cenie można przymknąć oka na dożo niedogodności i bawić się dobrze. Jeśli zapłaciłbym normalną cenę byłbym bardziej zawiedziny.

Hotel ładny w spokojnej okolicy.Przyjemny pokój z klimatyzacją w cenie oferty.Basen w ciekawym kształcie z hydromasażem w otoczeniu drzew bananowych.Przy ośrodku hamaki i komplety wypoczynkowe.Śniadania w formie bufetu.Blisko supermarket.Do plaży około 800 m wzdłuż jezdni delikatnie w dół.Nie jest stromo,czego się obawiałam.Z powrotem wiadomo troszkę pod gorę.Plaża piękna,piaszczysta.

Bardzo dobry hotel - wyjątkowe położenie. Pokoje bardzo czyste - sprzatane codziennie. Obsługa dba o porządek na zewnątrz. Wspaniały czysty basen z dużą ilością leżaków i parasoli. Mały minus za wyżywienie - codziennie te same składniki śniadania - ale wszystko bardzo smaczne

Bardzo sympatyczny i kameralny hotel, dobrze położony, w niedalekiej odległości od plaży i stacji kolejowej, skąd można dotrzeć do wielu urokliwych miejsc na kalabryjskim wybrzeżu. Bardzo sympatyczni właściciele, służący pomocą i uśmiechem. Pokój czysty, codziennie sprzątany, klimatyzacja sprawna. W okolicy dużo restauracji. w których można smacznie zjeść.

Hotel czysty, pokoje zadbane i wysprzątane. Obsługa miła, pomocna i uczynna. Sympatyczna atmosfera. Śniadania smaczne . Przy hotelu basen z jacuzzi . Hotel oddalony od plaży . Na plaży punkty gastronomiczne oraz dostępne leżaki i parasole płatne.