Piękny, klimatyczny nad samym morzem. Jednym słowem wspaniale.

Mały hotel (Kalos) położony na uboczu miasta. Dosyć daleko od najbliższego sklepu. Pokoje na parterze mają wspólny taras (przechodni, tzn. wszyscy goście hotelowi mogą się po nim poruszać). Hotel nie ma własnego basenu. Aby skorzystać z basenu (ze słoną wodą) trzeba przejść do sąsiedniego hotelu Arathena Rock. Przy wejściu wisi kartka, że goście z hotelu Kalos, którzy chcą skorzystać z leżaków hotelu Arathena Rock obowiązkowo muszą kupić coś do picia w barze.

Hotel położony na skraju zatoki i miejscowości Giardini Naxos. Ładny, czysty pokój z klimatyzacją w cenie, dużym balkonem i pięknym widokiem na morze i ciemne, wulkaniczne skały. Inne pokoje w większości od strony morza. Z drugiej strony budynku - od cichej uliczki dojazdowej i wulkanu Etna. Do piaszczystej plaży, większej ilości knajp i in. atrakcji 10 - 15 min. spacerkiem. Na miejscu - cisza, spokój i wysypany kamyczkami taras słoneczny z leżakami i parasolami. No i - co było dla mnie głównym powodem wyboru tego hotelu - 15 min. jazdy autobusem od urokliwego miasteczka Taorminy.

Hotel czysty, z daleka od zgiełku miasta i publicznych plaż, miła obsługa, w pełni wystarczające śniadania, dostępność leżaków i parasoli, własne zejście do morza, bardzo dobre obiadokolacje (w hotelu obok).