Wszędzie w hotelu było czysto, jedynie jadalnia pozostawiała wiele do życzenia. Sztućce miały zacieki, szklanki były brudne, na stołach były brudne, niezmieniane obrusy papierowe, na których bezpośrednio kładzione były sztućce. Jedzenie było zimne, wszędzie dużo much. All inclusive soft właściwie nie było. Generalnie w hotelu serwowane były trzy posiłki, do których serwowano też napoje. Dystrybutory z napojami między posiłkami były niedostępne. Przy barze można było dostać niewielkie ilości wody w bardzo małych kubkach papierowych. Plaża byłaby bardzo przyjemna gdyby nie duże ilości glonów, które uniemożliwiały właściwie dostęp do morza. Plaża nie była sprzątana, a glony wydzielały nieprzyjemny zapach.

Jedzenie smaczne, lecz zimne, nawet jeśli były bemary to i tak potrawy były zimne. Sok i kawa tylko do śniadania. Przy barze na basenie w ramach all inclusive soft dostępna była woda, kawa zimna, sok a raczej napój o jednym smaku (z koncentratu, widzieliśmy jak obsługa mieszała go z wodą). Na jadalni dało się odczuć segregację Polaków, nieuprzejma pani manager kiedy była, ustawiała gdzie kto ma siadać. Przy dystrybutorze soku brak informacji że nie można go nalewać do obiadu i kolacji - jak ktoś sobie nalał potrafiła podbiec i wyrwać szklankę z ręki. Pokoje sprzątane codzienne, niedziałająca wentylacja w łazience i widoczne niewielkie wykwity pleśni.

Czystość OK, wyżywienie OK, stan budynku do remontu

Hotel czysty, obsługa uprzejma, wieczorem przyjemna muzyka wokalna. Okolica spokojna, do centrum miasta można dotrzeć autobusem lub pieszo. Polecam wycieczkę statkiem na wyspy. Miejscowość na wzgórzu Erice piękna, kolejką linową, polecam. Na plaży pojawiają się wodorosty, zapewne w sezonie są sprzątane, pierwsze dni plaża była piękna.

Najgorszy hotel pod względem obsługi! Nie polecam! Polacy są zdecydowanie gorzej traktowani niż pozostali goście. Pani Menadżer z restauracji okropna osoba, patrząca z pogardą, o co nie poprosisz wszystko na NIE. Poprosiłam o herbatę, bo źle się czułam, ale Pani odmówiła włączenia dystrybutora. Herbatę mogłam dostać w barze, gdzie nalali mi wcześniej przygotowanej esencji i podgrzali spieniaczem od mleka z ekspresu. Posiłki wydawane o różnych porach, nie trzymali się kompletnie rozpiski która była przed drzwiami restauracji. Ogólnie całą atmosferę psuje Pani Menadzer restauracji. Podczas posiłków potrafila krzyczeć przez pół sali na pozostałą obsługę, a nawet na gości. Pokoje słabe, ale nie pojechałam tam dla pokoju. Niestety czystość w pokojach pozostawia wiele do życzenia. Dziwię się, że ten hotel ma 4 gwiazdki, jak dla mnie max 2! Na plaży brudno, dużo glonów, przez co brzydko pachnie.

Jedynie część pokoi po remoncie,większość pamięta lata 90 -te,na plaży mnóstwo wyrzuconych przez morze wodorostów,obsługa restauracji nieprofesjonalna ,posiłki (najlepsze śniadania )obiad i kolacja mało urozmaicone ,powtarzające się i zimne,stołówka w dwóch salach z braku miejsc,pokoje codziennie sprzątane

Pierwszy raz spotkalam sie w hotelu z segregacja, zupelnie inaczej traktuje sie Polakow a inaczej np. Wlochow. Obsluga bardzo antypatyczna, z kiepska znajomoscia angielskiego. Pani kelnerka w restauracji potrafila krzyknac na goscia- to nie jest normalne. Napoje nalewane do polowy szklanek, o wszystko trzeba bylo prosic kilka razy. Pokoj stary, zniszczony z widokiem na przepompownie. Nie mam pojecia jakim cudem hotel ma przyznane cztery gwiazdki, dwie to jest max co powinien miec. Zdecydowanie jedne z gorszych wakacji na jakich bylam.

Jedne z gorszych obsługa bardzo nie sympatyczna jedzenie skromniutkie nie europejskie te same cuchnące ośmiornice mule i ostrygi wszystkie dodatkowe napoje i kawa płatne wszendobylski odur rozkładających się glonów morskich ogólnie stanowczo odradzam cena nie warta tego kolega za 60 procent miał pełne olinkluzif w Turcji, jedyny plus to przesympatyczny ratownik miły i zawsze pomocny, jeszcze raz szukajcie co innego . Bardzo na Nie!!!

Hotel 4 gwiazdki to dostał może 15 lat temu. Jest czysto, jedzenie smaczne, ale standard średni. Plaża przy której leży nie jest sprzątana z glonów, więc trochę śmierdzi. Nie wiem kto nazwał to wyżywienie soft all inclusive, ale są to po prostu 3 posiłki, a woda i soki niby nielimitowane, ale można dostać tylko do kubka.

Pierwsze 3 doby w pokoju pracowniczym, zapach stęchlizny, w piwnicy, przy spa i innych pomieszczeniach gospodarczych, przy korytarzu gdzie wszyscy goście chodzą do restauracji lub na basen, ciągle hałas, rozmowy i stukanie klapkami, zamiana tabliczek z numerami pokoi, nagle pokój zmienił numer🤔na numer pokoju z pierwszego piętra. W ofercie napoje z dystrybutorów od 10:30 do 22:30 niestety w rzeczywistości napoje z dystrybutorów tylko na śniadaniu, potem nalewane z butelek przy barze do papierowych kubeczków, kawa czarna i zimna nalewana z termosu. Do obiadu i kolacji woda podawana w karafkach, ciepła i wygazowana. Jeśli chodzi o obsługę to najmilszy był Pan, który zajmował się plażą i basenem oraz Pan kelner z brodą bardzo mili i pomocni oraz osoby z recepcji. Natomiast pozostała ekipa z baru i restauracji szczególnie Pani kierowniczka restauracji i kierownik baru bardzo negatywnie nastawieni do gości z Polski. Młodzi kelnerzy jakby za karę pracowali i jeszcze nie mają szacunku do starszych kolegów po fachu. Plaża ładna, gdyby nie leżące i gnijące glony, cóż natura. Jedzenie dobre, ale zimne. Kurczak, ryby, owoce morza głównie ośmiornica i małże, brak krewetek. Wieczór sycylijski - typowe dania. Hotel nastawiony głównie na włoskich gości.