Naprawdę wszystko mi się podobało

Bardzo miła obsługa. Hotel ok. jak na 3 gwiazdki. Smaczne jedzenie. Plaża bardzo blisko od hotelu, ładna piaszczysta.

Hotel w niskim standardzie, ale adekwatnym do ceny

Hotel dla mało wymagających. Bardzo dobry jako baza do zwiedzania okolicy albo plażowania, w samym hotelu nie bardzo było co robić. Dla dzieci też nie ma żadnych udogodnień, poza kilkoma zabawkami w ogródku. Brak basenu. Na początku, po zakwaterowaniu byliśmy trochę przerażeni, ale potem nasza opinia się poprawiła. Hotel bardzo kameralny, ogólnie czysty, ale przydałby mu się remont. Pokoje malutkie, każdy pokój ma balkon. Łazienka w pierwszym wrażeniu trochę odpychająca, głównie ze względu na brak kabiny prysznicowej, jednak po jakimś czasie da się przyzwyczaić. Pokoje są sprzątane codziennie, ręczniki wymieniali nam, gdy o to poprosiliśmy. Obsługa ledwo mówi po angielsku, ale dogadać się można. W hotelu panuje bardzo rodzinna atmosfera, najwięcej gości to Włosi. Mieliśmy wykupione wyżywienie HB, czyli śniadania i kolacje, bez napoi. Jeśli chodzi o śniadania (8:00-10:00), to były niestety bardzo monotonne, cały czas słodkie rogaliki i bułeczki, ser, szynka, dżem i płatki na mleku/jogurcie, kawa i herbata, zupełny brak warzyw. Raz były gotowane jajka. Jeśli się przyszło za późno, wybór zostawał jeszcze mniejszy. Jeśli chodzi o kolacje (o 20:45), to były bardzo dobre. Zawsze było dużo rożnych przystawek, które się częściowo zmieniały z dnia na dzień, do tego dzień wcześniej wybierało się pierwsze i drugie danie serwowane (zawsze były dwa do wyboru, przeważnie coś z rybą/coś z mięsem). Ogólnie serwowano tylko i włącznie włoskie specjały, bardzo często z owocami morza. Na koniec był deser, czyli owoce, lody albo panna cotta itp. Cała kolacja trwała niestety dość długo, ze względu na konieczność obsługi (serwowanie dań) wszystkich gości przez tylko dwie kelnerki, które w dodatku w pierwszej kolejności obsługiwały Włochów, Polaków na końcu. Niektórzy goście zgłaszali problemy z niedziałającą klimą, naszego pokoju akurat ten problem nie dotyczył. Hotel jest położony jakieś 50 m od linii kolejowej biegnącej wzdłuż całego wybrzeża riwiery, o czym niestety nigdzie nie wspomniano w opisie hotelu. Mieliśmy okno od strony torów właśnie (pomiędzy Hotelem Naica a torami znajduje się jeszcze pustostan), jednak przy zamkniętym oknie pociąg nie stanowił większego problemu. Okolica raczej do spokojnych nie należy, Włosi lubią balować do późnej nocy, a to wypoczywających Włochów jest właśnie najwięcej w tamtych okolicach. W najbliższym sąsiedztwie są tylko inne hotele. Do głównego deptaku jakieś 100 m, kolejne 100 m do morza. Hotel ma przypisaną do siebie prywatna plażę (nr 98), w okresie gdy tam byliśmy, przy zakupie biletu w hotelu, za dwa leżaki i parasol płaciliśmy 10 E na dobę. Plaża ma pełne zaplecze sanitarne, jest na niej bar, pola do gry w bule i siatkówkę, ping-pong, stoliki piknikowe itp. Przy parasolach są dostępne sejfy za dodatkowa opłatą 1 E. W niedalekim sąsiedztwie plaży prywatnej znajduje się mała darmowa plaża publiczna, bez żadnych udogodnień, poza toaletami. W okolicy, przy plaży, są różne wypożyczalnie sprzętów wodnych, a także dmuchany plac zabaw na morzu. Na głównym deptaku, bardzo blisko hotelu, znajduje się przystanek autobusowy, skąd można szybko i sprawnie dojechać do centrum Rimini, do sąsiednich miejscowości, albo do aquaparku, muzeum miniatur czy oceanarium. Komunikacja działa tam bardzo dobrze i nie jest skomplikowana, każdy powinien sobie poradzić. Autobusy jeżdżą do 2:00 w nocy. Na głównym deptaku, w pobliżu hotelu, są liczne restauracje, sklepy z pamiątkami i "mini-markety". W hotelu nie ma animacji, rezydentka z Itaki ma wyznaczone godziny dyżurów. Ogólnie nie polecam hotelu dla osób szukających spokojnego wypoczynku, z dala od miasta i na łonie natury. Za to dla osób szukających aktywnego wypoczynku, zwiedzania i spędzania czasu na mieście, hotel nadaje się bardzo dobrze, jako baza wypadowa.

Jedyny odczuwalny problem związany z hotelem, to komunikacja z obsługą, dosłownie jedna osoba była w stanie rozmawiać po angielsku, a dwie kolejne po rosyjsku, jednak aby dowiedzieć się co zamawiamy na kolację (każdego dnia) musieliśmy korzystać z pomocy programów tłumaczących. Sam Hotel jednak utrzymuje przyzwoity poziom, pokoje zastaliśmy czyste, pracownicy zachowywali się uprzejmie a podawane dania były zróżnicowane i przepyszne.

Hotel ekonomiczny - niedaleko plaży, śniadania kontynentalne, nieco większy wybór jedzenia na kolacje. Właściciel to typowy Włoch - z lekkim podejściem do wszystkiego. Obsługa różnie radzi sobie z angielskim, jednak jest bardzo sympatyczna i pomocna. Pokojowi przydałby się lekki remont, zwłaszcza w łazience, jednak to hotel o niezbyt wysokiej cenie, więc nie można narzekać. Ostatniego dnia zepsuła się nam klimatyzacja - właściciel obiecał naprawić, jednak na obietnicy się skończyło... Na szczęście była to nasza ostatnia noc. Hotel położony jest kilka przystanków od samego centrum Rimini, jednak dość często jeździ autobus i jeżeli ktoś chciałby zwiedzić centrum, nie powinien mieć z tym problemu. Drobnym mankamentem może być bliskość torów kolejowych, jednak przy zamkniętych drzwiach nie słychać przejeżdżających pociągów. Ogólnie hotel na mocne 3+.

Czystość - ogólnie w hotelu było czysto i przyjemnie. Pokoje były sprzątane codziennie. Obsługa - obsługa hotelu była na całkiem dobrym poziomie. U większości obsługujących można było zauważyć uśmiech na twarzy i miłe podejście. Należy jednak zwrócić uwagę, że poza wlascicielem było bardzo ciężko dogadać się w języku angielskim. Wyżywienie - jedzenie było naprawdę pyszne. Doceniam fakt, że można było spróbować wielu potraw a do wyboru były zawsze dwa dania. Ponadto ciężko było wyjść po posiłku nienajedzonym, ponieważ oprócz serwowanych dań był też szwedzki stół z wieloma różnymi potrawami. Zabrakło menu w języku angielskim a kelnerki niestety również nie rozmawiały po angielsku. Nie do końca jasna była również kwestia all inclusive soft: nie było podane jaki jest limit napojów do posiłków. Ponadto gdy wyruszaliśmy na całodniową wycieczkę fakultatywną organizowana przez biuro podróży otrzymaliśmy bardzo skromny worek z jedzeniem (mała woda, dwie bułki, owoc i ciastka), który starczył zaledwie na kilka godzin. Uważam, że w przypadku posiadania all inclusive soft powinno być przygotowane jedzenie na całą wycieczkę. Pokoj - niewielki i skromny, ale bardzo przyjemny. Wystarczająca ilość szafek i szuflad aby pomieścić wszystkie rzeczy. Na wielki plus zasługiwała klimatyzacja, która działała bardzo szybko i przy temperaturze ponad 30 stopni na zewnątrz sprawiała, że w pokoju naprawdę można było odpocząć. Balkon również niewielki, ale wystarczający. Łazienka posiadała wszystko czego potrzeba jeśli chodzi o wyposażenie. Niestety użytkowanie prysznica było nieco problematyczne, ponieważ nie był on zupelnie oddzielony od pozostalej części lazienki przez co ciężko było wykąpać się bez zalewania wszystkiego, co znajdowało się w łazience. Ponadto w dzień przyjazdu do hotelu (około godziny 2 w nocy), gdy dostaliśmy klucze do pokoju okazały się one niesprawne przez co musieliśmy czekać około 20 minut na rozwiązanie problemu. Plaża - plaża nie znajdowała się bezpośrednio przy hotelu. Najbliższa była bardzo niedaleko (ok. 5 min piechotą) i zaslugiwała na bardzo wysoka ocenę.

Hotel skromny,ale czysty i, co bardzo ważne, ze sprawnie działającą klimatyzacją. Jedzenie rewelacyjne.

Wakacje udane, piękne wybrzeże i niezbyt tłocznie na plaży(duży plus). Hotel zadbany pod względem czystości, jednakże pokoje zdecydowanie potrzebują odswiezenia. Plusem dobrze działająca klimatyzacja, brak jej jednak w lobby. Internet tylko kaszel lobby i niestety bardzo słaby, także częściej nie lapal, niż lapal. Duże zastrzeżenia odnośnie pani rezydent. Brak informacji dotyczących posiłków(oprócz bufetu są także karteczki, na których trzeba codziennie zaznaczać wybierane dania serwowane (oprocz bufetu). Karteczki z opisami jedynie w języku włoskim, powinny być dodatkowo chociażby po angielsku. Spotkanie organizacyjne drugiego dnia, a powinno być pierwszego. W tym przypadku jednak nie miało to i tak znaczenia, ponieważ od pani rezydent za dużo się nikt nie dowiedział. Brak mapek okolicy, informacji itd. Zero reakcji na uwagę odnośnie braku informacji o sposobie wybierania posiłków. Poza tym totalny brak entuzjazmu. Pani rezydent odpowiadała tylko na pytania. Powinna przedstawić najważniejsze informacje i coś opowiedzieć, a pytania powinny być ewentualnie na końcu. Pierwszy raz spotkaliśmy się z tak antypatycznym rezydentem. A na koniec wyjazdu wprowadziła ludzi w błąd, mówiąc, że nie można mieć jednego łączonego bagażu na dwie osoby, kazała kupić torby i przepakowywac. Na lotnisku przy odprawie okazało się to zupełnie zbędne. Jaka była intencją pani rezytent, któż to wie, ponieważ nie była tam przecież pierwszy raz. Odnosie wyzywienia, sniadania bardzo ubogie, kolacje z kolei bardzo obfite. Obsluga bardzo slabo zna angielski, ale jest uprzejma. Wycieczka do San Marino udana, pani przewodnik bardzo miła i ciekawie opowiadała. Jedynie zdecydowanie zbyt krótki czas wolny po zwiedzaniu z przewodnikiem.