Wyżywienie monotonne Czystość w hotelu 5/5 Plaża nie za czysta ale sie starają Otoczenie hotelu piekne Ale żenujące jest lecąc na druga półkule ze doba kończy sie o 10.00 a all cl, juz od lunchu13.00 mimo ze wyjazd z hotelu o 18.15. Wycieczki bardzo ciekawe pani Martyna kompetentna i z duza wiedza

Wspólnie z mężem zdecydowaliśmy się wybrać Hakuna Majiwe głównie ze względu na jej spokojny charakter i malownicze położenie. Ale rzeczywistość przerosła nasze oczekiwania. Hotel położony jest bezpośrednio przy plaży. Z łóżka naszego pokoju mieliśmy widok na ocean. Jedzenie jest po prostu pyszne. Każdy posiłek daje wybór między daniem mięsnym, owocami morza a lokalnym daniem suahili. Każda z opcji jest smaczna i zwieńczona pysznym deserem. Obsługa pokoju jest wyjątkowa i dba o każdy szczegół - między innymi o dekorowanie łóżka kwiatami. Masajscy strażnicy nie tylko chronią spokoju w hotelu, ale także ratują gości przed czasem natrętnymi sprzedawcami plażowymi. Personel jest bardzo wesoły i zawsze chętny do pomocy. Cierpliwie uczyli nas podstaw języka suahili oraz opowiadali historie o życiu na Zanzibarze. Absolutnie muszę wspomnieć o barmanie, który serwując świetne drinki, śpiewał nam swoje autorskie piosenki. Hakuna Majiwe to naprawdę rajskie miejsce. Było cudowne <3. Mój mąż nie mówi po polsku, dlatego jesteśmy bardzo wdzięczni rezydentce, za zorganizowanie nam przewodnika angielsko-języcznego (który z resztą był świetny w tym, co robi) podczas wycieczek fakultatywnych. Całość przerosła nasze oczekiwania i żałujemy, że mogliśmy być tam tak krótko. Jest tylko jedna rzecz, która dała nam do myślenia: cena wycieczek z oferty biura podróży była dwukrotnie wyższa, niż cena wycieczek oferowanych przez lokalnych sprzedawców, dlatego wydawałoby się, że pracownicy powinni być zadowoleni. A jednak: niemalże przy każdym elemencie wycieczki fakultatywnej, obsługa (poza przewodnikiem) wyciągała puszkę, bądź kapelusz na napiwki. To pozostawia pewien niesmak. Lot był bezpośredni, co było dużym udogodnieniem, jednak sam samolot i jego obsługa były bardzo średnie.

Hotel bardzo kameralny cisza i spokój Nie do końca zachwycony z all inclusive Ponieważ osoba stojącą za barem dawała do zrozumienia że za dużo pijemy Jedzenie przez kilka dni wybierane z karty mało różnorodne Ale to przecież Afryka

Kameralny hotel, przepięknie położony. Plaża urocza, choć ogromny wpływ na kąpiele w Oceanie Indyjskim mają pływy - proszę o tym pamiętać. Woda potrafi cofać sie nawet o kilkaset metrów. Domki zadbane, wyposażone w klimatyzatory. Od morza przyjemna bryza, która pozwala na komofrotowe spanie w nocy. Brak szyb w oknach to spora niespodzianka (pani obsługująca infolinię Itaki zapewniała, że takowe są...nie ma ich w żadnym domku, ale dodam, ze nie przeszkadza to w dużym stopniu i włączony klimatyzator potrafi obniżyć temepraturę powietrza tak, aby sen w nocy był przyjemny). W każdym domku znajdują się dwa pokoje. Pokój na parę gości. Czyli tzw. ganek czy weranda jest dzielona. Pokoje sprzatane dwa razy dziennie. Przemiła obsługa hotelu. Jedzenie przyzwoite - głodni nie chodziliśmy. Nie oczekujmy jednak, ze przy takich cenach, będą na nas czekać homary, kawior i szampan:) Zaskoczeniem był brak możliwości doknania płatności przy użyciu karty kredytowej przy wymeldowywaniu się - recepcja zasłaniała się odrzucaniem transakcji ze względu na wolne łącze internetowe. Dopiero upór i prośba, aby samemu wprowadzić dane, poskutkowały i mogłem dokonać płatności kartą. Dobra baza, jako miejsce do uprawiania kitesurfingu, choć trzeba pamiętać o jeżowcach, których jest całkiem sporo. Zanzibar "zaliczony" już trzeci raz - jakiś powód musi być:)

Kameralny hotel, pięknie położony, przy samej plaży, pokój sprzatany 2 razy dziennie, obsługa miła i uczynna. Skromna oferta wyżywienia all inclusive, np. brak wędlin i serów oraz ciągłe braki alkoholi. Wspaniałe swieżo wyciskane soki owocowe.

Miejsce cudowne. Jedzenie nudne monotonne Brak sera,twarogu Non stop kawałki kurczaka. Szaszłyk z kurczaka to coś o można określić mięsko z kością na patyczki. Obsługa bardzo miła. Powrót w samolocie to koszmar zimno w środkowe części samolotu 16stopni.

Hotel typowo z Afrykańskim klimatem. Położony centralnie na plaży. Cisza spokój relaks. Pole pole. Obsługa super. Jedzenie jak kto woli napewno nie Europejskie.

Hotel bardzo ładny i czysty. Przemiła obsługa, zawsze chętna do pomocy. Wyżywienie niezbyt urozmaicone,jednak pozwalające skosztować pysznych lokalnych potraw, gdzie królują owoce morza. Pokój duży, czysty z dużą łazienką. Cudowny hamak przed hotelem pozwalający cieszyć oko widokiem pięknej, czystej plaży. Bardzo tradycyjny, afrykański styl hotelu, gdzie czas płynie dużo wolniej. Bajka :)

Hotel Hakuna Majiwe jest przepięknie umiejscowiony. Na pierwszy rzut oka bungalowy nie robią najlepszego wrażenia, a brak okien może przerazić, jednak trzeba się nastawić, że jest to Afryka, więc standardy hotelu będą odbiegać od tych Europejskich ale tam nie jedzie się dla luksusów, tam jedzie się dla tych widoków, które są nie do podrobienia. Hotel na prawdę zyskuje z każdym dniem, obsługa jest przemiła, nastawienie ludzi jest tak przyjazne, ze człowiek czuje taki spokój, jaki powinen czuć na wakacjach. A nawet bungalowy które nie robią piorunujacego pierwszego wrażenia później zyskały w naszych oczach, są bardzo klimatyczne, tak jak i cały hotel. Jedzenie jest na pewno skromniejsze jeżeli porównamy sobie z Hiszpanią czy Turcją natomiast jest na prawdę warte próbowania, wszystkie serwowane potrawy są podawane zupełnie inaczej niż u nas, a jeżeli ktoś lubi owoce morza i ryby, które pojawiają się codziennie to na pewno będzie bardzo zadowolony. Napoje również są nastawione na jakość a nie na ilość, co moim zdaniem jest o wiele lepszym rozwiązaniem niż dużo, a wszystko rozcieńczane wodą. Plaża nie pozostawia nic więcej do życzenia, jest przepiękna. Także uważam, że hotel jest na prawdę godny polecenia.

Супер релакс !!!