Plaża piaszczysta ale już samo wejście do morza kamienista- warto zasugerować obuwie do wody. Czystość i obsługa -ok. Wyżywienie ok ale liczyłem na ryby a z tym było krucho. Pokój- jak zwykle brak odpowiedniej ilości półek i haczyków na drobiazgi. W łazience tak samo.

Hotel oferujący wyższy standard usług dla gości z Włoch, Polacy zakwaterowani byli w pokojach o gorszym standardzie, ale to raczej wina leżąca po stronie biura podróży. Śniadania bardzo monotonne, kolacje super rozwiązanie - wybór 2 dań z proponowanej listy na dany dzień. Obsługa i personel - mili, pomocni, uśmiechnięci. Dużym plusem wieczór kalabryjski.

Hotel przepięknie położony, czysty i schludny choć przydałoby się niewielkie odświeżenie. Ale to ostatnie dotyczy raczej całego regionu i tutaj czepiać się nie można. Widoki i roślinność na terenie zrekompensują wszystkie minusy. Pokoje sprzątane każdego dnia i mimo że znajomi "straszyli" mnie regionem, nie zginął nawet cukierek z otwartego opakowania. Plaża wąska ale przeurocza. Raz miękka i piaszczysta, raz z delikatnym żwirkiem. zależy od wysokości fali. Dodatkowe leżaki i parasole na trawiastych tarasach pomiędzy drzewami, a dla lubiących wyzwania kawałek plaży skalistej. Trzeba wziąć pod uwagę powrót z plaży, który wiąże się ze stromym podejściem do hotelu. Dużym minusem i niedogodnością jest brak znajomości angielskiego wśród personelu. Niestety nie wszyscy mówią po włosku. Oczywiście wszyscy są bardzo mili, uśmiechnięci, życzliwi i szybko szukają tego (lub tej), kto język zna. Jako, że hotel położony jest na totalnym odludziu, sprawdzi się dla osób szukających spokoju i odpoczynku. W okolicy nie znajduje się nic ciekawego, ale za 2,5 EUR/os można pojechać autobusem np. do niedalekiej Tropei, a ta zachwyci z całą pewnością.

Bardzo kameralny hotel. Suuuper właściciel, za każdym spotkaniem pytał czy wszystko ok. Widoki zapierające dech !!! Polecam !!!!

Hotel fajnie położony, piękna spokojna plaża z leżakami, jedzenie urozmaicone. Jedyny mankament to w domku była wilgoć i zapach okropny (nasza wina ,że nie prosiliśmy o zamianę)domek z kuchnią.. codziennie sprzątany , czysto. Byliśmy w ostatnim tygodniu września. Ogólnie polecam, blisko do Tropei i Capo Vaticano

Bardzo pozytywnie oceniam hotel i proponowane przez niego usługi. W czasie mojego pobytu w hotelu nie było animacji.

Otoczenie i restauracja czyste, pokój w starym domku sprzątany codziennie lecz w całym mieszkaniu mrówki. Nie chcę krzywdzić całej obsługi bo część kelnerów sprawnie i miło obsługiwało gości ale ja dwa razy czekałam na kolację ponad godzinę! Kolacje wydawane są o zbyt późnej porze a przez brak możliwości spacerów po okolicy trudno jest je później spalić. Porcje mikroskopijne i gdyby nie bar możnaby wyjść z nich głodnym. Jedynym plusem tych wczasów jest spokojna kameralna plaża.

hOTEL JEST ZDECYDOWANIYM 'ODDECHEM SWIEZOSCI' PO WSZEDZIE DOSTEPNYCH I PROMOWANYCH 'MOLOCHACH' SERWUJACYCH STOLOWKOWE JEDZENIE, TLUMY, KOLEJKI DO BUFETU HALAS I MASOWE ATRAKCJE. vILLAGGIO STROMBOLI WYROZNIA PIEKNE POLOZENIE: WIDOK NA MORZE, KTORE KAZDEGO DNIA WYGLADA INACZEJ JEST ZJAWISKOWE. dOPELNIA TEGO ETNA, W KTOREJ SLONCE ZACHODZI KAZDEGO WIECZORA. pLAZA JEST MALENKA I DLA DZIECI NIZEBYT 'LATWA' BO NIE PIASZCZYSTA LECZ KAMIENISTA WEJSCIE DO MORZA TEZ TRDUNE NAWET W BUTACH BO OGROMNE KAMIENIE NA DNIE NIE ULATWAIAJ SPRAWY KIEDY FALE SZLEJA. ZA TO PRZEJRZYSTOSC WODY W KTOREJ PODZIWIA SIE MALENKIE RYBKI JEST PIEKNA. POKOJ W KTORYM NAS ULOKOWANO BYL ZADOWALAJACY, CHOC BARDZO CIEMNY I NIE MIAL WYSTARCZAJACEJ ILOSCI SZAFEK NA NASZA TROJKE: TROCHE SKAPO ALE ZA TO TUZ PRZY 'FERMIE GDZIE CO RANO SLYCHAC BYLO PJANIE KOGUTA, A FARMER POKAZAL NAM JAK ROSNA PAPRYCZKI I INNE CIEKAWE RZECZY KTORE ZNA SIE ZWWYEKL TYLKO ZE.. STOLU LUB SKLEPU.

Hotel pięknie położony nad malowniczą zatoką. Zadbany ogród. Strome podejście z pięknej plaży do hotelu (ok 250 m). Pokoje sprzątanie codziennie. Śniadania, jak na włoskie warunki, bardzo zróżnicowane, zarówno na słodko jak i na słono. Kolacje smaczne, dania do wyboru z 3 propozycji. Serwowane do stolika. Kolacje kalabryjskie super!!!

Hotel składa się z oddzielnie położonych mniejszych "domków" w różnym standardzie, część świeżo po remoncie, część jakby wciąż na remont czekała. Nam przypadł "domek" do remontu, ale wciąż był akceptowalny. "Domki" są położne na zboczu, dzięki temu w niektórych z nich jest piękny widok na morze. Ze względu na dużą wilgotność powietrza w Kalabrii (70-80%) w "domkach" jest bardzo wilgotno. U nas na ścianie w sypialni był grzyb, a ręczniki i kostium rzadko kiedy wysychały. Dużą wadą naszego "domku" był nie zapewniający nawet minimalnej prywatności taras dzielony z sąsiadami, bez żadnych nawet symbolicznych przedzieleń. Trudno było siedzieć na trasie nie uczestnicząc równocześnie w życiu sąsiadów. Jedzenie w hotelu było smaczne. Brakowało mi warzyw do śniadania (nie było ich wcale) i deseru po kolacji (mnóstwo ciast było za to na śniadanie). Obsługa hotelowa słabo mówiła po angielsku. Dużym atutem hotelu jest jego położenie, w tym bliskość plaży.