Zaczniemy od minusów: Itaka rezerwuje dla swoich klientów pokoje na poziomie -1 , co oznacza że nasz pokój był poniżej ulicy, czyli o widoku na morze nie było mowy (dodamy, że prawie wszystkie pokoje są ustawione w kierunku morza i jedynie kilka z nich, z poziomu -1 nie mają widoku na ocean). Od razu zgłosiliśmy chęć wymiany pokoju, ale recepcja poinformowała nas, że Itaka zabukowała tylko te najgorsze pokoje. Dostaliśmy propozycję wymiany na wyższe piętro - za prawie 500Euro. Słabo działa klima. Nie da się regulować, w pokoju było gorąco. Plusy: Pokój spory, wygodne łóżka. W przypadku usterek , po ich zgłoszeniu reakcja serwisantów była szybka i sprawna. Leżaki na tarasie wygodne. Jedzenie w porządku. Bardzo sprawna obsługa w restauracji, w barach i wokół basenu. Ciepła woda w basenie. Chętnie wrócimy do hotelu, ale zdecydowanie do lepszego pokoju.

Hotel znajduje się przy samej promenadzie która jest idealna na poranny rozruch czy spacery. Hotel jest czysty i ładny. Obok hotelu sklepy, wypożyczalnie samochodów itd. Sugerowałabym dopłacić za lepszy pokój z widokiem. My wzięłyśmy najtańszy pokój który znajdował się na parterze przy prysznicach basenowych gdzie z naszego skromnego tarasu mogłyśmy patrzec na ludzi biorących prysznic.... mialysmy problem z klimatyzacją. 2 razy Pan musiał ją naprawiać bo przeciekała i na ziemi robiła się kałuża. Jedzenie bardzo dobre, chociaz według mnien to skandal że podczas kolacji za wodę trzeba bylo placic.

hotel świetny choć wymaga lekkiego remontu, blisko plazy i centrum handlowego

Lokalizacja i Atmosfera: Hotel Don Gregory by Dunas wyróżnia się doskonałą lokalizacją bezpośrednio przy plaży. Obiekt jest bardzo komfortowy, choć jego profil jest wyraźnie dostosowany pod gości w starszym wieku, głównie narodowości niemieckiej. Bliskość centrum handlowego, licznych restauracji, pralni oraz przystanków autobusowych stanowi duży atut i zdecydowanie wpływa na pozytywną ocenę infrastruktury zewnętrznej. Stan i Udogodnienia: Widać, że hotel ma za sobą lata świetności. Mimo że jest utrzymany w klasycznym stylu, ostatni gruntowny remont miał miejsce prawdopodobnie około 15 lat temu, co jest zauważalne w detalach. Obiekt jest jednak czysty i zadbany. Baseny są utrzymane w nienagannym porządku, a dużą zaletą jest rozsądna polityka rezerwacji leżaków – można to robić dopiero po śniadaniu, od godziny 9:00, co skutecznie eliminuje "wojnę ręcznikową" wczesnym rankiem. Siłownia jest bardzo skromna. Wyposażenie ogranicza się do dwóch rowerów stacjonarnych, dwóch bieżni, stepera, jednej ławeczki oraz sztangielek, z których najcięższe ważą jedynie 10 kg. Dla osób aktywnie trenujących jest to zdecydowanie niewystarczające. Obsługa i Czystość: Personel jest miły, uczynny i wyraźnie zaangażowany w dbanie o dobre samopoczucie gości. Codzienne sprzątanie pokoju i wymiana ręczników są realizowane bez zarzutu. Kwestia Pokojów i Widoku: Większość pokoi ma widok na ocean, co jest dużą zaletą. Należy jednak zwrócić uwagę na pokoje z numerami np. od X01 do X04 (np. 601-604 i analogicznie na innych piętrach), z tych konkretnych jednostek "widać Ocean" :), jak i niestety zaplecze kuchenne oraz to co się z tym wiąże. Mamy wrażenie, że te mniej atrakcyjne pokoje są przydzielane gościom z Polski. Doświadczył tego Pan z Polski, a w naszym przypadku, po interwencji u Rezydenta, udało nam się po dwóch dniach otrzymać pokój z lepszym widokiem, co znacząco poprawiło komfort pobytu. Gastronomia: Wyżywienie jest zadowalające. Jedzenie jest smaczne, podawane w obfitych ilościach i oferuje spory wybór różnorodnych wariantów oraz opcji, śniadanie wyciskane soki, duży wbór świeżych owoców, także krojonych. Podsumowanie: Hotel dla osób ceniących świetną lokalizację przy plaży oraz spokój. Wymaga odświeżenia, trochę nadrabia czystością, obsługą i smaczną kuchnią. Warto być stanowczym przy check-inie w kwestii przydziału pokoju.

Hotel z kontrastami. Bez zarzutu jest z pewnością sprzątanie - codziennie, wymiana ręczników co dwa dni, personel bardzo uprzejmy i życzliwy, zgłoszoną usterkę usunęli w kwadrans. Jedzenie smaczne, spory wybór, kelnerki, kelnerzy uprzejmi, pojawiają się natychmiast, szybko reagują na prośby. Zaetą (dla nas) jest położenie hotelu - blisko lotniska, przy samej plaży, z widokiem na ocean, przy promenadzie, którą można chodzić na długie spacery aż do wydm i dalej do latarni w Masspalomas, i jeszcze dalej jak ktoś ma siły. Niewielkie i nieuciążliwe minusy to pokój, który wymagałby jednak odświeżenia. Widoczne ślady nieumięjętniej naprawy kabiny prysznicowej (nieestetyczne uszczelnienia, niedomykającej się drzwi). Część sanitarna jest oddzielona od pokoju szybami lekko matowymi. Umywalka jest częścią pokoju, a toaleta i prszynic, oddzielone. Ktoś wymyślił, by wieszaki na ręczniki umieścić w ...... części toaletowej a nie w okolicy umywalki lub prysznica, To po prostu niewygodne ale dziwne, po prostu. W hotelu są pokoje różnej klasy - standard i premium. My mieliśmy standard. Być może pokoje premium są w lepszym stanie, ale z tego co widać na zdjęciach część sanitarna zoranizowana jest tak samo. O ile normale w hotelach jest to, że są pokoje z różnym wyposażeniem w różnej cenie, o tyle dziwne wydało mi się to, że goście z pokojów premium mają w hotelu strefy wydzielone tylko dla nich, Są to tarasy do opalania i solarium. To nieco dziwne i nieprzyjazne. Spotkałem się ze strefami wydzielonymi dla dorosłych ale nigdy jeszcze z takim podziałem jak ten w Don Gregory. Jedna z dwóch wind przy recepcji premanentnie zepsuta. Problemem może też być zajęcie leżaka (jeśli nie jest się gościem premium). Leżaków jest zbyt mało, bo hotel nie ma zbyt dużego terenu. My byliśmy w paździeniku, nie było pełnego obłożenia hotelu więć udawało się zająć leżak, co trzeba było robić śniadaniem. Kto przyszedł później mógł nie znaleźć miejsca. Wyobrażam sobie, że w sezonie letnim jest jeszcze trudniej. A leżaki pod parasolami na plaży są płatne (nie należą do hotelu). Animacje różnej jakości, od fatalnych wykonawców, fałszujących jak diabli, po profesjonalnych muzyków, gimnastyków, piosenkarzy, tancerzy,,,,, Ale publiczność po kilku drinkach bawiła się dobrze :-) W sumie, jakość wyżywnienia, obsługi, dbałości o czytość zasługuje na 4 gwiadki, reszta - 3 może 3 plus.

Pokój, który został przydzielony mieścił się na 4 piętrze i posiadał boczny widok na ocean. Oferta była nieprecyzyjna gdyż dotyczyła pokoju z widokiem na morze. Ponadto widoczność na ocean z balkonu w/w pokoju częściowo była przysłonięta przez mur budynku.

Hotel ma b dobre polozenie. Slabe animacje i stosunkowo drogo ws do jakosci

Nasz pobyt w hotelu Don Gregory mogę podsumować jednym słowem: perfekcja.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje ekipa sprzątająca. Pokoje były zawsze utrzymane w absolutnej czystości - wszystko lśniło, łóżka codziennie świeżo pościelone, a piżamy starannie na nich ułożone. To niby drobny detal, ale sprawiał ogromną różnicę i dodawał wyjątkowego komfortu. Za tę dbałość i dokładność jestem bardzo wdzięczna bo sprawiało to wrażenie jakby troskliwa mama zaopiekowała się pokojem pod naszą nieobecność. Czystość naprawdę na tip-top - dawno nie spotkałam się z takim poziomem.
Jedzenie było różnorodne i bardzo smaczne, nawet największy niejadek mógł znaleźć coś dla siebie. Ogromnym plusem były świeże lokalne warzywa i owoce dostępne przy każdym posiłku ale także duży wybór oliw i dressingów. Codziennie można było spróbować czegoś innego - wieczory tematyczne z kuchnią azjatycką, włoską, hiszpańską czy meksykańską były świetnym urozmaiceniem. Kelnerzy bezustannie dbali o to, żeby niczego nie zabrakło - obsługa działała sprawnie i z uśmiechem. A śniadaniowe omlety przygotowywane zgodnie z życzeniem gościa… rewelacja, jedna z najlepszych, jakie jadłam!
Program animacyjny okazał się strzałem w dziesiątkę. Po śniadaniu można było chwilę odpocząć, a już od 11:00 zaczynał się aktywny dzień od aqua aerobiku. Zajęcia sportowe były nie tylko przyjemne, ale i naprawdę dawały mnóstwo frajdy. Wieczory również były świetnie zorganizowane: bingo (prawie wygrałam raz!) oraz występy artystyczne, takie jak taniec towarzyski czy pokaz akrobatyki.
Prowadząca animacje Patricia, potrafiła stworzyć luźną i wesołą atmosferę sprzyjającą uczestnictwu w różnych aktywnościach. Myślę że to w dużej mierze jej postać wpłynęła na komfort aktywnego wypoczynku. Patricia zasługuje na szczególną pochwałę, nie tylko profesjonalna, ale i niesamowicie sympatyczna. Swobodne rozmowy, rady co warto zwiedzić „po lokalnemu”, codzienny uśmiech i poczucie humoru sprawiały, że czułyśmy się jak wśród znajomych. Będę naprawdę tęsknić za naszymi pogaduszkami!
Pobyt w Don Gregory był idealnym oderwaniem się od korporacyjnego pędu. Udało się oczyścić głowę, naładować akumulatory i spędzić wakacje pełne relaksu, smaku i świetnej zabawy. Hotel mogę polecić z całego serca, wrócę tu z ogromną przyjemnością.

Hotel w super lokalizacji bezpośrednio przy pięknej plaży z drobnym czarnym piaskiem dzięki temu właściwie nie potrzebowaliśmy korzystać basenów hotelowych, obsługa bez zarzutów. Pokoje duże czyste, ale powoli widać już potrzebę odświeżenia, łazienka wydzielona szklanymi szybami- rozwiązanie dziwne, ale wbrew pozorom nie przeszkadza, sprzątanie codzienne, ręczniki wymieniane na życzenie. Ogród mały ale zadbany - ciekawostka w palmach mieszkają zielone papugi . Uwaga- w hotelu myli numeracja pięter - poziom wejścia do hotelu ,recepcji ,basenu, baru i restauracji to poziom 3, pokoje na poziomie 1 to właściwie przyziemie od deptaku oddzielone szybą. Mały zgrzyt z recepcją przy przydzielaniu pokoju- mieliśmy wykupiony pokój z bezpośrednim widokiem na morze- otrzymaliśmy pokój na poziomie 6 w bocznym skrzydle ale z widokiem na dachy a morze widać było po wychyleniu się z balkonu Po interwencji w recepcji dostaliśmy informację, że nie mają już wolnych pokoi tej kategorii i zaproponowano nam pokój nr 205 na 2 poziomie ( czyli piętro poniżej poziomu recepcji),pierwsze wrażenie było ok. pokój jest duży miał dwa pomieszczenia- pokój dzienny i sypialnia, widok na morze był z pokoju dziennego, zaakceptowaliśmy zmianę i wydawało się że będzie ok, ale rozczarowanie przyszło wieczorem okazało się, że pod nami jest zewnętrzna restauracja hotelu- muzyka na full do późnej nocy-( musieliśmy interweniować aby to ściszyli ) i tłukąca się obsługa, dodatkowo za ścianą pokoju znajdują się jakieś pomieszczenia techniczne gdzie pracują buczące urządzenia. Nie dało się normalnie spać- a czarę goryczy przelała obsługa restauracji następnego ranka rozpoczynając szuranie stołami, krzesłami i innymi rzeczami ok 5.30 ( a właściwie to jeszcze w nocy- słońce wschodzi ok 8.00). Zażądałem kolejnej zmiany pokoju i o dziwo bez większej dyskusji znalazł się pokój na poziomie 4 taki jak miał być czyli z widokiem na morze i bez hałasów dobiegających z zewnątrz . Od tego momentu nie było już problemów, obsługa sprawna bardzo uprzejma, bez problemu z komunikacja po angielsku. Bardzo dobrej jakości, smaczne posiłki- duży wybór- nie sposób wszystkiego spróbować, każdy znajdzie coś dla siebie, plus za promowanie lokalnej kuchni, codziennie były jakieś nowe dania do spróbowania. Restauracja z widokiem na ocean-super jest jeść posiłek przy szumie fal. Bar z bogatą ofertą drinków alkohole nie tylko lokalne ale też sporo znanych międzynarodowych marek, do tego fajne koktajle bezalkoholowe, pyszna kawa. W hotelu sporo gości i czasami obsługa nie nadążała. Na wieczorne spacery super rozwiązaniem jest wygodny oświetlony deptak przebiegający wzdłuż plaży- można dojść aż do wydm Maspalomas lub pospacerować w drugą stronę. Obok hotelu centrum handlowe więc zakupy można też zrobić bez problemu. Ogólnie wyjazd bardzo udany- piękne miejsce, super plaża, niezły hotel aczkolwiek widać już, że intensywnie eksploatowany, smaczne posiłki. Na minus zgrzyt z przydziałem pokoju- specjalnie dopłacaliśmy do widoku na morze, a nie na dachy innych budynków. Biuro podróży powinno zwrócić uwagę w opisie hotelu na położenie pokoi na poziomie 1 to są pokoje obok których przebiega deptak a część pokoi z poziomu pierwszego jest poniżej poziomu małego basenu - (JAK DLA MNIE TO JEST PRZYZIEMIE), z kolei poziom 2 częściowo jest tuż nad deptakiem a częściowo prawie na poziomie małego basenu

Hotel położony cudownie. Z basenu,w kąpielówkach mozna przejść na plażę. Sam hotel bardzo czysty,naprawdę.Co rano sprzątanie basenu ,terenu wokól,codziennie myte listki roślin w lobby. Jedzenie extra,drinki super,obsługa hotelu wzorcowo grzeczna. W pokoju,jak wszędzie-sprzątanie ogranicza się do wymiany ręczników.