Hotel rewelacyjnie położony blisko plazy i pięknej promenady.Apartamenty duże codziennie sprzątane.Jedzenie dobre każdy znajdzie coś dla siebie.

Hotel bardzo miło Nas zaskoczył.Mieszkaliśmy w bungalowach 2+2. Składał się z korytarza, sypialni, salonu z aneksem kuchennym w pełni wyposażonym, w salonie dwie dostawaki z wyjściem na duży taras z widokiem na ocean i basen. W pomieszczeniach bardzo czysto. Jedzenie bardzo dobre wbrew opinii, że monotonne spędziliśmy tam 8dni i nawet raz nie powtórzył się obiad czy kolacja bardzo nam wszystko smakowało. Śniadanie standardowe jak we wszystkich hotelach jajka w różnych postaciach, bekon, wędliny, sery itd Bardzo fajna miejscówka na wycieczki na przeciwko wyjścia z hotelu jest przystanek i widok na ocean. Można podziwiać start i przylot samolotów i nie jest to wbrew pozorom uciążliwe. Na basenach cisza, spokój, nie było nigdy walki o leżaki czy ich rezerwacja ręcznikami zawsze jak poszliśmy dla naszej czwórki znaleźliśmy bez problemu. Jesteśmy bardzo zadowoleni i polecamy to miejsce

Hotel dobrze zlokalizowany. Codziennie wieczorem animacje. Ciekawe, apartamentowe rozwiązanie, w zakresie pokoi dla gości., zapewniające poczucie prywatności pobytu.

Hotel przystępny w miarę szału nie było. W łazience niestety śmierdziało jakby rury były nie udrożnione. W ogłoszeniu jest wanna z prysznicem. Niestety był tylko prysznic. Na szczęście nie przebywaliśmy dużo w pokojach. Ale za to jedzenie bardzo dobre.

Kameralne, niskie domeczki, dobre jedzenie, bardzo blisko do plaży i do pasażu spacerowego. Pięknie :-) Na pewno tam wrócimy.

Dziwię się skąd tak dobre opinie na temat tego hotelu . Kolejny wyjazd z Itaką ale niestety pierwsze rozczarowanie ,hotel wg mnie to max 2 **. Naprawdę dla osób mało wymagających , dla Brytyjczyków i na zieloną szkołę to się nadaje . Ale nie do miłego i czystego odpoczynku .

Hotel spełnia oczekiwania jak na swoja klasę czyli *** i cenę jaka udało nam się zapłacić. Dobra lokalizacja jeśli chodzi o bliskość plaży, promenady nad oceanem, restauracji i sklepów. Czystość ogólnie w hotelu oraz pokojach dobra. Jestem pod wrażenie codziennego sprzątania strefy basenowej oraz samych basenów. Apartamenty duży z osobna sypialnią i aneksem kuchennym. Wygodne i duże łóżko, duży balkon, Mimo bliskości lotniska samoloty nie przeszkadzają. Wyżywienie trochę monotonne i słabo doprawione. Z moich doświadczeń hotelowych na Lanzarote jedna * już robi spora różnicę w ofercie. Wi-fi darmowe i słabe, jedynie w recepcji.

Hotel ma bardzo ładną, wyspiarską architekturę. Czysto, serwis sprzątający prawie codziennie, częsta wymiana ręczników. Bardzo dobre jedzenie, urozmaicone. Sam obiekt jest dość wyeksploatowany, ale zadbany. Lokalizacja bardzo dobra - kilkaset metrów w dół , do promenady i plaży.

Pokój ładny,czysty, jedzenie dobre,do plaży niedaleko i idzie się kameralnymi uliczkami

Od samego początku byliśmy zauroczeni hotelem, pokoje urządzone ze smakiem, choć proste to bardzo nam się podobały. Samoloty lądowały na wprost naszego tarasu. Przez pierwsze dni mąż nie mógł się oderwać od nagrywania lądujących i startujących samolotów, chociaż parze Francuzów mieszkających w naszym hotelu to przeszkadzało. W nocy samoloty nie latały albo byliśmy tak zmęczeni, że spaliśmy jak dzieci. Zmęczeni, owszem spacerowaniem! Codziennie chodziliśmy po 26-30 kilometrów. Poranny jogging - na Lanzarote, to oprócz jazdy na rowerze najpopularniejszy sport. Przy temperaturze 20-25 st. w lutym kanary to wymarzone miejsce na zimowy wypoczynek. Jedzenie w hotelu bardzo dobre i zróżnicowane. Codziennie inny wieczór meksykański, hiszpański, chiński .... jedzenie smaczne i się nie nudziło. W przyszłości gdybyśmy otrzymali ten sam pokój chętnie wrócimy do hotelu Morromar. Z Itaką byliśmy na dwóch wycieczkach na Lanzarote. Jedna to Grand tour po Lanzarote, a druga to kameralna wycieczka z Panem Sławkiem po miejscach, które są niszowe i nieznane turystom - polecamy!