Bardzo mały basen oraz betonowe otoczenie przy basenie.

Hotel jest stary i ewidentnie nie był odnawiany od długiego czasu. Przydałby mu się zdecydowanie generalny remont. Pokoje są skromne, stare, ale czyste. Nie mam zarzutów do Pań sprzątających, które wymieniały pościel, ręczniki, sprzątały podłogi oraz całą łazienkę. Zatem staro, ale zdecydowanie czysto. Zapach czystości na korytarzach hotelu i w pokoju naprawdę umilał mi dzień. Jeśli chodzi o kwestie jedzenia, to było smacznie. Nie jest to oczywiście all inclusive w Turcji w 4* i 5* hotelu, ale zawsze było świeżo, dość różnorodnie i regionalnie. Makarony, mięso i ryby na gorąco, dodatki zimne i ciepłe. Woda butelkowana (schłodzona) na stolikach, możliwość poproszenia obsługi o nalanie napojów gazowanych, również butelkowanych. Piwo i wino w dystrybutorze raczej marnej jakości. Rozwodnione. Śniadania w większości na słodko, ale była jajecznica, bekon i możliwość zrobienia sobie tostów. Więc nie tak w 100% po włosku. Gdy jechaliśmy na całodniową wycieczkę, otrzymaliśmy naprawdę świetny lunchbox. Woda, kanapki, owoce. Taki fajny jeszcze mi się chyba nie trafił. Hotel nastawiony raczej na gości z Włoch, ale można się porozumieć w języku angielskim. Lepiej jednak wszystko wychodzi po włosku, więc jeśli ktokolwiek zna podstawy, to naprawdę ułatwia komunikację. Sam hotel położony w całkiem dobrym miejscu wypadowym do centrum Scalei, ale za to jest kawałek od ciekawych miejsc takich jak Diamante. Można kupić bilety kolejowe i pójść na dworzec, żeby dojechać na przykład do Tropei, ale mimo wszystko jest to już spora wyprawa. Chociaż dla chcącego nic trudnego, bilety można zdobyć nawet online. Jeśli chodzi o atrakcje hotelowe, to są bardzo intensywne i różnorodne :) Plaża jest absolutnie przepiękna, czysta, woda w morzu obłędna, leżaki darmowe i konkretne przypisane na cały pobyt. Nie wiem nawet, jak wyglądał basen, bo przy takiej plaży, nawet nie chciało mi się myśleć o leżeniu przy nim i są tam obowiązkowe czepki. Ogólnie pobyt oceniam dobrze, choć hotel ewidentnie włoski ;) bardzo głośny również, ale w końcu jesteśmy we Włoszech, tu wszystko jest głośne i beztroskie!

Czy Kalabria jest dla wszystkich?! Zdecydowanie Nie! Jeśli jesteś małostkowy, nudny, masz kij w 🍑 nie potrafisz sie odprężyć i wyluzować... Proszę zostań w domu lub wybierz inny kierunek na wakacje 😅 Dla kogo jest ten hotel? Dla wszystkich "Italioholików" Do szczęścia nie trzeba wiele, wystarczy bajkowa plaża, cudowni ludzie, magiczne zachody słońca, jedzenie najlepsze na świecie i odrobina szaleństwa. Hotel nie jest "Fensi" Ale komu to potrzebne gdy jest w Kalabrii a patrząc na morze za plecami ma Góry Kalabryjskie! Jeśli lubisz chodzić wcześnie spać wybierz sanatorium bo Kalabria, nie śpi 😁 wszelkie niedogodności (jeśli są bo my nie zauważyliśmy! ) wynagradza cudowna zawsze uśmiechnięta i życzliwa obsługa hotelu. Nawet nie przeszkadzało to, ze nasz włoski jest na poziomie minus zero 😂 po łyku wina rozumiesz i po włosku😁 czy wrócimy do tego hotelu? Tak! Właśnie oglądamy ofertę na następny rok ❤👌🐚 Szczęście tkwi w małych rzeczach... Felicita'a

Hotel godny polecenia jako budżetowy 😉 wyposażenie z lat 90 ale wszystko sprawne niczego nie brakuje, jest lodówka, Nowa działająca klimatyzacja, codziennie czyste ręczniki, sprzątane codziennie, jedzenie bardzo dobre, plaża duża zadbana, wszędzie blisko sklepy markety restauracje wesołe miasteczko, polecam spacer po centrum i starej części Scalea

Hotel niższy standard niz Turcja czy Egipt ale oczywiście ma 3 gwiazdki trzeba mieć to na uwadze. Wakacje fajne pogoda plaża morze przepiękne klimat włoski czuć wszędzie. Jedzenie dobre i fajnie bo blisko muasteczko jest gdzie wyjść . Polecam

Hotel stary, słaby stan techniczny pokoi. Plusem jest pobliską, hotelową plaża, przypisany parasol z leżakami, stolik w restauracji oraz codzienne animacje (niestety w języku włoskim). Smaczne posiłki lecz poza śniadaniem. Pokoje sprzątane codziennie, ręczniki również wymieniane. Hotel nastawiony na turystów z Włochy, w związku z tym występuje słaba komunikacja w angielskim.

Oferta wakacyjna wykupiona w ostatniej chwili, w dniu wylotu, okazała się świetnym wyborem. Hotel w bliskim położeniu plaży, z przypisanymi parasolami i leżakami. Woda kryształ. Bardzo smaczne i różnorodne posiłki z obsługą na wysokim poziomie. Pokoje bardzo czyste, sprzątane codziennie, wszystko tu działało i było to, co potrzebne- klimatyzacja, lodówka, telewizor... Hotel położony w pobliżu sklepów. Przepiękne widoki gór wchodzących do morza, miasteczko pnące się w górę. Codziennie organizowane imprezy przy plaży. Spory hotel zapewniający domową atmosferę.

Parco Dei Principi – idealne miejsce na wypoczynek! Spędziłem fantastyczny czas w hotelu Parco Dei Principi. Lokalizacja tuż przy plaży to ogromny atut – hotel posiada własną, prywatną plażę, co daje poczucie komfortu i spokoju. Pokoje są niewielkie, ale bardzo czyste i wyposażone w klimatyzację, co w upalne dni było zbawienne. Jedzenie zasługuje na najwyższą ocenę – zarówno śniadania, obiady, jak i kolacje były przepyszne, różnorodne i świeże. Każdy posiłek był prawdziwą ucztą! Największe wrażenie zrobiły na mnie atrakcje organizowane przez animatorów. Przez cały dzień coś się działo – zabawy, gry, zajęcia dla dzieci i dorosłych. Obsługa animatorów była niesamowicie zaangażowana i pełna pozytywnej energii. Jestem bardzo zadowolony z pobytu i z czystym sumieniem polecam ten hotel każdemu, kto szuka relaksu, dobrej zabawy i świetnej kuchni.

Hotel bardzo duży lecz mimo dużej ilości osób w nim , nie jest odczuwalny dyskomfort. A dlaczego ? Bo ich organizacja jest absolutnie rewelacyjna, chciałabym aby było tak w każdym hotelu. Jest czysto , schludnie , sprzątane na bieżąco. Klient od razu przy zameldowaniu otrzymuje wyznaczoną restaurację a w niej wyznaczony na cały pobyt stolik. Od razu też na start przyznane są leżaki , stolik, parasol na prywatnej plaży. Plaża duża żwirkowo piaszczysta . W hotelu jest również basen , czysty , zadbany . Bar w środku oraz na zewnątrz przy plaży. Jedzenie rewelacyjne i co najważniejsze regionalne. Animacje trwają cały dzień , wieczór do późnej nocy. A animatorzy są genialni . Blisko hotelu znajdują się , sklepy , restauracje, coctail bary . Spacerkom można dojść do urokliwego miasteczka Scalea . Polecam również rejs statkiem który organizuje hotel .

Wycieczka sama w sobie to nostalgiczny powrót do czasów PRL. Drzwi do łazienki harmonijkowe, stary telefon nie pobiły korbki do rolety zewnętrznej. Ok 2:30 oczy złapały zoom, mózg przetworzył obraz i przypomniał kultową scenę z "Nie lubię poniedziałku" z Bohdanem Łazuką próbującym odpalić auto na korbkę. Pokoje fajne, boczny widok na morze cud, miód i malina. Panie sprzątające na medal. Plaża piękna i czysta - choć dla mnie zbyt kamienista. Kompletnie nie moja bajka. Za to super, że otrzymujesz swoje przypisane miejsce i leżaki. Basen głęboki, ale szacun i dużo pozytywów w kierunku ratowników oraz grupy animatorów, która dawała cudowne pokazy taneczne w różnym stylu. Jedzenie - dla każdego coś miłego. Obsługa przemiła, zawsze uśmiechnięta i serdeczna. Powałęsaliśmy się po okolicy, klimatyczne uliczki, świetne widoki, pyszne kawy, lody i pizza. Gorąco polecam kawę i piwo w knajpce obok hotelu. Sympatyczna obsługa, stary TV, doskonale skomponowane wnętrze. Czujesz się mile widziany, tak swojsko. Włosi mili, jednak dużo do życzenia pozostawia ich podejście do czystości na ulicy i przejść dla pieszych.