Hotel sam w sobie niesamowicie piękny, wręcz instagramowy. Hotel jest bardzo kameralny i w okół nie ma zupełnie nic. Dodatkowo jego położenie sprawia, że aby zwiedzieć najciekawsze zakamarki wyspy trzeba się trochę najeździć. Plusem tego , że jest kameralny jest to że nie ma problemu z miejscem przy basenie na leżakach , nie ma kolejek podczas posiłków czy do innych atrakcji . Drinki w barze - średnie, ale co kto lubi . Jedzenie- całkiem smaczne i różnorodne . Obsługa niesamowicie miła i pomocna, są niesamowicie kulturalni i uśmiechnięci . Pokoje czyste, pięknie umeblowane i zadbane . Mieliśmy jacuzzi na balkonie z którego super oglądało się zachód słońca . Ogólnie bardzo polecam, fajnie było gościć w tym hotelu .

Cudowny wyjazd , sympatyczna obsługa, zrobiła sama z siebie niespodziankę z okazji 40tych urodzin partnera, pięknie udekorowany stół, tort, śpiewy tańce "hakuna matata" przeżycie będzie opowadane wnukom:)a tak tematycznie to duży wybór pysznego jedzenia i drinków pokoje b. duże i czyste, czyste leżaki i piasek, piękna roślinność, dużo atrakcji tenia, siatkówka, darty, łuki, padek aqua fitnes, siłowania, super wycieczki zwłaszcza quadami po dżungla i zwiedzanie wiosek afrykańskich, myślę że wrócimy:)

Nasz pobyt w Aldiana Club Zanzibar Kwanza oceniamy bardzo negatywnie i niestety nie możemy polecić tego hotelu. Największym problemem była jakość posiłków. Jedzenie na ogół dobrze wyglądało i smakowało, ale niestety mało urozmaicone i niskiej jakości, co przełożyło się na poważne konsekwencje zdrowotne. W trakcie pobytu doświadczyliśmy silnych dolegliwości żołądkowych, a u kilkudziesięciu uczestników pojawił się ostry nieżyt żołądka. Nie byliśmy w tym odosobnieni – podobne objawy występowały również u innych gości, co wyraźnie wskazuje na problem systemowy związany z higieną (częsty brak rękawiczek przy kontakcie z jedzeniem) i przygotowaniem posiłków. Dodatkowo, z powodu złego stanu zdrowia byliśmy zmuszeni zrezygnować z wycieczki fakultatywnej o wartości 400 USD, jak się okazało biuro oferowało jedną jedyną wycieczkę bez możliwości zwrotu - wiadomo najdroższa. Niestety rezydent z biura nie zapewnił odpowiedniego wsparcia w tym zakresie, jak choćby przełożenia wycieczki czy zaproponowania częściowego zwrotu. Twierdzi, że miał „związane ręce”. Po prostu odmówił jakiejkolwiek rekompensaty, mimo że problem nie wynikał z naszej strony, tylko leżał po stronie obiektu i złego przygotowywania posiłków w tym hotelu. Takie podejście jest niedopuszczalne w hotelu deklarującym tak wysoki standard obsługi. Drugą, bardzo uciążliwą kwestią był częsty brak prądu w hotelu. Przerwy w dostawie energii zdarzały się regularnie i bywały długotrwałe. Brak klimatyzacji w wysokich temperaturach powodował duży dyskomfort, a brak możliwości korzystania z podstawowych urządzeń elektrycznych był znaczącym utrudnieniem. Agregaty, które były wsparciem dla utrzymania energii elektrycznej kuchni nie dawały rady, co mogło również przyczyniać się do psucia się jedzenia, a późniejszego podania go gościom. Przykład po awarii prądu: zamówiona kawa café latte została podana ze zważonym mlekiem. Rozmawiając z menadżerami hotelu Aldiana można było słyszeć słowa kierowane w stronę gości o problemie z osobami wypoczywającymi w hotelu, niż o problemie kuchni, posiłków czy samego hotelu. Klient jest problemem, a nie problemem są choroby gości i inne niedogodności. Cała sytuacja sprawiła, że zamiast wypoczynku i relaksu doświadczyliśmy stresu, dyskomfortu oraz poważnych problemów zdrowotnych. Wycieczkę wykupiliśmy w pełnej cenie, na 2 tygodnie, za naprawdę duże pieniądze, miał to być wymarzony miesiąc miodowy… Natomiast zamiast korzystać z wycieczek, lokalnych atrakcji, musieliśmy zaszyć się w pokojowej toalecie, praktycznie codziennie… Jeśli chodzi o personel hotelowy: osoby na recepcji, Panie sprzątające, barmani czy kucharzy -byli oni pozytywnie nastawieni na odwiedzających hotel gości, pytali o samopoczucie, podawali chętnie produkty do stolika, pracowali z zaangażowaniem i byli przyjaźnie nastawieni do gości – na plus. Podsumowując, Aldiana Club Zanzibar Kwanza nie spełnia podstawowych standardów jakości, sanepidowskich, a brak odpowiedzialności ze strony hotelu w sytuacjach kryzysowych jest szczególnie niepokojący. Zdecydowanie nie polecam tego obiektu osobom, które oczekują profesjonalizmu, dbałości o zdrowie i komfort gości.

Szukaliśmy hotelu w którym odpoczniemy, w którym będzie można poczuć przestrzeń i intymność. Hotel spełnił nasze oczekiwania w 100%. Zaczynając od obsługi, od samego wjazdu na teren hotelu czuć że zależy im bardzo na tym by gość poczuł się zadnany. Pan podszedł po Walizki i zaprowadził nas na racepcje, gdzie podano nam herbatkę z hibiskusa i zakwaterowano nas w miedzy czasie. Pokoje bardzo przestrzenne, ładnie urządzone w stylu afrykańskim. Mieliśmy jacuzzi na balkonie. Pani sprzątająca wyczyściła i nalała nam wody. Świetna opcja by posiedzieć i zrelaksować się wieczorem. W głównej restauracji jedzenie bardzo smaczne, duzy wybor, śniadania standardowe ale każdy coś dla siebie znajdzie. Różne owsianki, jajka w różnych formach, duży wybór owoców(są tam przepyszne). Kolację urozmaicone, codziennie różne dodatkowe stoiska na których przygotowują na świeżo danie dla ciebie. 3 razy w tygodniu były kolacje tematyczne. Jedna kolacja przy pięknych białych stołach na plaży z muzyką na żywo, robi to niesamowity klimat. Dwa piękne baseny z barami, jeden z muzyką i animacjami, drugi bardziej spokojny z barem w basenie. Obiekt jest na tyle duży, że w ogóle nie czuć ilości gości. Barmani przemili, pyszne koktajle z owoców i smaczne drinki. Poranna Yoga na jetty z widokiem na morze i szumem fal.. a na koniec muzyczka na gitarze…coś pięknego i odprężającego. Masaże w spa różnisz przyjemne. Duża strefa sportowa więc każdy znajdzie coś dla siebie. Plaża na klifie robi ogromne wrażenie a widoki nie do opisania. Kiedy jest odpływ można pospacerować. Niedaleko hotelu jaskinie gdzie można zobaczyć żółwie. Polecam z całego serca. ♥️ I chętnie wróciłabym tam jeszcze raz.

Hotel super, otwarta restauracja z widokiem na ocean - petarda! Żona dostała niespodziankę urodzinową w pokoju i na kolacji ;). W hotelu mało ludzi, dużo rodzin z dziećmi - ale dzieci w wieku 15-20 lat oraz pary w wieku około 30 lat. Bardzo komfortowe wakacje raczej nie było małych dzieci ze względu na brak atrakcji dla nich. Co prawda byliśmy z synem 9 lat i bawił się świetnie. Większość rodzin z Polski zatruła się na wyjedzie, w jednym przypadku skończyło się kroplówką. U nas 4 osoby z 5 były chore. Na szczęście w hotelu jest lekarz który nas szybko wyleczył tabletkami. Słyszeliśmy od obsługi że osoby z innych krajów rozwieź chorowały…Jak rozmawialiśmy z ludźmi z innych hoteli choroba była tylko w naszym hotelu… Brak plaży przy hotelu, hotel znajduje się na klifie i schodzi się do oceanu schodami. Ze względu na glony nikt tam nie pływał. Gdyby nie choroba to pobyt byłby 100%. Bardzo, bardzo, bardzo miła i pomocna obsługa!

Hotel bardzo ładny, "klimatyczny" . Wprawdzie bez typowej plaży z dostępem do oceanu ,ale zorganizowana na skarpie. Jednak ma to swój plus bo do hotelu nie nie mieli dostępu tubylcy/handlarze - zejścia były pilnowane. Jeśli ktoś chciał odpocząć z dala od "cywilizacji" to jest to takie miejsce.

Hotel pięknie położony, zachwyciła mnie cisza panująca na terenie hotelu, personel zawsze uśmiechnięty, dowcipny i pomocny, restauracja klimatyczna z cudną muzyką w tle i bajecznym położeniem z widokiem na Ocean Indyjski , pokoje nastrojowe , w stylu afrykańskim , codziennie porządki wraz z dezynfekcją , animacje wesołe , podrywające do tańca . Chętnie wrócilibyśmy tam znów :)

Doskonałe miejsce na wypoczynek. Dawno nie zdażyło mi się by dwa tygodnie tak szybko minęły. Jak wielokrotnie napisano duży, zadbany obiekt, pełen zieleni. Brak jakichkolwiek problemów z leżakami i miejscem przy basenie. W restauracji głównej niezależnie od godziny w zasadzie bez tłoku. Dobre zaplecze sportowe, w tym dobrze wyposażona siłownia. Na wyróżnienie zasługuje z całą pewnością również przemiła obsługa. Pokoje przestronne, czystość i jakość sprzątanie bez zastrzeżeń. Na pewno pokoje z dostępem do basenu to dodatkowy atut gdy chce się zrelaksować. Lokalizacja ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony nie ma spektakularnej plaży, z drugiej strony mniej jest nagabywania i zaczepiania ze strony osób próbujących coś sprzedać. W sumie bez niej widoki, szczególnie w czasie odpływu są całkiem przyjemne. Najbliższa okolica nie sprzyja spacerom, z drugiej strony teren samego hotelu jest na tyle rozległy że spokojnie jest gdzie pochodzić albo pobiegać. Spora odległość i jakość dróg powoduje, że czas transferu na lotnisko czy na część wycieczek fakultatywnych może być dłuższy niż w przypadku innych hoteli. Generalnie jedzenie smaczne, każdy znajdzie coś dla siebie. Widać, że bazujące w większości na świeżych produktach. Natomiast bardzo nierówne. W jednym dniu kawałki wołowiny czy ośmiornica idealnie wysmażona, w kolejnym praktycznie przypalona albo prawie surowa. Naleśniki w jednym dniu ok, w kolejnym zimne i wysuszone, itp. Zawsze niezależnie od posiłku serwowane są świeże owoce. Z doświadczeń własnych i zasłyszanych opinii niestety mogą zdarzyć się problemy z przewodem pokarmowym. Problem ten dotyczy jednak nie tylko tego hotelu. Wizyta w dodatkowej restauracji The Cave na pewno dla klimatu warta rozważenia, natomiast sama jakość jedzenia nas nie przekonała. W restauracji głównej można było trafić zdecydowanie ciekawsze opcje. Sushi Hub ok. Mimo pewnych drobnych mankamentów jest to wspaniały wybór na wakacyjną podróż.

Super hotel obsługa super widoczki super wszystko naprawdę super mega miła obsługa . Polecam hotel z czystym sumieniem . Mega występy dla gości wieczorem . Zero problemów . Czyściutko bardzo jedzonko smaczne każdy coś znajdzie dla siebie 🥰

Hotel jako całość przepiękny .Położony na klifie który zapewnia przepiękne widoki zwłaszcza w czasie odpływu oceanu. Plaża zrobiona na klifie z piaskiem oceanicznym .Rewelacja . Obsługa bardzo przemiła i pomocna . Jedzenie w restauracjach na przyzwoitym poziomie ale do rewelacji trochę brakuje. To samo z pokojami . Duże ,przestronne , sprzątane codziennie nawet dwa razy . Polecam pokoje z dostępem do basenu. Polecam zabrać ze sobą elektryczne odświeżacze powietrza bo w pokojach czuć wilgocią . Ogólnie hotel spełnił moje oczekiwania. Polecam .