Hotel - duży obiekt, dobrze rozmieszczone baseny - każdy znajdzie miejsce. Są polowania na leżaki, do godz. 11 można znaleźć miejsce (ale nie na głównym basenie). Przekąski w ramach all inclusive dostępne tylko w jednej restauracji bliżej plaży, więc jak ktoś był na drugim końcu hotelu przy basenie to miał kawałek drogi do pokonania. Pokoje czyste. Dla 4 osobowej rodziny dostaliśmy apartament 75 m2: salon, 2 sypialnie, 2 łazienki. Sejf w pokoju za darmo. Do tego mni taras: stolik i 2 krzesła. Obsługa miła, uczynna, można było się dogadać w języku angielskim. Co drugi dzień sprzątanie w zupełności wystarczyło, aczkolwiek uzupełniana była tylko woda. Jedzenie różnorodne, można znaleźć zawsze coś dla siebie i mimo że jest prawie to samo codziennie (stołowaliśmy się codziennie w tej samej restauracji) to podane w inny sposób. Zależy kto co lubi ale byliśmy zadowoleni. Pod koniec godziny wydawania posiłków wielu dań nie było i nie były podgrzewane, dlatego lepiej iść na początku lub w połowie). Mało precyzyjne objaśnienia dot. korzystania z barów i restauracji, słabo oznaczone miejsca wymiany ręczników basenowych (ale nie było problemu z pobraniem/wymianą bezpośrednio w pralni).

Nie podobało się nam to, że Pokoje sprzątane były co dwa dni - czystość w pokojach pozostawiała wiele do życzenia. Śniadania powtarzalne i mało urozmaicone. Baseny w porządku a położenie hotelu jest jego największym atutem.

Hotel bardzo przyjemny. Dużo zieleni. Orgomny teren. Kilka sporych basenów. Urozmaicone jedzenie, kolacje również z karty w 4 restauracjach (konieczna rezerwacja). Plaża przy hotelu prawie pusta, choć trochę skałek na dnie. A jak przejdzie się 10 minut plażą, to zupełnie pusta i dużo piasku!!! Ocean ciepły. Super!!! Obsługa bardzo uprzejma. Animacje urozmaicone. Hasło przewodnie wysp sprawdza się i w hotelu i w miasteczkach - "No stress" Pogoda wymarzona na odpoczynek bez upałów (czerwiec-lipiec 26 stopni). Dużo słońca, sporo wiatru i troszeczkę przyjemnej mrzawki :-) Wyspę można zwiedzić nawet rowerem. 3 km do miasteczka Santa Maria (ulicą). Można dojść też plażą. Dłużej, bo dookoła (7-8km), ale przepięknie. Z hotelu kursują tez darmowe autobusy. A taksówka to 5 EUR. Polecam odwiedzić wieczorem. Generalnie każdy znajdzie tu coś dla siebie. Wyspa nas urzekła. Polecam gorąco :-)

Jedzenie fatalne, wszystko tłuste śmierdzące. Chodziliśmy na miasto żeby zjeść. Śniadanie było zjadliwe tylko ale też bez szału.

Hotel fajny, ale nie zasługuje na 5 gwiazdek. Prośba o 2 łóżka pojedyncze - brak możliwości, więc poprosiłyśmy o 2 oddzielne zestawy pościeli (nie jesteśmy parą, żeby spać pod wspólną pościelą). Okazało się to wielkim kłopotem dla obsługi, a po ponownym udaniu się do recepcji w tej sprawie, pani była wręcz niegrzeczna. Obsługa nie ogarniała, ile potrzeba ręczników dla 2 osób, trzeba było prosić o uzupełnienie papieru toaletowego. Ale to drobiazgi. Jedzenie przepyszne, drinki w barach smaczne, teren hotelu zadbany, bardzo dużo zieleni. Kilka basenów do wyboru, Sporo animacji.

Zamknij oczy i wyobraź sobie miejsce, gdzie budzi Cię szum oceanu, a jedynym stresem dnia jest… wybór między pizzą a curry. Witaj w Meliá Dunas Beach Resort & Spa na wyspie Sal – tam, gdzie słońce świeci mocniej niż latarka na polskiej imprezie. Pokoje? Większe niż mieszkanie w centrum Warszawy – z balkonem, klimą i łóżkiem, z którego nie chce się wstawać. Wyżywienie all inclusive sprawia, że po tygodniu guzik od spodni ledwo się dopina – od śniadań po nocne przekąski. To idealne miejsce, by oderwać się od codzienności, zanurzyć w oceanie i poczuć prawdziwą radość życia pod afrykańskim słońcem 🌞

Hotel/Resort bardzo duży, pełen zieleni. 5 restauracji z czego w czterech możliwość wyboru dań z karty. Pokoje duże, zadbane, sprzątane codziennie. Strefa relaksu z barem przy samej plaży. Plaża piaszczysta, szeroka.

Hotel bardzo słaby, strefa level - na pobyt 10-dniowy 4 kolacje w restauracjach tematycznych. W restauracji głównej jedzenie okropne. Plaża ładna, ocean zimny w czerwcu 2025r. Basen w strefie level przyjemny ale chłodny i płytki, nie nadaje się do pływania. Obsługa przy basenie level miła i bardzo potrzebna. Szczególnie Vanise, dbała by wypoczynek nie był niczym zakłócony. Przy basenie ogólnym bardzo głośna muzyka. Po ręczniki basenowe przed 10:00 w kolejkę, bo o 10:30 już nie ma. Level Lounge to pomyłka, wystawione kilka alkoholi, roztopiony lód i "przekąski" schną cały dzień. Nie dziwi, że to miejsce świeci pustkami. Dla gości strefy level alkohole międzynarodowe, nawet jest z czego wybierać. Pozytywne jest to, że goście strefy Level mogą przedłużyć dobę bezpłatnie do godz. 16:00 a potem każda następna godzina 10 eur. Trzeba dzień wcześniej zgłosić w tecepcji. I pani rezydentka na spotkaniu nie przekazuje tej informacji. Przelot to tragedia, samolot linii enter air jak na 7 godzin lotu to zbyt ciasny. 3 godziny można wytrzymać a dalej to już męczarnia, nawet wody za darmo nie podadzą. Ale to już Itaka nie zadbała o serwis pokładowy. Trzeba się liczyć z tym, że pasażerowie wyciągają własne kanapki i jaka na twardo. W moim przypadku powrót był liniami Smartwings, i kolejne rozczarowanie. Fotele jeszcze węższe niż w enter. Hotel z dużym potencjałem, obecnie nie polecam.

Generalnie sam ośrodek w bardzo pięknym miejscu - blisko do plaży i oceanu, wspaniałe jedzenie - różnorodne, miła i bardzo uczynna obsługa - właściwie nie spędzaliśmy czasu w pokoju - bo zawsze dużo atrakcji było na zewnątrz. Co ważne ośrodek nie był przepełniony, zawsze można było znaleźć dla siebie miejsce. Pogoda przyjemna. Rzeczywiście można było poczuć klimat no stress:)

Położenie hotelu w spokojnej okolicy- same kurorty, bez barów, tłumów itd.(na tym nam zależało). Bardzo ładne zejście do oceanu, bezpośrednio z terenu hotelowego. Otoczenie zadbane, rośliny zielone, wciąż podlewane. Pokój jak na Afrykę ok, choć mało przytulny. Sprzątanie co drugi dzień, ale dosyć solidne. Jedzenie- hmm...wybór bardzo duży, ale niestety czuć brak dobrych produktów. Dania poprawne, ale nie bardzo smaczne. Sytuację ratowała możliwość rezerwacji kolacji w restauracjach hotelowych. Tam już kolacje z danej kuchni świata, z ustalonym z góry menu. Bardzo dobre. Minus- baseny z zimną wodą. Ogólne odczucia odnośnie hotelu 4/6. Ferie zimowe bardzo udane.