DoubleTree by Hilton Resort & Spa Marjan Island

Świetny hotel z prywatną plażą. Obsługa na 6+, zawsze pomocni i uśmiechnięci cokolwiek by się nie działo. Super podejście do dzieci. Kilka basenów, spa, butiki i firmy zewnętrzne świadczące usługi transportowe w tym wypożyczalnia aut nawet z kierowcą na miejscu w hotelu. Nie trzeba się nigdzie ruszać aby coś załatwić. Jedynym minusem jest odległość od Dubaju, w tym przejazd na wycieczkę lub lotnisko. Półtorej do dwóch godzin w autobusie w jedną stronę to sporo. Przekonało nas to, że tego typu obiektów z prywatną plażą i takich kompleksów nie ma w samym Dubaju, więc jeżeli się decydujesz na ten hotel to nie możesz narzekać, że nie będziesz codziennie gościć w centrum. Jedzenie jedynie słabe, dosc monotonne i króluje indyjskie. O ile dobrą kuchnię indyjską lubimy o tyle tam było robione jedzenie w ilości przemysłowej bez żadnego kunsztu. Na szczęście na przeciwko hotelu sa różne budy i lokalsi dają kozackie jedzenie w przystępnej cenie, wszędzie można płacić kartą, w dolara ch i euro, także nie trzeba się specjalnie spinać z wymianą waluty. Spoko drinki przy basenach, butelkowany alkohol, oryginalny nie z plastikowych baniaków. Dwa drinki i sok dla dziecka ponad stówa pęka. Nie brałem all in bo się nie kalkulowało dla paru drinków i dobrze na tym wyszedłem bo nie zniósł bym tego jedzenia hotelowego. Podróż flyDubai w porządku, chociaż ultra mało miejsca na nogi. Na plus telewizorek w zagłówku u możliwość wypożyczenia filmów za 40 zł na cały lot. Jeden posiłek w cenie w zależności od pory dnia obiad/ śniadanie i jakieś drobne przekąski typu chipsy, orzeszki i napoje typu piwo w puszeczce corona i jakis szampan po 35 zł. Standard. Wróciliśmy bardzo zadowoleni i cieszymy się z tego wyboru, bez wachania byśmy to powtórzyli.

Ekskluzywny, zadbany resort z prywatną plażą, kilkoma basenami, strefą spa i restauracjami a la carte. Otrzymaliśmy pokój w budynku głównym z widokiem na morze, przestronny, codziennie sprzątany, z balkonem (stolik i krzesełka) codziennie uzupełniana woda w lodówce. Basen główny jest przeznaczony tylko dla osób 16+ i zapewnia odpoczynek w ciszy i spokoju. W restauracji głównej również osobna wydzielona strefa z obsługą kelnerską dla osób 16+ , dla nas rewelacja. Wyżywienie urozmaicone, na śniadanie pyszne świeżo wyciskane soki, tropikalne owoce, bardzo dobra kawa marki Starbucks. Obsługa kelnerska podczas obiadów i kolacji bez zarzutu, zawsze uśmiechnięci, przynoszą na życzenie napoje w ramach all inclusive. Czerwone i białe wino pochodzi z Australii - rewelacja. Szeroki wybór mięs (poza wieprzowiną) dominuje drób i wołowina, czasem ryby, bez owoców morza. Obsługa w recepcji zawsze dostępna i pomocna. Rewelacyjna azjatycka restauracja ala carte Senchaya - to niekończąca się przygoda dla podniebienia. Duża ilość barów all inclusive, w tym na basenach, rooftop oraz sportowy - Anchor, do wyboru około 5 głównych drinków typu mohito, pina colada, puszkowane piwo Carlsberg, Beck's, whisky, rum itd. Alkohol lany bez problemu w porządnej ilości. Woda w morzu bardzo ciepła, plaża zadbana z ratownikami, parasole i leżaki dostępne w nadmiarze bez konieczności rezerwacji.

Bardzo polecamy. Na plus oczywiście hotel, obsługa, bar. Super widoki. Kuchnia bardzo dobra, każdy znajdzie coś dla siebie. Ogromna ilość miejsc na kuchni jak i na basenach i na plaży, także nikomu nie zabraknie. Z najważniejszych informacji na kuchni strefa 16+ gdzie jest cisza i spokój bez dzieci. Na jednym dużym basenie także strefa 16+. Obsługa bardzo pilnowała tych stref, dlatego nie było opcji, żeby jakieś dziecko tam się znalazło. W hotelu sklep z pamiątkami, wycieczkami. Dużo fajnych i ładnych miejsc wokół hotelu, gdzie można wieczorami spacerować. W hotelu klub na zabawany i dyskoteki. Zjeżdżalnie dla dzieci, boisko do siatkówki i piłki plażowej, pin pong. Duża ilość barów

W tym hotelu opcja all inclusiwe nie obsługiwała snack bar z wyżywieniem na terenie basenów były tylko napoje i to dopiero po śniadaniu od godziny 12:00 mogłeś się napić piwo, cola, soki, drinki... zawsze dostałeś wodę, ale do godziny 12:00 to nawet lodu do niej nie dawali. Więc dla mnie, jak ja wcześnie wstaję i jem śniadanie to zbyt duża przerwa jak na to, żeby się napić coli. Najważniejsze nie ma rezydenta na terenie hotelu w języku polskim na stałe i nigdy nie przychodzi, bo pytaliśmy w recepcji. Poza tym wszystko ok. Leżaków mnóstwo na basenie jak i przy plaży, ręczniki plażowe duże .

Wyrzywienie to kompletna parodia - jedzenie było nie dobre i jak się skończyło, to albo już nie było, albo czekałeś strasznie długo. W barach podawali napoje i drinki w kupkach plastikowych i papierowych. Kupki plastikowe już bardzo zużyte - szok! Na plaży leżaki bardzo zniszczone i brudne. Przy barach miejsca do wypoczynku też bardzo zniszczone. Śniadanie, obiad i kolacja to żaden szal - wszystko codziennie na jedną łapę.

Pokoj z pięknym widokiem na morze arabskie, zatoka perska. Wszystko idealne na 6 z plusem.

Plusy: hotel świetnie usytuowany, temperatura w kwietniu idealna, dostęp do plaży i basenu bardzo komfortowy bo są zejścia dla niepełnosprawnych i schodki do basenu, wydzielony teren do plażowania dla 16+. Minusy: hotel przystosowany do pobytu dla rodzin z małymi dziećmi i wynikający z tego gigantyczny hałas i tłok w restauracji jak i na plaży. Zdecydowanie nie polecam parom i turystom szukającym ciszy i spokoju.

Hotel godny polecenia