Hotel w którym zostaliśmy zakwaterowani godny polecenia dla osób lubiących spokój , super pokoje ,niezależna indywidualna klimatyzacja, piękny basen z wystarczającą ilością leżaków i parasoli. Dla żądnych rozrywki kilkadziesiąt metrów dalej tam gdzie stołówka wieczorne animacje . Jesteśmy zadowoleni z wyjazdu

:)

Hotel ok. Ale niektóre pokoje tragedia. Zapłaciłem za de lux. Kilka par dostało super pokoje my śmierdzacą norę bede składał reklamacje. Najpierw dają tragiczny pokój nawet nie weszłem drugi ciut lepszy. Hotel pękał w szwach. Część ludzi wywieziono do innych hoteli.

Właśnie wróciliśmy z wypoczynku z pięknej Kalabrii Hotel jedzenie obsługa klimat na najwyższym poziomie przepiękne miejsce położone w pięknej okolicy dużo zieleni bardzo czysto Serdecznie polecamy i napewno wrócimy ♥️

Hotel Tui Suneo La Conchiglia to obiekt złożony z kilku budynków piętrowych i kilkunastu bungalowów na dość sporym terenie, bez bezpośredniego dostępu do morza. Plaża oddalona od hotelu jakieś 500m. Do plaży można dojść (chociaż to niezłe wyzwanie) lub skorzystać z transportu busem hotelowym, który kursuje pomiędzy hotelem a plaża w godzinach 8-18 z przerwą pomiędzy 13.30 a 15.30. Na terenie hotelu znajdują się dwa baseny: głośny (bar, restauracja oraz budynki mieszkalne) oraz cichy ale prawie jak brodzik przy recepcji (brak baru) - głównie okupowany przez mieszkańców pobliskich pokoi. Hotel raczej zasługuje na 3 gwiazdki ale nie 4, którymi się chwali. Na ogromny minus tego hotelu na pewno można zaliczyć nierówne traktowanie gości z Polski wobec Włochów czy Niemców (których było przy naszym pobycie w mniejszości), m.in. sposobem przywitania tuż po przyjeździe do hotelu. Włosi, Francuzi i Niemcy byli witani drinkami, napojami czy chociaż wodą a nas ... nawet odtransportowano do innego hotelu, współpracującego tylko z nimi i oddalonego od głównych atrakcji o jakieś 200m, gdzie w ramach all inclusive dostępny jest tylko dystrybutor do wody czy słodkich napoi a za resztę trzeba płacić lub chodzić do hotelu ,w którym zgodnie z umową powinno być zameldowanie. Docelowo wskazanego hotelu nie mogę do końca ocenić, ponieważ byliśmy zameldowani (wbrew warunkom umowy z Itaką) w apartamentach Agave Blu, o którym wspomniałem powyżej. Z opinii klientów wynika, ze takie traktowanie w hotelach czyli meldowanie gości w innych pokojach niż zawartych w umowach jest stałą praktyka biura podróży Itaka! Plaża hotelowa - zaniedbany kawałek przestrzeni z budką campingową służąca jako "bar". Samemu rozstawiasz sobie leżaki i ustawiasz parasol. W barze na plaży ograniczona ilość pozycji w ofercie all inclusive, gdzie za piwo (jeżeli chcesz się napić) musisz płacić z własnej kieszeni. Restauracja (posiłki) - kuchnia typowo Calabryjska - uboga. Każdy coś dla siebie znajdzie i na pewno głody chodzić nie będzie ale "fajerwerków" nie ma się co spodziewać. Najgorsze jest to, że z warzyw codziennie i do każdego posiłku: pomidory(niedojrzałe), cebula i ogórki! Jak ktoś jest fanem pizzy będzie mógł ją jeść w każdej postaci i od rana do wieczora! Bar - oferta all inclusive to jakaś porażka. W wersji all dostępne lokalne piwo (jako jedyne nalewane w szklanki) i marnej jakości wódka, whiskey, rum ... - najsłabsze ogniwo tego hotelu. Personel - mili, uśmiechnięci ludzie.

Bardzo dobre jedzenie - urozmaicone: ryby i owoce morza, znakomite ciasta i słodkości, duży wybór owoców, do tego lokalne specjały nawet takie jak: arancini, pecorino i nduja. I jeszcze jedno - znakomita kawa dostępna od rana do wieczora także na plaży i przy basenie, Pokój w ofercie de lux nie spełnił oczekiwań - mały bez jednej szklanki i szuflady. Obsługa miła, czystość bez zarzutów. Hotel zadbany, plaża też. Uwaga 1: jeśli ktoś liczy na to, że z hotelu czy plaży zobaczy wulkan Stromboli to się przeliczy. Widać tylko pusty horyzont. Uwaga 2: jeśli ktoś ma delikatne stopy, to polecam zabranie butów do wody - w wodzie są kamienie. Uwaga 3: pociągiem można dojechać do Tropei, Bilety 1,4 euro do kupienia w biletomacie, ale działa wolno, więc lepiej przyjść na stację (jest ok. 15 minut spacerkiem z hotelu) 20-30 minut wcześniej, bo są kolejki.

Hotel położony w bajecznym miejscu. Piękne widoki na morze, dużo zieleni, taras widokowy na dachu budynku. Czysto, jedzenie bardzo smaczne, różnorodne. Duży plus to bliskość stacji kolejowej. Pociągi kursują często więc można zwiedzić pobliskie miasteczka. W hotelu nie ma wypożyczalni samochodów, ale z pobliskiej Tropei przywiozą samochód do hotelu i odbiorą. Byliśmy zakwaterowani niedaleko recepcji minus to wspólny taras z sąsiadami 2 krzesła i jeden stolik. Zejście do morza strome i trochę męczące. Plaża hotelowa oddalona od linii brzegowej, ale na miejscu są parasole leżaki, bar.

Pokój , który dostała to tragedia , chyba przerobiony z pomieszczenia gospodarczego , boczne wejście do domku po zejściu z alejki, przy której są inne pokoje . Brak numeru , o pomoc prosiłam panią sprzątającą i też miała kłopot więc kontaktowała się z recepcją. Reklamacja nic nie pomogła i powiedziano mi że jutro zostanie zmieniony bo nie ma wolnych pokoi co było nieprawdą . W nocy dojechała koleżanka i też jej tak powiedziano . Rano poszlyszlsmy do recepcji i ta sama sytuacja , usłyszałyśmy jutro , jednak uparłyśmy się i pokój się znalazł zdecydowanie lepszy . Ale swoje przeżyłyśmy tym bardziej że cena naszego pobytu nie była mała . Ogólnie piękny obiekt, otoczony piękną roślinnością i cudnymi widokami . Miałyśmy pecha !!!! Moim zdanie nie ma znaczenia kiedy się kupi i ile zapłaci tylko jak się trafi ale taka mora która nam przypadła była chyba tylko jedna na obiekcie . Na stołówce ciągle brak czystych kubków na kawę i szklanek , stoliki nie są na bieżąco sprzątane i przygotowywane do posiłków .

BARDZO DOBRY HOTEL .POLECAM

Byliśmy zakwaterowani w dodatkowo płatnym Lodge Plus, pokój czysty, basen świetny, cisza i spokój. Jedzenie wyśmienite. Bardzo polecamy ten hotel.