Double Tree by Hilton Hotel Varna

Recepcja ręce opadają nie wiedzą jak zameldowac czas na meldunek 2 godziny i bez obiadu bo restauracja już zamknięta. Hotel dobrze położony blisko bazar,morze,atrakcje,baseny średnie wycieczki (...) развернуть

Recepcja ręce opadają nie wiedzą jak zameldowac czas na meldunek 2 godziny i bez obiadu bo restauracja już zamknięta. Hotel dobrze położony blisko bazar,morze,atrakcje,baseny średnie wycieczki fakultatywne słabe i drogie polecamy wyposażenie samochodu i zwiedzanie na własną rękę bardzo urokliwych i romantycznych zakątków Bułgarii. Hotel jak i wyżywienie na dobrym poziomie ceny na stoiskach lekko przesadzone widać że są ustalane pod wczasowiczów aczkolwiek można się spodziewać że dadzą mały rabat na 'firmowe' ciuchy. Bułgarski wieczór na wycieczkę fajny ale rakija,wino,jedzenie nie polecam tańce ok. Ogólnie dobry pomysł na wyjazd we wrześniu mało ludzi pogoda ok zakupy udane. P.s jest tylko jeden barman z kolczykami w uszach który zna nazwy i składniki drinków reszta polewaczy robi to co chce klient nie koniecznie dobrze.

Czyst, zadbany, miła obsługa, ładne pokoje. Okropne jedzenie. Niezjadliwe, nieraz śmierdzące, brak świeżego pieczywa. O jakości produkty nikt tam nie słyszał. piękne plaże i morze. Miło spędzony (...) развернуть

Czyst, zadbany, miła obsługa, ładne pokoje. Okropne jedzenie. Niezjadliwe, nieraz śmierdzące, brak świeżego pieczywa. O jakości produkty nikt tam nie słyszał. piękne plaże i morze. Miło spędzony czas mimo niedobrego jedzenia

Hotel w opisie oferuje dania wegeteriańskie - w rzeczywistości wyżywienie było tragiczne. Kierowałam się wyborem hotelu głównie pod tym kątem. Na śniadanie codziennie ten sam zestaw: (...) развернуть

Hotel w opisie oferuje dania wegeteriańskie - w rzeczywistości wyżywienie było tragiczne. Kierowałam się wyborem hotelu głównie pod tym kątem. Na śniadanie codziennie ten sam zestaw: mogłam wybrać jajka albo... jajka w różnych formach. Nie jadam glutenu, warzyw również było niewiele, wszystko przelane tłuszczem, obawiam się o swoje zdrowie po tym pobycie. Owoce ok, ale w związku z dietą również nie mogę przesadzać z fruktozą. Czuję się oszukana. Standard pokoju: bardzo przeciętny jak na Hiltona, brudna, stęchła wykładzina, zapyziała łazienka, przepraszam za to określenie, wypadająca spłuczka, pryskająca na wszystkie strony rączka od prysznica, zepsuta suszarka do włosów. Jedyne pozytywy: deska do prasowania i żelazko w pokoju i całkiem niezła siłownia.

Hotel sam w sobie zadbany, obsługa miła, kontaktowa, można się porozumieć zarówno w języku anielskim jak i polskim. Zdecydowanie spokojniejszy niż hotel obok z którym Hilton (...) развернуть

Hotel sam w sobie zadbany, obsługa miła, kontaktowa, można się porozumieć zarówno w języku anielskim jak i polskim. Zdecydowanie spokojniejszy niż hotel obok z którym Hilton współpracuje. Tu można odpocząć, leżakować i cieszyć się ciszą i słońcem, a gdy najdzie nas ochota na żywszy klimat można podejść obok. Jedzenie różnorodne, duży plus za wieczory regionalne. Tylko gdzie jest kort tenisowy?

Hotel całkiem przyzwoity, ale bez szaleństw. Było ok. развернуть

Hotel całkiem przyzwoity, ale bez szaleństw. Było ok.

описание не доступно развернуть

описание не доступно

Hotel Hilton Double Tree położony jest bardzo blisko centrum Złotych Piasków. Na bulwar i publiczną plażę (płatne leżaki, parasole - każdy po 10 BGN) najłatwiej dostać się spacerkiem - od (...) развернуть

Hotel Hilton Double Tree położony jest bardzo blisko centrum Złotych Piasków. Na bulwar i publiczną plażę (płatne leżaki, parasole - każdy po 10 BGN) najłatwiej dostać się spacerkiem - od hotelu zejście po schodach z kartą do pokoju lub ciuchcią/ taxi. Korzystając z opcji all inclusive goście otrzymują: śniadanie, obiad, lunch i kolację. Jedzonka sporo, ale dość monotonne i bardzo tłuste - chyba taki rodzaj gotowania. Do jedzenia 'soki', i napoje gazowane oraz kawa i herbata. Obsługa w restauracji stara się na bieżąco utrzymywać czystość, kucharz przygotowuje jedną potrawę 'na żywo' dla gości, mało kto z poza recepcji mówi po angielsku. Same pokoje sporej wielkości, sprzątane codziennie, wyciszone. Bez napiwku sprzątanie obejmuje zaścielenie łóżka, wyrzucenie śmieci z kosza i zostawienie butelkę wody. Każdy pokój wyposażony jest w: ręczniki do użytku wewnętrznego (żeby dostać ręczniki na basen trzeba pobrać kartę z recepcji), zestaw do parzenia kawy i komplet mini kosmetyków na start. Łazienka z dużym prysznicem, z czystością - średnio. Na balkonie stoliczek z dwoma krzesłami. Bar przy basenie czynny do godz. 18:00, natomiast bar w lobby do 23:00. Hotel oferuje gościom transfer za free na plażę Nirvana, oddaloną o ok. 4 km od hotelu, gdzie leżaki i parasole są bezpłatne dla gości po okazaniu biletu otrzymanego przy rezerwacji miejsca w busie. Hotel posiada dwa baseny zewnętrzne i jeden wewnętrzny, siłownię oraz saunę. Baseny są wspólne dla gości hotelu Hilton i Helios, więc zdarzały się sytuacje, że po godz. 10ej nie było już wolnych leżaków. Program animacyjny był bardzo powtarzalny, ale animatorzy bardzo myli. Hilton posiadał ofertę dla dzieci, jednak niestety nie potrafię jej dokładnie przytoczyć, bo nie korzystałam. :) Za to w restauracji na pewno znajdował się kącik z posiłkami dla najmłodszych. Reasumując pobyt w hotelu oceniam na dobry. Biorąc pod uwagę standardy bułgarskie, jest to hotel 4 gwiazdkowy. Wakacje z Itaką oceniam na bardzo udane. Opieka rezydenta, przejrzystość warunków i przede wszystkim zgodność oferty ze stanem faktycznym - wszystko na PLUS. Bułgaria w okresie koniec sierpnia i początek września wita turystów piękną słoneczną pogodą, ale nie upałami nie do zniesienia. Przepyszne wino z winnicy w Nesseberze, do którego można udać się w ramach wycieczki, kosmetyki na bazie olejku różanego i aromatyczne mieszanki przypraw - to zapachy i smaki, które zapamiętamy na długo. Same Złote Piaski, to drugi co do wielkości kurort w Bułgarii (zaraz po Słonecznym Brzegu), który w sezonie właściwie nie zasypia. Liczne restauracje, sklepiki i kluby wciągają wręcz turystów, których skądinąd z Polski tam bardzo dużo. Jedzenie - jak dla nas, w hotelu wszystko przygotowywane na bazie dużej ilości tłuszczu, na mieście mniej. Jednak bez dwóch zdań, każdy powinien posmakować sałatki szopskiej. Na uwagę zasługuje także słynne kebabczeta. Bułgarzy są ludźmi otwartymi na turystów, ale w odróżnieniu od np. Greków nie są tak uśmiechnięci i towarzyscy. W Bułgarii bardzo spodobała nam się różnorodność w charakterze miast. Z jednej strony najstarsze miasto w Europie - Nessebar, a z drugiej w połowie nowoczesna, a w połowie po socjalistyczna Warna. Wysyłając znajomym pierwsze zdjęcie z wakacji przedstawiającym plażę Riviera napisaliśmy: 'Złote Piaski rzeczywiście są całkiem złote' i tak wspominać będziemy Bułgarię. Polecamy! I ...TAKI świat jest piękny - naprawdę :)

Hotel położony w atrakcyjnym i przede wszystkim cichym miejscu. Piękny widok na zalesione wzgórze, słońce na tarasie aż do zachodu. Obsługa dobra, pokoje czyste, codziennie sprzątanie. (...) развернуть

Hotel położony w atrakcyjnym i przede wszystkim cichym miejscu. Piękny widok na zalesione wzgórze, słońce na tarasie aż do zachodu. Obsługa dobra, pokoje czyste, codziennie sprzątanie. Jedzenie dosyć urozmaicone, codziennie do wyboru sporo dań, pyszne bułgarskie pomidory i brzoskwinie. Fatalne napoje z dystrybutorów, pomieszanie wody z tablicą Mendelejewa. Restauracja hotelowa nieco zaniedbana ale chyba wynika to że zbyt małej ilości obsługi. Blisko hotelu centrum handlowe pełne sklepików i restauracji oraz barów i pubów. Publiczna plaża niedaleko spacerkiem. Ogólne wrażenia dobre. Minusy? Plaża hotelową położona przy oczyszczalni ścieków - przy wietrze od lądu smród nie do wytrzymania. Zejście z hotelu do miasta schodami na których można połamać nogi. W opisie wycieczki Itaka podała, że w hotelu jest dyskoteką co nie do końca jest prawdą. Animacje wieczorne kończyły się o godz.22.00 i puszczanie filmy z... chińskimi napisami. Na szczęście w hotelu działała niesamowita animatorka Siri i to dzięki niej bawiliśmy się dwa wieczory przy karaoke. Sam hotel oceniany na 4 lokalne moim zdaniem to 3. Plusy? Słońce, cudowna zabawa na falach w cieplutkim morzu, wygodne łóżko, całe godziny słodkiego lenistwa. Największe rozczarowanie to wycieczka, która miała zakończyć się TRADYCYJNĄ BUŁGARSKĄ BIESIADĄ. Owszem były pokazy tańców ludowych oraz ciekawy taniec na rozżarzonych węzłach ale to, co organizator zamówił na kolację, to tragedia! Sama rakija oraz wino w ilościach nieograniczonych nie każdego zadowoli. Spodziewaliśmy się dań bułgarskich a dostaliśmy wysuszonego kurczaka. To całkowicie zepsuło wrażenia z całego dnia. Ogólnie polecamy hotel na szybki tani pobyt w słonecznym kraju we wrześniu.

описание не доступно развернуть

описание не доступно

Obsługa bardzo miła i pomocna, Pokoje czyste, codziennie sprzątane, na plus:butelka wody codziennie w pokoju, żelazko, deska do prasowania. Jedzenie: wiecej przypraw! Przydałby się bar czynny (...) развернуть

Obsługa bardzo miła i pomocna, Pokoje czyste, codziennie sprzątane, na plus:butelka wody codziennie w pokoju, żelazko, deska do prasowania. Jedzenie: wiecej przypraw! Przydałby się bar czynny przy basenie wieczorem i więcej zabaw i animacji. Pozytywnie

описание не доступно развернуть

описание не доступно

Niestety powinni Państwo zdjąć ten hotel ze swojej oferty aby nie psuć sobie opinii. Hotel fatalny, poczynając od obsługi, totalnie niezainteresowanej gośćmi poprzez sam hotel nie mówiąc (...) развернуть

Niestety powinni Państwo zdjąć ten hotel ze swojej oferty aby nie psuć sobie opinii. Hotel fatalny, poczynając od obsługi, totalnie niezainteresowanej gośćmi poprzez sam hotel nie mówiąc nic o restauracji. jedynymi uprzejmymi ludźmi byli recepcjoniści od nich nawet uśmiechu się doczekaliśmy jak wyjeżdżaliśmy oczywiście. Restauracja FATALNA. Bylismy z 3 letnim dzieckiem które nie miało co jeść całyu tydzień zupa prze 3 dni odgrzewana codziennie z innym dodatkiem, i SPLEŚNIAŁY chleb na kolację to już przesada i pędraki robaki wychylające się z sałaty. Przykro mi choćbym chciała coś dobrego o niej powiedzieć to tylko to że podali na śniadanie połówki bananów którymi mogło żywić się dziecko bez obaw że się zatruje. Nie podawaliśmy mu z mężem mięsa gdyż oboje my zatruliśmy się pierwszego już dnia jedzeniem a kącik z jedzeniem dla dzieci na kolację to przesada. Kila pokrojonych pomidorów, ogórków i kukurydza z puszki i nugetsy przerobione z mięsa z obiadu....przykro mi nie będę więcej nic pisać! Obsługa beznadziejna, nie wiem czy Ci ludzie nie dostają pensji za swoją pracę..bo tak wyglądają jak niewolnicy za karę pracujący w tym hotelu. Baseny czyszczone ok. Pokoje sprzątane ok. Przelot OK. Pani Rezydent jak najbardziej OK. Pomocna, rzeczowa, przyjemna, miła. Organizacja jak na pobyt tylko wypoczynkowy jak najbardziej OK. Tylko sam hotel okropny.

Dramat! Hotel stary nieodnowiony. Zdjęcia z oferty są zdjęciami z pokoju o najwyższym standardzie które nie są dostępne przez ofertę Itaki. Jedzenie niejadalne, w barach brakowało cały (...) развернуть

Dramat! Hotel stary nieodnowiony. Zdjęcia z oferty są zdjęciami z pokoju o najwyższym standardzie które nie są dostępne przez ofertę Itaki. Jedzenie niejadalne, w barach brakowało cały czas szklanek wiec drinki były podawane w plastiku, jakość nieadekwatna do marki Hilton. Beznadzieja. Niepolecam!

Zbyt daleko od plazy i drogie lezaki i porasole co jest utrudnieniem dla osob starszych,pozatym obsluga bardzo pomocna i uprzejmna,baseny zadbane,jedzenie dobre mysle ze kazdy znajdzie cos dla (...) развернуть

Zbyt daleko od plazy i drogie lezaki i porasole co jest utrudnieniem dla osob starszych,pozatym obsluga bardzo pomocna i uprzejmna,baseny zadbane,jedzenie dobre mysle ze kazdy znajdzie cos dla siebie,sprzatane pokoje codziennie,animacje OK. Wakacje bardzo udane wzdluz plazy dluga promenada z bogatym zaplaczem gastronomiczno-rozrywkowym,mysle ze jeszcze tam wrocimy,a mamy porownanie co do wyjazdow wakacyjnych bo od kilkunastu lat 2-3 razy w roku jezdzimy po swiecie i te wakacje naleza do jednych z lepszych bardzo Polecamy Bulgaria nalezy jeszcze do kraju dosc niskich cen,co tez jest plusem dla ludzi chcacy polaczyc wypoczynek z zakupami

описание не доступно развернуть

описание не доступно

Obsługa nie uśmiecha się, nie stara nawiązać się kontaktu z gośćmi. Fatalnie zorganizowane śniadania a zwłaszcza smażenie naleśników - trzeba w kolejce odczekać czasami ponad pół (...) развернуть

Obsługa nie uśmiecha się, nie stara nawiązać się kontaktu z gośćmi. Fatalnie zorganizowane śniadania a zwłaszcza smażenie naleśników - trzeba w kolejce odczekać czasami ponad pół godziny, w automatach do kawy czasami przy śniadaniu brakowało mleka czy kawy| poza tym ok. Zejście do plaży po schodach obok śmietników innych hoteli.

описание не доступно развернуть

описание не доступно

описание не доступно развернуть

описание не доступно

zgodny z opisem, jedzenie monotone развернуть

zgodny z opisem, jedzenie monotone

Hotel ogólnie w porządku. Właściwie to dwa połączone hotele Hilton i Helios. Miało to dobre strony, bo można było korzystać z infrastruktury obu obiektów (baseny, bary, spa, (...) развернуть

Hotel ogólnie w porządku. Właściwie to dwa połączone hotele Hilton i Helios. Miało to dobre strony, bo można było korzystać z infrastruktury obu obiektów (baseny, bary, spa, itd...), ale i gorsze, bo gości było dwa razy więcej, niż można było przypuszczać czytając ofertę. Pokoje bardzo ładne, czyste, bogato wyposażone (min. lodówka, czajnik, żelazko, suszarka, sejf), zgodne z opisem. My mieliśmy widok na morze, co było dodatkowym atutem. Wyżywienie dość monotonne, niewielki wybór potraw. Sala na której było podawane posiłki zbyt mała w stosunku do ilości gości, co było szczególnie uciążliwe podczas śniadań. Trudno było znaleźć wolny stolik. Słaba obsługa restauracji i barów. W restauracji obsługa nieomal wyrwała talerze gościom podczas posiłku, a barmani zachowywali się, jakby robili gościom łaskę podając napoje. Za to nie żałowali alkoholu na drinki. Trzeba było wręcz upominać się, by nalewali mniejsze ilości. Położenie nieco na uboczu, czego zaletą była cisza i spokój wieczorem. Wadą odległość od plaży. Wprawdzie na publiczną plażę dowozi kolejka, ale potem jeszcze trzeba trochę maszerować. Sama plaża brudna i nieciekawa. Plaża hotelowa ok, z leżakami i parasolami, ale uciążliwe jest zapisywanie się na busa z jednodniowym wyprzedzeniem i dokładnym określeniem godziny wyjazdu i powrotu. Kilka minut spacerkiem od hotelu centrum Złotych Piasków z licznymi barami, restauracjami, klubami, sklepami i co tam kto lubi. Na niezliczonych straganach 'markowe' towary w niskich cenach. Niczym w Chinach. Oferta w dobrej cenie. Podróż przebiegła bez problemów.

описание не доступно развернуть

описание не доступно

Hotel zadbany, czysty. Pokój przestronny z dużym balkonem i łazienką. Wszystkie udogodnienia zgodne z przedstawioną ofertą. Wyżywienie bardzo dobre - każdy znajdzie coś ulubionego dla (...) развернуть

Hotel zadbany, czysty. Pokój przestronny z dużym balkonem i łazienką. Wszystkie udogodnienia zgodne z przedstawioną ofertą. Wyżywienie bardzo dobre - każdy znajdzie coś ulubionego dla siebie. Miłym zaskoczeniem była dostępna mikrofalówka (by móc dziecku obiadek podgrzać). Obsługa hotelowa starała się być pomocna. Brodzik, jakuzzi i basen dostępne na dworzu oraz basen kryty - tworzyły dobre zaplecze do aktywnego spędzania czasu, dodatkowo można było korzystać z sauny, siłowni, kids club i pin-pinga, a dla bardziej wymagających strefa spa (dostępna za dodatkową opłatą). Do hotelu przynależy prywatna plaża Nirvana Beach - do której można dojechać hotelowym busem.Plaża hotelowa - czysta i zadbana. Mogę z czystym sumieniem każdemu polecić ten pokój. Przygoda z Bułgarią zaczęła się dla mnie i mojego małżonka ponad miesiąc po naszym ślubie - była to nasza mała podróż poślubna wraz z naszą 8 miesięczną córeczką. Na wyjazd zdecydowaliśmy się niecałe dwa tygodnie przed podróżą do Złotych Piasków. Jako młode małżeństwo i rodzice niemowlęcia zależało nam na dobrym biurze podróży, krótkim locie, tygodniowym pobycie w kraju w którym będzie ciepło, ale nie gorąco oraz miejscu przyjaznym dla rodziny, a dodatkowym atutem byłaby dla nas możliwość zobaczenia czegoś ciekawego bez męczenia dziecka. Mogę śmiało stwierdzić że trafiliśmy idealnie. Jako było? A było tak: Dzień 1. Krótki- bo tylko 2 godzinny lot. Na lotnisku przywitała nas nasza rezydentka - Pani Marta, która skierowała nas do odpowiedniego autokaru. Godzinna jazda i znaleźliśmy się pod drzwiami naszego hotelu - Double Tree by Hilton. W pokoju hotelowym czekało na nas miłe zaskoczenie - łóżeczko turystyczne dla dziecka (mimo iż w biurze podróży poinformowaliśmy że nie będzie konieczne bo córeczka śpi z nami), w łóżeczku była różowa pościel - przez co odniosłam wrażenie że obsługa hotelowa zadbała o szczegóły. Sam pokój - duży, przestronny, z wygodnym łóżkiem, duża szafa, biurko, tv, mała lodówka, czajnik i codziennie uzupełniane saszetki z kawą oraz herbatą były miłym dodatkiem. Łazienka - również była duża z przestronnym prysznicem. Dopełnieniem przestronnego pokoju był duży balkon ze stolikiem, dwoma krzesłami i suszarką na ubrania. Po rozpakowaniu się oraz krótkim odpoczynku udaliśmy się na spacer - najpierw w koło hotelu, a później w stronę morza. O samym hotelu mogłabym jeszcze sporo napisać - na pewno na uwagę zasługuje fakt że są dwa wyjścia od strony basenów w stronę plaży (i wtedy czas dotarcia na promenadę i plaże zajmuje kilka minut - w przeciwnym razie idąc drogą wiodącą od hotelu trzeba przygotować się na dłuższy spacer by dotrzeć nad wodę). Pierwszego dnia już wyraźnie można zauważyć, że Złote Piaski to miejscowość typowo turystyczna - w dzień można powylegiwać się przy hotelowym basenie lub na plaży i zrobić spokojnie zakupy rozmawiając ze sprzedawcami po... polsku, a wieczorem miasto zaczyna tętnić 'imprezowym' życiem. Po popołudniowym i wieczornym spacerze wraz z mężem i córeczką czas spędziliśmy na hotelowym tarasie regenerując siły. Dzień 2. Pobudka - mimo zmiany czasu (+ 1h do czasu polskiego) nie chciało nam wstać się z łóżka, lecz wiedząc że śniadanie nie poczeka zyskaliśmy dodatkową motywację by się pospieszyć. Po porannym posiłku udaliśmy się na leniuchowanie przy basenie, które z 8 miesięcznym dzieckiem przybiera formę jednak małej aktywności, brodzić dla dzieci, jakuzzi i basen - są do dyspozycji gości. W czasie zajmowania się córką podeszła do mnie Pani- jak się okazało animatorka, która zaprosiła nas (w języku polskim) do korzystania z hotelowych atrakcji - pokoju zabaw dla dzieci, siłowni, krytego basenu czy też organizowanego dla gości turnieju w pin-pinga. Po obiedzie nastał czas na spotkanie z naszym rezydentem - miłą i uśmiechniętą Panią Martą, od której otrzymujemy kilka pomocnych rad, odpowiada na nasze pytania i zachęca do udziału w zorganizowanych wycieczkach. Wspólnie z mężem zdecydowaliśmy się na dwie, odpowiadające naszym możliwościom (ze względu na małe dziecko) - do delfinarium w Warnie, wraz ze zwiedzaniem cerkwi i z czasem wolnym w Warnie oraz do antycznego i pięknego Nessebar. Po spotkaniu z Panią Martą udaliśmy się na spacer w kierunku Nirvana Beach - prywatnej plaży należącej do naszego hotelu. Plaża ta jest położona kilka kilometrów od hotelu, dojeżdża na nią bezpłatny bus spod hotelu.Jednak plażowanie odłożyliśmy na następny dzień w godzinach popołudniowych. Dzień 3. Dzięki informacjom zebranym przed wyjazdem oraz po konsultacji z naszą rezydentką udaliśmy się taksówką do oddalonego o ok 5 km Aladzha Monastery - klasztoru w skałach. Wyjechaliśmy tuż po 9.00 rano, zaletą tak szybkiego pojawienia się w tym niezwykłym miejscu jest uniknięcie tłoku. Gdy dotarliśmy byliśmy drugą parą przechadzającą się po skalnych korytarzach, następnie udaliśmy się do budynku w którym oprócz możliwości zakupu pamiątek jest zorganizowana wystawa poświęcona temu miejscu oraz informację o znajdujących się nie daleko katakumbach. Oczywiście musieliśmy się przespacerować w to miejsce, by na żywo obejrzeć te niezwykłe miejsce zbudowane wysiłkiem ludzkich rąk. Droga wiodła leśną ścieżką. Przy katakumbach mimo rosnącej temperatury odczuliśmy przyjemny chłód tego miejsca. Monastery opuściliśmy po 1,5 godzinie i od razu udaliśmy się do hotelu, a z niego na odpoczynek na Nirvana Beach, gdzie leżąc na leżakach pod żółtym parasolem rozkoszowaliśmy się ciepłem tego dnia oraz możliwością schłodzenia się w morzu. Dzień zakończyliśmy wieczornym spacerem. Dzień 4. W tym dniu celem naszej podróży był Balczik, pojechaliśmy do niego taksówką, ze względu na małe dziecko nie wybraliśmy oferty wycieczki proponowanej przez rezydentkę (wycieczka ta obejmowała o wiele dłuższą trasę, biesiadę wieczorną i powrót w godzinach nocnych). Podróż do Balczika ze Złotych Piasków trwała nie całe pół godziny. Nasz taksówkarz poopowiadał nam kilka ciekawostek o Bułgarii i Balcziku. Naszym głównym celem w tym mieście był ogród królowej Marii - ponoć jeden z piękniejszych w Europie. Wchodząc do tego ogrodu, moją pierwszą myślą było... co tu takiego zachwycającego skoro widzę kwiaty spotykane na balkonowych doniczkach w Polsce - hmmm... 15 minut później zaczęłam zmieniać zdanie i rósł mój zachwyt tym miejscem. Ogród kaktusów, uliczki, widoki, wodospady oraz róże spowodowały że chciało mi się tam spacerować, 'na ziemię' sprowadzał mnie narastający upał oraz ludzie którzy również spacerowali w tym miejscu (niektóre przejścia były na tyle wąskie że trzeba było iść 'z tłumem'). Mój niesamowity mąż nosił córkę i wózek. Z ogrodu wyszliśmy wyjściem przy plaży i udaliśmy się w stronę mariny, na mały deser przed ruszeniem w drogę powrotną. Po smacznym obiedzie i odpoczynku w pokoju hotelowym udaliśmy się na spacer po Złotych Piaskach, a wieczór zakończyliśmy mile spędzonym czasem na tarasie. Dzień 5. Wakacje, urlop, odpoczynek - nasze 8 miesięczne szczęście nie zna tych słów i sprawia nam bardzo wczesną pobudkę. Po śniadaniu udajemy się na spacer po promenadzie w Złotych Piaskach oraz udaje nam się znaleźć pocztę. W tym dniu - po południu jedziemy do delfinarium do Warny. Dla mnie delfinarium nie jest 'nowością', ale dla mojego męża tak - on zobaczy delfiny na żywo dziś po raz pierwszy, moja córeczka również. Po godzinie od wejścia do autokaru siedzieliśmy już na widowni w delfinarium. Pokaz trwał 40 minut, delfiny wykonywały polecania trenera, a kilku szczęśliwców siedzących w pierwszych rzędach mogło aktywnie uczestniczyć w pokazie. Moja córeczka była zachwycona, tak małe dziecko skupiało się na tych cudownych zwierzętach i ilekroć widziała płetwy ogonowe delfinów w powietrzu biła brawo i się śmiała (a mnie jej reakcja wprawiała w osłupienie - każdym rodzicom polecam by spróbowali się wybrać ze swoimi pociechami, nie ważne w jakim wieku do delfinarium). Po pokazie zebraliśmy się całą grupą w umówionym miejscu i udaliśmy się do cerkwi, a następnie na ok godzinny spacer deptakiem Warny. Ten dzień był dla nas wyjątkowy, ale również i męczący, udaliśmy się dość szybko spać gdyż jutro czekała nas o wiele dłuższa wycieczka. Za oknem pojawiły się błyski - zapowiedź burzy, dobrze że nadchodzi ona w czasie nocnym. Dzień 6. Nessebar (Nesebyr) - cel naszej podróży, oddalony o ok 2 godziny jazdy autokarem od Złotych Piasków piękny półwysep, który każdy odwiedzający Bułgarię po prostu musi odwiedzić. Domy, cerkwie i brukowane uliczki tworzą niepowtarzalny kompleks urbanistyczny. Spacerując tymi uliczkami można odnieść wrażenie że półwysep jest większy niż w rzeczywistości. Zaskakująca była dla nas informacja o ilości cerkwi w Nessebar i o tym że bardzo duża część miasta znajduję się pod wodą - obszar półwyspu w latach jego świetności był dwa razy większy. Obecnie Nessebar jest wpisany na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO. Spacerując z przewodnikiem po tym mieście odwiedziliśmy wszystkie warte uwagi zakątki, udaliśmy się na obiad, a następnie w czasie przewidzianym jako wolny jeszcze raz z mężem i córeczką obeszliśmy półwysep oraz udaliśmy się do jednej z wielu restauracji umieszczonej na klifie i z widokiem na morze. Ile bym dała by móc przenocować chociaż jedną noc na tym półwyspie - zobaczyć z niego zachód słońca i światła nocnego życia w Słonecznym Brzegu. W drogę powrotną ruszamy niestety przed zachodem słońca, kolejne dwie godziny drogi i docieramy do swojego hotelu. Zmęczeni mamy ochotę udać się na spoczynek, ale nasza córeczka która całą drogę przespała ma inne plany. Dzień 7. Ostatni pełny dzień w Bułgarii. Ten dzień miał być spokojnym dniem spęczonym na leniuchowaniu i zabawie w Aquapolis - oddalonym o 200 metrów od naszego hotelu największym wodnym parku rozrywki w okolicy. Pogoda od rana niestety nie sprzyjała, ciemne chmury spowodowały że zostaliśmy w hotelu i korzystaliśmy z atrakcji oferowanych przez hotel z nadzieją że popołudnie jednak spędzimy na zabawie w wodzie. Po kilku godzinach niestety decydujemy się zrezygnować z planów i wykorzystać pozostały czas w hotelowym kompleksie. Nasza podróż do Bułgarii była pod wieloma względami niezwykła, ale przede wszystkim pierwszy raz pojechaliśmy jako rodzina i wybraliśmy się pierwszy raz z małym dzieckiem.

Zdecydowanie polecam. Standard hotelu zgodny z opisem w ofercie. Jedzenie smaczne i bardzo duży wybór. Lokalizacja hotelu jest świetna, blisko zarówno do publicznej plaży jak i do (...) развернуть

Zdecydowanie polecam. Standard hotelu zgodny z opisem w ofercie. Jedzenie smaczne i bardzo duży wybór. Lokalizacja hotelu jest świetna, blisko zarówno do publicznej plaży jak i do rozrywkowego centrum Złotych Piasków. Jeśli ktoś nie ma ochoty iść na plażę do wyboru ma dwa odkryte baseny gdzie też można sie poopalać. Jedyne utrudnienie to plaża hotelowa na którą trzeba sie wcześniej zapisać.

описание не доступно развернуть

описание не доступно

Hotel spełnia wszystkie standardy 4*, bez zarzutu. Było super, mieliśmy bardzo udane rodzinne wakacje. Ten hotel to taki prawdziwy Hilton. развернуть

Hotel spełnia wszystkie standardy 4*, bez zarzutu. Było super, mieliśmy bardzo udane rodzinne wakacje. Ten hotel to taki prawdziwy Hilton.