Hotel jeżeli chodzi o miejsce na centrum wypadowe do zwiedzania Wyspy spoko , doceniam poziom posiłków( różnorodne i smaczne ) i obsługi ( mila i pracowita)bo moim zdaniem nie ma się do czego przyczepić natomiast pokoje fajnie jakby były trochę podrementowane bo widoczne są od razu różnego rodzaju " ubytki" , nie było tragedii bo było względnie czysto i nie było robaków ale odnoslam wrażenie że od wybudowania tych miejsc w 1991 nic tak się od ponad 30 lat nie działo. Bardzo fajna lokalizacja. Plaża przy hotelu kamienista .

Hotel ładnie położony na niewielkim wzniesieniu ok.89 m npm. Otoczenie zadbane i czyste. Pokój z aneksem kuchennym i osobną sypialnią oraz z przestronnym balkonem. Niektóre sprzęty w pokoju wymagają naprawy lub wymiany, ale nam to nie przeszkadzało, gdyż większość czasu spędzaliśmy na plaży lub spacerach po okolicy. Serwowane posiłki w formie bufetu były zawsze świeże, bardzo duży wybór, codziennie inna ryba smażona na bieżąco, różnorodność deserów i owoców, Bar w godzinach zwłaszcza wieczornych, zawsze oblegany, a zwłaszcza podczas występów artystycznych organizowanych przez właścicieli hotelu. Po powrocie z plaży, późnym popołudniu, można było skorzystać z jednym z trzech basenów i przy drinku poczytać książkę.

Hotel posiada 3*** i jest to zgodnie z opisem,miła obsługa w recepcji,restauracji,pozostała obsługa ,wszyscy bardzo mili i pomocni. Cena adekwatna do standardu hotelu , wystrój pokoi zatrzymał się w czasie ,w wystroju, modernizacji ,dookola hotelu codziennie jest sprzatane .Miejsce z dala od centrum duzych miast ,ale dostepne autobusy i łatwy rozkład autobusów Titsa pozwala na łatwe przemieszcanie się na Teneryfie za nieduze pieniadze.Hotel posiada 4 baseny ,przy takiej ilosci nie ma na nich tłoku .Posiłki zróznicowane ,jedyne co mi sie nei podobało ze nikt nie reaguje na gołebie chodzace po restaruracji ,czy na zewnatrz.Polecam ,fajna miejscówka na tydzien za nieduze pieniadze.

Apartament duży, co jest bez wątpienia atutem. Jest sporo szafek, w których można chować rzeczy, ale niestety ich stan pozostawia wątpliwości, pod kuchenką odpadała listwa. Słyszeliśmy od innych gości o kradzieżach, mi zniknęła ładowarka do telefonu (bez kabla). Tak że portfele i dokumenty nosiliśmy non stop. Także gdy szliśmy na posiłki. Plaża dalej niż według opisu, ale można było dojść w 10 minut. Jest aneks kuchenny, lodówka, toster, zwykly ekspres przelewowy. Mieliśmy all inclusive, więc z niego nie korzystaliśmy. Brak klimatyzacji - tylko w pokoju wiatrak pod sufitem, dawał nieco ochłody. W sypialni brak wiatraka. Łazienka bez okna, więc było wilgotno i ciepło. Atutem jest duży balkon z widokiem na basen i ocean :) z drugiej strony drewniane niedomykające się drzwi balkonowe z widokiem na góry i zabudowania. Dobrze się oglądało wschód księżyca. W łazience wanna z zasłoną prysznicową i słuchawką prysznicową bez zwykłego kranu - bardzo niewygodne, chlapało się po podłodze podczas prysznica. Dodatkowo bidet. Ręczniki i pościel wymieniane co drugi dzień . W sypialni siedzisko i toaletka oraz dwie duże szafy. Łóżko niby podwójne, ale były to dwa złączone materace, które podczas nocy się rozjeżdżały i zostawała na środku dziura. Poduszki płaskie, co kto lubi. Spodziewałam się jakiegoś przykrycia albo dodatkowego prześcieradła zamiast kołdry, a na łóżku była tylko narzuta (?) Wzorem przypominająca zasłony. Spaliśmy pod tym, chociaż miałam wątpliwości, czy to w ogóle było prane. Ogólnie podobał mi się wygląd hotelu z zewnątrz, ale tak jak pisano wcześniej, hotel lata świetności ma za sobą. Cały kompleks zbudowany z chyba 11 budynków. Do restauracji i baru trzeba było się nachodzić po schodach, najtrudniej się wracało pod górę po jedzeniu. Posiłki pod brytyjczyków. Na śniadania jajka, kiełbaski, fasola w sosie pomidorowym, churrosy, ale też trochę wędlin i serów, zawsze warzywa i owoce, mleko i różne rodzaje płatków. Świeże pieczywo. Na obiadach zwykle nas nie było. Codziennie dostępna ryba smażona przez kucharza na sali. Dostępne tez desery, a na kolację można było nałożyć samodzielnie lody kręcone śmietankowe. Mięsa słabe. O ile pierwsze dwa dni to jeszcze jedliśmy z zaciekawieniem coś innego, to później ciągle to samo, posiłki się codziennie powtarzały. Przez pierwsze 2 albo 3 dni naszego pobytu nie był dostępny dystrybutor wody, piłam zamiast tego sprite, a wodę kupowaliśmy w sklepie. Jest kilka ekspresów do kawy, kawa bardzo mi nie smakowała. Zrobienie kawy lub herbaty przy kolacji niemożliwe, ekspresy wyłączone z użytku. Są też różne automaty do gier i bilard, niestety wszystko płatne (nie wiem jak w innych hotelach). Przy basenach sporo leżaków, zawsze był jakiś dostępny.

Hotel godny polecenia,czysty dobra lokalizacja , bardzo dobre jedzenie , miła i pomocna obsługa.

Czystość hotelu ok, widać że ma swoje lata i potrzebuje remontu ale to wiąże się z większą ceną za dobę. Jedzenie monotonne ale bardzo dobre i świeże. Hotel polecam ale dla osób mniej wymagających.

Hotel lata świetności ma za sobą ale jest czysty ,sprzątany ,wyżywienie różnorodne ,smaczne,dużo owoców,warzyw.Ogólnie dobry.

Hotel już swoje przeszedł. Jako baza wypadowa na zwiedzanie wyspy wystarczy. Obsługa sprzątała często lecz tylko tam gdzie widać na pierwszy rzut oka. Śniadania monotonne typowo pod Anglików. Na obiad i kolację każde mięso jakieś niedopieczone i gumowe. Zdarzyła się surowa ryba. Jedzenia dużo, ale widać, że na nim oszczędzają. Hotel duży, nigdzie nie ma klimatyzacji. 3 baseny z czystą, słoną wodą. Nie są oblegane więc można poleżeć w spokoju na leżaku. Wszędzie pod górkę, ale taki urok Teneryfy. W okolicy sklepy, bary, pamiątki, autobusy i tania wypożyczalnia aut.

Pobyt w hotelu oceniam z a dobry. Czysto,duży przestronny apartament. Sprzątany co drugi dzien. Widok z pokoju na cześć basenowa z hotelu oraz na ocean byl piekny. Minus taki ze cała obsługa restauracji zero usmiechu,nawet dzien dobry, na recepcji nawet nikt nie podszedł zapytać co tu robimy z bagażami o 23 godz, Przecież hotel wie ,że goście będą późno,nawet o kolacji nikt nie wspomnial. Warto by na to zwrócić uwagę. Nie można było sobie nawet coli nalać do but 0.5 na plażę, Jak jechaliśmy na wycieczkę prosiliśmy żeby 10 minut otworzyć wcześniej stołówkę,to czekali do końca ,...choć cała grupa stała przed restauracja ,.

Z góry wiedziałam po opiniach przeczytanych na stronie biura, że nie jest to hotel pierwszej młodości. Te lata meble i wyposażenie mają już za sobą. Jednak nie dla mebli tam pojechaliśmy a dla zapierających oddech widoków. Nie zawiedliśmy się. Oglądać było co a jak się ma wygodne łóżko, łazienkę, która spełnia wszystkie swoje funkcje to pobyt musi być udany. Do tego sprawna lodówka do chłodzenia tego czy tamtego i jest na prawdę super. Pokoje sprzątane co drugi dzień i uważam, że to jest wystarczające. Wymiana ręczników i pościeli także co drugi dzień. Obsługa miła i sympatyczna.