Hotel Alessandro

Hotel jest pięknie położony na wzgórzu. Widać morze, Olbię i jej "część fabryczną". Generalnie widok przyjemny. Pokoje z widokiem na morze - za dopłatą (ale minusem jest dość głośna droga). W przeciwnym wypadku widok na zieloną górkę (zaletą jest tu cisza). Pokoje w porządku - średniej wielkości, wygodne łóżka, dość duża łazienka z prysznicem, klimatyzacja, TV, generalnie adekwatne do kategorii hotelu. Przepiękne plaże (do wyboru z większą lub mniejszą infrastrukturą, z łagodnym zejściem do morza) kilka km od hotelu - 3 minuty samochodem, podobnie kilka minut autobusem spod hotelu). Hotel wydaje się być czysty, pokoje sprzątane codziennie - bez zastrzeżeń. Jedzenie: śniadanie - zawsze takie samo, smaczne (jajecznica, kiełbaski, różne ciasta i ciastka, owoce, sery, wędliny, napoje, płatki/jogurty), kolacje - wybór menu z karty, o gustach kulinarnych się nie dyskutuje, dla mnie niektóre potrawy były pyszne a inne nie do zjedzenia. Obsługa - bardzo sympatyczna, przyjazna i pomocna!

Hotel zadbany, czysty,rozległy i jednoczesnie kameralny.Duże pokoje.Bardzo miły i pomocny personel.Sniadania trochę monotonne, natomiast obiadokolacje urozmaicone ,smaczne i ładnie podane.

Hotel bardzo dobry, o wysokim standardzie obsługi. Pokój o sardyńskim wystroju. Co bardzo przydatne w tym klimacie - po wyjściu z pokoju cały czas działała klimatyzacja. Codziennie sprzątany, wymiana pościeli co 3 dni. Wi-fi dostępne w pokoju. Jedzenie bardzo dobre, nawet ceny napoji do obiadokolacji nie przerażały. Godziny posiłków: śniadanie 7:30 - 10:00, obiadokolacja 19:30 - 21:00. Bardzo dobry basen (głębokość, kształt) oraz jacuzzi. Z minusów - brak chodników w pobliżu hotelu i bardzo ruchliwa ulica do plaż Pittulongu, Bados.

Hotel ładnie położony, z przemiła obsluga. Widok z basenu jest wspaniały. Pokój klimatyzowany, czysty. Jedzenie ogólnie bardzo dobre ale śniadania słabe codziennie to samo ale nikt głodny nie chodził. Idealne miejsce na odpoczynek (brak animacji i rodzin z dziećmi sprzyja odpoczynkowi).

Hotel Alessandro klimatyczny, z charakterem, taki hotel ze starych dobrych czasów, z obsługą która w razie potrzeby zawsze jest pod ręką ale stara się być raczej nienarzucająca się swoją obecnością. Wszyscy mili i bardzo pomocni, panie sprzątające dyskretne, kelnerzy ekstra, obsługa recepcji bardzo pomocna, szef kuchni jak dla mnie to czarodziej. Przyjechaliśmy ok. 02.00 w nocy a w pokoju czekała na nas kolacja. Pokoje w stylu sardyńskim, czyste i codziennie sprzątane. Kuchnia rewelacja. Rano tradycyjny szwedzki stół zarówno na słodko (po francusku) jak i klasycznie wytrawnie (jajecznica i parówki itp). Kolacje złożoną ze startera, I i II dania oraz deseru, każdy zamawia indywidualnie wybierając sobie rano dania z proponowanej listy. Sam hotel raczej dla ludzi bez małych dzieci, którzy preferują samodzielne wycieczki traktując hotel jako bazę wypadową, położony blisko miasta Olbia. Dojazd do miasta komunikacją miejską. Przystanki położone poniżej hotelu ok. 150 m. Po drugiej stronie drogi supermarket. Brak animacji, co moim zdaniem jest plusem bo hotel jest przez to oazą spokoju. Hotel nie jest położony w pobliżu plaży i w zw. z tym przeznaczony jest raczej dla ludzi którzy preferują aktywny sposób wypoczynku i nie spędzają w hotelu całego dnia. Ponieważ przedkładam wycieczki zarówno fakultatywne jak i samodzielne nad całodzienne opalaniem się na plaży lub przy basenie to dla mnie hotel był ogólnie super. Duży plus dla opiekunki - rezydentki p. Monika, bezproblemowy kontakt telefoniczny, dwukrotnie osobiście przyjechała do hotelu, zna okolicę i doradza gdzie można samemu wybrać się na wycieczki. Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne.

Świetna baza wypadowa do zwiedzania wyspy. Ładny, bardzo czysty, codziennie sprzątany pokój w sardyńskim stylu. Bardzo wygodne łóżko, sterowalna klimatyzacja. Klimatyczne wnętrza, piękny widok z basenu i hotelowej restauracji. Ogromnie sympatyczna, zawsze uśmiechnięta i pomocna obsługa. Blisko plaża, do której kursuje autobus. Choć lepiej wynając samochód i znaleźć piękniejsze plaże na wyspie, których w okolicy nie brakuje. Niestety cały wizerunek psuje jedzenie. Typowa, hotelowa masówka. Śniadania codziennie takie same. Serwowane obiadokolacje, choć codziennie inne (do wyboru po dwie opcje przy przystawce, pierwszym, drugim daniu i deserze) niestety niewiele mają wspólnego z przepyszną, włoską kuchnią. Internet niestety właściwie bardziej nie działa niż działa. Bez jedzenia hotel super.

Hotel bardzo ładny i czysty, obsługa miła i pomocna. Właściwie wszyscy w recepcji mówią po angielsku, część kelnerów też. Hotel "żyje" raczej z obsługi wycieczek objazdowych, stałych gości jest mało dzięki temu nie trzeba walczyć o leżaki na basenie. Jedzenie dobre ale codziennie trzeba wybierać menu na kolację 2 rodzaje przystawek, 4 pierwszego dania, 2 drugiego i 2 desery do wyboru. Dania z makaronów są "al dente". Napoje do kolacji płatne. Śniadania obfite z pysznym białym serem. W pokojach klimatyzacja, lodówka, telewizor i bezpłatne wifi. Plusem jest duży market naprzeciwko i przystanek autobusowy do Olbii. Piękny jest też widok na port w Olbii z basenu. Jedynym minusem jest konieczność dojazdu autobusem na plażę. Są 3 plaże do wyboru, piękne i czyste, polecamy ostatnią - Bados z barem BarBados. Myślę, że gdyby plaża była nad brzegiem zatoki widzianej z basenu to dojście na nią i powrót byłby porównywalny z jazdą autobusem w obecnej sytuacji. Przystanek jest blisko hotelu a bilety po 1,5 EUR można kupić w recepcji. W hotelu można wynająć także samochód za ok 60 EUR/dobę, nie widzieliśmy w Olbii innych biur wynajmu. Zero animacji, ale dla nas to raczej na plus

Czysty, zadbany, miła konserwatywna obsługa, brak lodówki w pokoju możliwa za dopłatą 10Euro/7dni dobre lokalizacja na przeciwko market, dobre połączenie do Olbii i na plażę w Pitulondze, bardzo dobra kuchnia urozmaicona ładnie podane.