Hotel czysty, codziennie sprzątane pokoje. Polacy dostają pokoje gorzej usytuowane niż Włosi czy inne narodowości. Nasz pokój był bez balkonu, okno wychodziło na głośną, ruchliwą ulicę z widokiem na parking pracowników. Pokój miał być 4 osobowy. Był zakaz wnoszenia czegokolwiek do jedzenia czy picia z zewnątrz, niestety w opcji soft allinclusive było za mało napoi, woda o okropnym posmaku, brak automatów do napoi. Po jakiekolwiek napoje trzeba było prosić barmana z baru (czekać w kolejce, czasem 10 min). Otrzymany napój miał może ze 50-100 ml. Także wciąż chciało się pić. Brak animacji w ciągu dnia, jedynie wieczorem co dzień śpiewała para Włochów. Na plaży pierwszy rząd leżaków płatny, drugi rząd dla Włochów, 3 i 4 rząd dla reszty. Przysługiwał jeden parasol i dwa leżaki na pokój, bez względu na ilość w pokoju osób. U nas były 4 osoby, a więc dwie nie miały leżaków ani parasola na plaży.

Dobry

Moje ogólne doświadczenie z tym hotelem oceniam na 5 gwiazdek. Wyżywienie bardzo smaczne i świeże, wystrój hotelu bardzo gustowny a jednocześnie klimatyczny - można doświadczyć ładnych włoskich mebli, sztuki a akcentami marinistycznymi, lobby jest bardzo przestrzenne. Obsługa zarówno hotelu, restauracji jak i baru bardzo profesjonalna i co cenię - składająca się z rodowitych Włochów. Plaża piękna, sytuacja z parasolami, leżakami itp. bardzo klarowna.

All inclusive soft a powinno być napisane w ofercie 3 posiłki bez alkoholu. Animacji brak. Na pewno nie dla rodzin z małymi dziećmi. Średnia wieku w hotelu 70 lat. Jedzenie smaczne. Blisko morza i pięknej plaży. Spokojna okolica bez rozrywek. Pokoje hotelowe malutkie ale sprzątane codziennie.

Lokalizacja bardzo dobra, super basen i dostęp do morza. Pokoje sprzątane codziennie, ale czasami niedokładnie. All inclusive soft niestety nie był tym czego się spodziewaliśmy. Dobre śniadania, obiady i kolacje poprawne. Dostęp do napojów i przekąsek w przerwie pomiędzy posiłkami ograniczony. Cały personel bardzo miły i uprzejmy.

Świetnie położony, miła obsługa, czysto i przyjemnie

To był jakiś żart pokój na zaplecze, jakieś baraki, obok pompa wody i pełno komarów.

Zatrzymaliśmy się w tym hotelu ze znajomymi, lokalizacja hotelu jest odpowiednia na bardziej relaksujące wakacje, w okolicy nie ma nic, kilka sklepów i barów na plażach, byłem zaskoczony, że nie ma gdzie kupić pamiątek, w tym celu trzeba albo Erice albo Trapani, można dojść pieszo (około 30 minut) lub zatrzymać się tuż przy wyjściu z hotelu, co jest bardzo wygodne Dla 3 osób dostaliśmy apartament dwupokojowy, co było plusem. Oczywiście pokoje już wymagają kosmetycznych napraw, sprzątanie odbywało się codziennie, sprzątali dobrze. Jeśli chodzi o jedzenie, wybór był bardzo mały, ale w hotelu codziennie na kolację podawano owoce morza, co oczywiście było przyjemne. Teren hotelu jest czysty, plaże również, a personel jest zawsze przyjazny i uśmiechnięty.

Hotel czysty, usytuowany nad samym morzem, blisko plaży - zasadniczy atrybut - możliwość bezpłatnego korzystania z parasoli i leżaków. Dodatkowa zaleta -basen z ciepłą wodą. Zasadnicze zastrzeżenie to pokój - dwuosobowy z wygodnym łóżkiem, klimatyzowany ale to przysłowiowa "nora" . Małe okno z widokiem na parking, bez tarasu. Łazienka mała bez możliwości "bezkolizyjnego" wejścia dwóch osób, sprawia wrażenie wilgotnej. Pierwszej nocy inwazja komarów. Wyżywienie dobre - śródziemnomorskie.

Wszędzie w hotelu było czysto, jedynie jadalnia pozostawiała wiele do życzenia. Sztućce miały zacieki, szklanki były brudne, na stołach były brudne, niezmieniane obrusy papierowe, na których bezpośrednio kładzione były sztućce. Jedzenie było zimne, wszędzie dużo much. All inclusive soft właściwie nie było. Generalnie w hotelu serwowane były trzy posiłki, do których serwowano też napoje. Dystrybutory z napojami między posiłkami były niedostępne. Przy barze można było dostać niewielkie ilości wody w bardzo małych kubkach papierowych. Plaża byłaby bardzo przyjemna gdyby nie duże ilości glonów, które uniemożliwiały właściwie dostęp do morza. Plaża nie była sprzątana, a glony wydzielały nieprzyjemny zapach.