Hmm, tak jak inni mówią, hotel potrzebuje generalnego remontu. Obsługa jest największym plusem tego hotelu, wszyscy mili i życzliwi. Polecam jako baze wypadowa na zwiedzenie reszty wyspy, ponieważ trudno o wypoczynek w tym hotelu jeżeli chcecie stricte leżeć przy basenie. Niestety hotel przyciąga głośnych ludzi, do tego cały nasz wyjazd elewacja była czyszczoną głośną myjką, no i kury przy basenie… Jedzenie ok, ale bez szału, każdy znajdzie coś dla siebie. Napoje też ok, piwo dobre, drinki też ok. Animacje to nie moja działka, ale widziałem że się odbywały i ludzie się dobrze bawili. Mówię to jako osoba która rzadko na coś narzeka :D

Pozytywne zaskoczenie. Pokój od strony basenu duży, codziennie sprzątany. Piękne widoki. Transfer na plażę bez uwag, sprawny. Wyżywienie monotonne, ale smaczne.

Hotel sprawiał wrażenie jakby był 3* nie 4. Złożyło sie na to kilka rzeczy. Leżaki wokół basenu i na balkonie mocno zużyte. Instalacja kanalizacyjna śmierdziała w pokoju. Drzwi balkonowe do końca się nie zamykały (wypaczenie u gory) co utrudniało odcięcie sie od piejących o 5 rano kogutów skutkujących szybką pobudką. Karta do pokoju co 2 dzień nie działała. Z firmy all inclusive ciężko nam było korzystać cały dzień- rano sbiadanie, sredni wybór, zdarzały sie dni kiedy jadłam tylko kanapkę z serem i pomidorem- byc moze to moj gust jedzeniowy- do obiadu byl otwarty bar, gdzie za frappucino sie dodatkow płaciło, któregoś dnia w jego strefie pojawiły sie herbatniki i jabłka. Obok basenu odrębne pomieszczenie z hamburgerami i napojami, ale trzeba było mieć kubek żeby z niego skorzystać. Jak przyjechała inna wycieczka w połowie naszego pobytu dowiedzieliśmy sie ze recepcja wydawała wielorazowe kubki- nie szklane- właśnie na basen. Nam nie wydano. Potem obiad, tu szczęśliwie otwierano wyspę z dodatkowym wyborem posiłków więc byl większy wybór. Z jakiegoś powodu jedna stacja z napojami nie działała. Trzeba było wiedzieć gdzie pójść żeby w#iac cos niealkoholowego. Ponownie popołudniu była opcja hamburgera. Lub zakupienia w hotelowym sklepiku czegoś innego na przekąskę. Potem dopiero kolacja. Popoludni otwierano 2 bar, z kartkami że są 2 drinki nq glowe w ramach all inclusive. Niestety udalo nam sie spotkac karalucha na jadalni 2krotnie. Na basenie super zajęcia z tańcem. Niestety woda niepodgrzewana. Część leżaków mega zużyta. No i wokół biegające luzem kury i wszędzie ich kupy. Co ze względów higienicznych jest niezrozumiałe. Część strefy przy basenie wygrodzona bramkami nad wąwozem zapewne ze względów bezpieczeństwa.

Hotel z czterema gwiazdkami prezentuje standard nie wyższy niż dwie gwiazdki. Stanowczo odradzam rezerwację tego miejsca. Jeśli szukasz udanego urlopu, z dobrym jedzeniem, czystym otoczeniem i wygodną lokalizacją, omiń ten hotel szerokim łukiem. Zdecydowanie nie bawiłem się tu dobrze.

Hotel w starym dobrym stylu, dobrze zorganizowany, zadbany i czysty, choć karaluch gigant przebiegał obok nas na kolacji, obsługa miła i pomocna, wyżywienie i bar ok, pozdrowienia dla Yazzminy i Anhela, Hotelowy autobus na plażę super

Hotel czysty "z wierzchu", ale jak się przyjrzeć to zdecydowanie potrzebne jest gruntowne czyszczenie. Duża niewykorzystana przestrzeń hotelowa, windy do których obawiałam się wsiąść. Jakoś drinków słaba. Jedzenie zawsze to samo.

Bardzo przyjemny hotel z miła obsługą,dostępem do centrum zarówno bezpłatnym autobusem jak taxi w okolicach 6 euro . Pokoje sprzątane,ręczniki na wyciągnięcie ręki . Jeżeli chodzi o jedzenie każdy znajdzie coś dla siebie. Jestem bardzo marudny i mam kłopoty jak zjem coś nie świeżego,tam przez cały pobyt wszystko było ok .

dopiero po powrocie odkryłem że Itaka znaczy niskobudżetowe wakacje w najniższej jakości - brud, plastikowe kubki, jeden bar nad basenem z kolejką na 20 min, skrajnie biedny basen, leżaki, brak obsługi na basenie, resztki jedzenia na ziemi, niedopałki, słomki, bus do centrum handlowego 4 razy dziennie, do plaży daleko, na zdjęciach hotelu - kłamstwo - hotel nad oceanem, psujące się windy, sam nie piłem alkoholu ale sok dla dzieci czasem chciałem, bez kubka nie dostałem, żywiłem się poza hotelem Itaka to wie, wie co sprzedaje, nie chciałem pisać opinii bo to nic nie zmieni a klientem już nie będę

Hotel jak już wielu pisało lata świetności ma już za sobą. Pokój z widokiem "na ogród" taki dostalismy na szczęście na samym końcu korytarza (z dala od buczących agregatów klimatyzacji) na 4 piętrze. Niestety walizki trzeba było wnieść bo obie windy akurat nie działały i przez 2 tygodnie co jakiś czas jedna z nich nie działała. Pokój czysty lecz mocno naruszony zębem czasu. Mało gniazdek 1 do lodówki (wyrwane ze sciay), 2 do telewizora, 3 (w łazience) do suszarki i 4 wolne więc 2 osoby nie naładują naraz telefonu. Jedzenie smaczne każdy znajdzie coś dla siebie. Do śniadania kawa, herbata, soki (z automatu). Do obiadu i kolacji wino, piwo, soki i napoje gazowane. Dwa bary jeden w lobby (przez 2 tygodnie był czynny 5 dni), drugi przy basenie, w którym rzeby się napić trzeba było mieć plastikowy kubek, który dostawało się przy rejestracji. Jesli chodzi o drinki to sąalbo tak słodkie, że zbierara sięna mdłości, alboprzesadnie alkocholowe (piwo też nie najlepsze). Basen oblegany od wschodu do zachodu słońca. Po śniadaniu nie ma szans na leżak. Obsługa bardzo miła i pomocna. Na plażę spacerem można dojść w około 30 min. powrót troszkę dłużej bo pog górę. W DNI POWSZEDNIE jeździ bezpłatny bus hotelowy do centrum handlowego, skad jest nidaleko na plażę, Lago Martinez i plac z którego zabiera ciuchcia do LoroParku. Niedaleko LoroPark wstęp 40 euro (z centrum Puerto de la Cruz jeździ darmowa ciuchcia co 20 minut), punkt obowiązkowy na Teneryfie. Plaże piaszczysta i piaszczysto-kamieniste czarne pochodzenia wulkanicznego. Gorąco polecam Lago Martinez - kompleks basenów ze słoną wodą z oceanu (wymienianą chyba codziennie) (wstęp 7 euro, parasol 3 euro). Hotel mógłby się postarać o darmowe wejściówki tam chociaż raz na pobyt. Najważniejszym punktem jest oczywiści najwyższy szczyt Hiszpanii - Teide. Owszem są organizowane wycieczki w różnej formie i kwocie, ale na sam szczyt nie dotrzecie. Jest taka opcja ze specjalnym pozwoleniem, o które trzeba się ubiegać co najmniej z miesięcznym wyprzedzeniem (najlepiej dwumiesięcznym).

Hotel dobry .wyżywienie dobre pokój ok Rezydent na poziomie