Karaibskie inspiracje

Wspaniała przygoda. rozwiń

Wspaniała przygoda.

Bardzo dobrze zorganizowana. Pani Daria , pilotka , z niesamowitą wiedzą , trudno oceniać coś perfekcyjnego. Wszystkim polecam piękne San Domingo, Półwysep Samana, cudowne chwile nad Oceanem (...) rozwiń

Bardzo dobrze zorganizowana. Pani Daria , pilotka , z niesamowitą wiedzą , trudno oceniać coś perfekcyjnego. Wszystkim polecam piękne San Domingo, Półwysep Samana, cudowne chwile nad Oceanem Atlantyckim i Morzem Karaibskim. Piękna niezapominana wycieczka z naszą wszechwiedzącą Darią , przewodnikiem lokalnym Sandro, który stara się mówić po polsku i częstuje nas wszelkimi specjałami dominikańskimi, wspaniałym kierowcą. Podsumowując raz jeszcze - wspaniała opieka i cudowna wycieczka, tak trzymać. Idealny stosunek jakości do ceny. Życzę wszystkim ITAKCZYKOM takich wrażeń

Tak jak w tytule wycieczki ten wyjazd stał się dla mnie inspiracją do dalszego poznawania Karaibów. Program ciekawy i różnorodny. Plażę, palmy, wodospady i bajkowe jaskinie,ciekawe historyczne (...) rozwiń

Tak jak w tytule wycieczki ten wyjazd stał się dla mnie inspiracją do dalszego poznawania Karaibów. Program ciekawy i różnorodny. Plażę, palmy, wodospady i bajkowe jaskinie,ciekawe historyczne miejsca Dominikany. Bardzo przyjaźni mieszkańcy i wszechobecna muzyka (w komplecie z rumem). Naszą pilotka Pani Daria stworzyła bardzo miłą atmosferę w grupie. Jej profesjonalizm i wiedza zasługują na bardzo wysoką ocenę. Tzw lokalny przewodnik Sandro również sprawił, że czuliśmy się bezpiecznie. Polecam tę wycieczkę.

Wycieczka "Karaibskie inspiracje" była udana, objazdowa, ale nie za uciążliwa. Pilotka kompetentna i sympatyczna. Traktowała nas jak znajomych a nie jak petentów. Uczestników wycieczki było (...) rozwiń

Wycieczka "Karaibskie inspiracje" była udana, objazdowa, ale nie za uciążliwa. Pilotka kompetentna i sympatyczna. Traktowała nas jak znajomych a nie jak petentów. Uczestników wycieczki było tylko 8, więc czuliśmy się ,razem z pilotką, mocno zżyci. Samolot powrotny był opóźniony, ale Itaka nie zostawiła nas na pastwę losu. Pogoda w Dominikanie nam dopisała, było ciepło, ale nie uciążliwie gorąco i nie padał. Dominikana ma piękne plaże, wspaniałą roślinność, pyszne owoce, ciekawe miejsca do obejrzenia - zwłaszcza w sensie przyrodniczym, ale jest dość ubogim krajem . Warto ją zwiedzić.Jestem zadowolona, że byłam na wycieczce objazdowej, bo był również czas na opalanie się i kąpiele w ciepłej wodzie oceanu Atlantyckiego, a nie lubię leżenia kołkiem na plaży . Nie wytrzymałabym pobytu w jednym miejscu.

brak opisu rozwiń

brak opisu

brak opisu rozwiń

brak opisu

brak opisu rozwiń

brak opisu

Bardzo ciekawa alternatywa dla leżenia na plaży. Trasa biegnie przez całą Dominikanę z jej najważniejszymi, wartymi zobaczenia miejscami. Jest też dzień na wypoczynek na plaży i kilka innych (...) rozwiń

Bardzo ciekawa alternatywa dla leżenia na plaży. Trasa biegnie przez całą Dominikanę z jej najważniejszymi, wartymi zobaczenia miejscami. Jest też dzień na wypoczynek na plaży i kilka innych możliwości kąpieli w Oceanie Atlantyckim. Program bardzo różnorodny. Od zwiedzania Santo Domingo i innych miast poprzez kontakt z natura, wspaniałymi wodospadami. Udało się na także odbyć fajną wycieczkę na koniach. Dobry autokar. Niezłe hotele. Zawsze istnieje możliwość zatrzymania się na toaletę i przekąski. Ogromnym atutem była opieka pilota Marcina. Rzadko kiedy można spotkać tak świetnie przygotowanego, opanowanego i doskonale zorganizowanego pilota, mówiącego świetnie po hiszpańsku. Świetna opieka ze strony miejscowego biura, które reprezentował poliglota p. Fernando. No i rewelacyjny kierowca - osoba, dzięki której czuliśmy się bezpieczni. Jeśli do tego dodać, fajną, zgrana grupę, to mamy receptę na sukces.

Jesteśmy BARDZO zadowoleni z wakacji! Plan wycieczki był ułożony bardzo ciekawie oraz w taki sposób, ze zwiedziliśmy wszystkie najciekawsze miejsca a przejazdy autokarem nie były uciążliwe. W (...) rozwiń

Jesteśmy BARDZO zadowoleni z wakacji! Plan wycieczki był ułożony bardzo ciekawie oraz w taki sposób, ze zwiedziliśmy wszystkie najciekawsze miejsca a przejazdy autokarem nie były uciążliwe. W naszej grupie były osoby w wieku ,,eleganckim”, jak i jedno 6-cio letnie dziecko, wiec śmiało można tą wycieczkę polecić dla każdego. Podstawowy program zawierał wszystko, co chcieliśmy zobaczyć na Dominikanie, a wycieczki fakultatywne spełniały oczekiwania osób bardziej rządnych przygód. Dni były zróżnicowane. Oprócz czasu poświęconego zwiedzaniu, mieliśmy tez czas na odpoczynek i relaks na rajskich dominikańskich plażach. Hotele w których spaliśmy były zróżnicowane, ale wszystkie w dobrym standardzie. Posiłki, które mieliśmy zapewnione w ramach wycieczki również spełniały oczekiwania każdego, gdyż oprócz regionalnych dań były tez dania typowo europejskie. Bardzo miło wspominamy obiad zorganizowany na plaży. Pogoda w naszym terminie byla zmienna, gdyż zaskakiwały nas przelotne opady, ale cały czas było bardzo gorąco. Bardzo gorąco polecam tą wycieczkę! My jesteśmy bardzo zadowoleni i z pewnością będziemy ją długo miło wspominać.

Wycieczka "Karaibskie inspiracje " spełniła nasze oczekiwania. Program nie jest zbyt intensywny, przejazdy nie za długie, jest czas wolny na plażowanie i samodzielne zwiedzanie. Myślę, że można (...) rozwiń

Wycieczka "Karaibskie inspiracje " spełniła nasze oczekiwania. Program nie jest zbyt intensywny, przejazdy nie za długie, jest czas wolny na plażowanie i samodzielne zwiedzanie. Myślę, że można by podnieść jakość niektórych hoteli na objazdówce i posiłków. Pilot pan Marcin jak miejscowi pilot i kierowca na wysokim poziomie. Zostaliśmy jeszcze tydzień na wypoczynku w hotelu Lopesan na Punta Cana, godny polecenia. Agnieszka.

Wycieczka dobrze zorganizowana, bardzo duży wpływ na jej bardzo dobrą ocenę ma zaangażowanie, ogromna wiedza o Dominikanie i krajach sąsiednich, opieka nad uczestnikami niezależnie od pory i (...) rozwiń

Wycieczka dobrze zorganizowana, bardzo duży wpływ na jej bardzo dobrą ocenę ma zaangażowanie, ogromna wiedza o Dominikanie i krajach sąsiednich, opieka nad uczestnikami niezależnie od pory i kultura osobista naszego pilota Pana Marcina.Dzięki takim ludziom człowiek czuje się bezpiecznie.Na uznanie zasługuje również opieka miejscowego opiekuna pomocnego gdy tylko zaszła taka potrzeba.

brak opisu rozwiń

brak opisu

Pracę pilota oceniam na 5, można było moim zdaniem troszkę więcej przekazać wiadomości na objeździe. Nie podobało nam się to, że w obie strony siedzieliśmy w samolocie daleko od siebie choć (...) rozwiń

Pracę pilota oceniam na 5, można było moim zdaniem troszkę więcej przekazać wiadomości na objeździe. Nie podobało nam się to, że w obie strony siedzieliśmy w samolocie daleko od siebie choć wycieczka była wykupiona wspólnie, w samolocie poinformowano nas, że to biuro Itaki o to powinno zadbać.

Bardzo ciekawa wycieczka, nie była męcząca, można poznać różne oblicza Dominikany, piękno przyrody, zabytki, życie codzienne i rozkoszować się pięknymi plażami <3 rozwiń

Bardzo ciekawa wycieczka, nie była męcząca, można poznać różne oblicza Dominikany, piękno przyrody, zabytki, życie codzienne i rozkoszować się pięknymi plażami <3

Wycieczka bardzo dobrze skomponowana. Pozwalana na poznanie Dominikany z każdej strony, od jej historii do wspaniałej przyrody, która jest głównym atutem tego kraju. Hotele adekwatne do typu (...) rozwiń

Wycieczka bardzo dobrze skomponowana. Pozwalana na poznanie Dominikany z każdej strony, od jej historii do wspaniałej przyrody, która jest głównym atutem tego kraju. Hotele adekwatne do typu wycieczki, autobus dobry z dostępem do wi-fi. Bardzo ładne plaże, rajska wyspa, wodospady połączone ze szczyptą adrenaliny to główne atuty tej wycieczki. Pamiątkowe zdjęcia będą wisiały w centrum wspomnień z różnych podróży.

Wspaniała wycieczka , niezbyt mecząca ale nie nudna. Daje tez szanse osobom aktywnym. Świetna praca pilota Marcina i opiekuna na Dominikanie Sandro, świetny kierowca. Jedyny minus to hotel w (...) rozwiń

Wspaniała wycieczka , niezbyt mecząca ale nie nudna. Daje tez szanse osobom aktywnym. Świetna praca pilota Marcina i opiekuna na Dominikanie Sandro, świetny kierowca. Jedyny minus to hotel w Sanamnie Casa Docia. Dobrała się super grupa , mimo różnego wieku uczestników super atmosfera.

Wycieczka objazdowa pozwoliła na głębsze poznanie Dominikany i wyspy Haiti. Dla nas najbardziej interesujące były punkty programu związane z atrakcjami przyrodniczymi i krajobrazowymi (...) rozwiń

Wycieczka objazdowa pozwoliła na głębsze poznanie Dominikany i wyspy Haiti. Dla nas najbardziej interesujące były punkty programu związane z atrakcjami przyrodniczymi i krajobrazowymi Dominikany. Ciekawe było także zetknięcie z codziennym życiem "zwykłych" mieszkańców Dominikany i koloryt z tym związany. Bardzo dużo (czasami nieomal za dużo) informacji przekazywała przewodniczka - Pani Kinga - pozdrawiamy i dziękujemy. Wycieczkowy top: jaskinie -w Santo Domingo i podczas rejsu, Plaja Grande - 2,5 km pustej plaży, półwysep Samana i rejs do parku Narodowego los Haitises oraz wyspa Cayo Levantado, oraz wieczorny spacer po centrum Santo Domingo. I numer jeden całej wycieczki - słońce w grudniu!!! Polecamy.

brak opisu rozwiń

brak opisu

Wycieczka bardzo udana. Przewodnoczka Pani Kinga godna polecenia. Miejscowy kooperator Pan Sandro również. Szczegóły dograne. Liczne niespodzianki po drodze, których nie zawierał ramowy program (...) rozwiń

Wycieczka bardzo udana. Przewodnoczka Pani Kinga godna polecenia. Miejscowy kooperator Pan Sandro również. Szczegóły dograne. Liczne niespodzianki po drodze, których nie zawierał ramowy program ( np. degustacja lokalnych potraw ). Czas miło spędzony dzięki przyjaznej atmosferze. Polecam.

Ciekawy program. Hotele niskiej jakości,najlepszy - czysty, wygodny z najlepsza obsługą w Samanie, najgorszy - apartamentowy koło Puerto Plata - pokojn nie przygotowany na przyjazd - nie czynna (...) rozwiń

Ciekawy program. Hotele niskiej jakości,najlepszy - czysty, wygodny z najlepsza obsługą w Samanie, najgorszy - apartamentowy koło Puerto Plata - pokojn nie przygotowany na przyjazd - nie czynna woda w toalecie, zapchana umywalka. Przewodniczka Pani Kinga z dużą wiedzą o kraju, ale z problemami organizacyją. Bezrefleksyjnie, chociaż byliśmy najstarsi w grupie zakwaterowała nas na 3 kondygnacji bez windy, a apartamentowiec nie miał bagażowych. Odpowiedziała, że nic nie zrobi, żeby nam pomóc przy nieczynnej łazience, że możemy zająć inny pokój w tym apartamencie i poszła spokojnie odpoczywać. Tym samym przeżyliśmy tam obóz przetrwania. Sami doszliśmy dlaczego nie można spuszczać wody w toalecie. To ja leżałam na kafelkach w łazience, żeby uruchomić zawór z dopływem wody do toalety (okazały się zakręcone we wszystkich łazienkach w tym apartamencie), a mąż przepchał umywalkę. - nie mogac liczyć ani na pomoc ani na zainteresowanie pilota tymi sprawami. Nieoceniony był natomiast miejscowy przewodnik Sandro - uprzejmy, zyczliwy, pomocny w każdej sprawie, w tym również przy wnoszeniu walizek, tam gdzie nie było innej pomocy, lub zawiodła windą.

piękna lajtowa wycieczka, bardzo polecam rozwiń

piękna lajtowa wycieczka, bardzo polecam

Wycieczka bardzo udana, hotele i komfort podróży dobry, praca przewodników: Kingi i Sandro na najwyższym poziomie! rozwiń

Wycieczka bardzo udana, hotele i komfort podróży dobry, praca przewodników: Kingi i Sandro na najwyższym poziomie!

Wycieczka ogólnie udana. Generalnie osoby które były nie zadowolone, to chyba nie czytały opisu wycieczki. Zawsze trzeba dokładnie czytać plan wycieczki , żeby nie było nieporozumień. rozwiń

Wycieczka ogólnie udana. Generalnie osoby które były nie zadowolone, to chyba nie czytały opisu wycieczki. Zawsze trzeba dokładnie czytać plan wycieczki , żeby nie było nieporozumień.

Spory potencjał, jednak częściowo zmarnowany. Mnóstwo nonsensów organizacyjnych. Zupełnie nie rozumiem dlaczego, skoro lotnisko jest w Punta Cana, nie dało się zorganizować noclegu pierwszego i (...) rozwiń

Spory potencjał, jednak częściowo zmarnowany. Mnóstwo nonsensów organizacyjnych. Zupełnie nie rozumiem dlaczego, skoro lotnisko jest w Punta Cana, nie dało się zorganizować noclegu pierwszego i ostatniego dnia właśnie w tej miejscowości, skoro słynie ona z pięknych plaż i hoteli. Przylot był około godziny 15, wobec czego śmiało dałoby się skorzystać jeszcze z uroków plaży. Zamiast tego, jechaliśmy około trzech godzin do Santo Domingo. Kiedy tam dotarliśmy, było już ciemno i jedyne, co można było zrobić, to pospacerować po mało atrakcyjnym deptaku przy głównej, ruchliwej ulicy. Dodatkowo, był to weekend, a więc huczna dyskoteka w hotelu do samego rana. Pokój obok dyskoteki to jakiś koszmar, nie dało się absolutnie spać, a jeszcze były to noce tuż po oraz tuż przed dziesięciogodzinnym lotem. Na szczęście udało się zamienić pokój na położony dalej od źródła hałasu. Weekend w Santo Domingo to również strzał w stopę, jeśli chodzi o zwiedzanie katedry - w niedzielę jest niedostępna dla turystów... Tak samo, jadąc autokarem z lotniska do Santo Domingo, usłyszeliśmy, że przejeżdżamy właśnie obok słynnych białych plaż Boca Chica, które są wielką atrakcją tego miejsca. Co za problem byłby uwzględnić te plaże w programie, skoro i tak tamtędy przejeżdżaliśmy? Program został zrealizowany na zasadzie absolutnego minimum – wyjątkiem było zaproponowanie przez lokalnego przewodnika Fernando przejazdu kolejką nad miastem. Świetny pomysł, można było zobaczyć prawdziwe oblicze Santo Domingo, również slumsy, do których strach byłoby się zapuścić pieszo. Ta kolejka powinna być normalnym punktem programu. Tak samo zresztą, jak most Puente Samana na półwyspie Samana, łączący kilka małych wysepek w zatoce. Wybraliśmy się tam sami po powrocie do hotelu – cudowne widoki, przepiękny zachód słońca nad wodą. Polska pilotka była chyba pierwszy raz na Dominikanie, przez co nie umiała za wiele doradzić. Brakowało wskazówek dotyczących na przykład tego, gdzie można fajnie zjeść, co jeszcze warto zobaczyć itd. Informowani byliśmy tylko tak: „Tutaj na rynku są różne restauracje”. Powroty do hoteli były zbyt wcześnie, nawet o godzinie 14. Nie rozumiem, dlaczego nie można było dołożyć dodatkowych miejsc do zobaczenia w tym czasie? Ceny biletów wcale nie były wysokie. Przykładowo, bardzo polecam Museo De Las Atarazanas Reales – muzeum skarbów z zatopionych statków wokół wyspy, które wyszukaliśmy sobie sami w Internecie i do którego poszliśmy sobie sami w czasie wolnym. Jednak nie wszędzie była możliwość, aby zorganizować sobie coś samodzielnie. Jednego dnia nocowaliśmy na ranczu. Nie do końca bezpieczne byłoby zapuszczanie się do okolicznych wiosek. Można tam było skorzystać z fakultatywnego skoku na paralotni (gorąco polecam, niezapomniane wrażenia i widoki) jednak ci, którzy zostali w hotelu, nie mieli kompletnie nic do roboty od godziny 14. Dodatkowo, w pakiecie były dwa posiłki dziennie, jednak zwykle na tego typu wycieczkach, przewodnicy organizują możliwość zjedzenia obiadu w jakieś restauracji. Tutaj kompletnie tego zabrakło i były dni, gdzie w ogóle nic nie jedliśmy przez tyle godzin albo cała wycieczka rzucała się na chipsy na stacji benzynowej. Co za problem byłby zapytać grupy, czy chciałaby zjeść obiad? Bezsensem również było pojechanie do marketu z warzywami i owocami. Nie było tam niczego nadzwyczajnego, po prostu warzywa i owoce – większość takich, które są dostępne w Polsce. I mieliśmy tam aż pół godziny czasu wolnego… Większość osób po prostu się nudziła i stała przed marketem. Natomiast, kontrastująca sytuacja podkreśla jeszcze ten absurd. Mianowicie, innego dnia odwiedziliśmy przecudowny park na górze Isabel de Torres, w którym było mnóstwo przepięknych roślin, kwiatów (Były także żółwie, jednak pobiegliśmy do nich sami, nikt nam ich nie pokazywał!); były alejki, którymi można było się tam przespacerować - człowiek aż miał ochotę spędzić tam więcej czasu. Ale nie, przeszliśmy szybciutko najkrótszą trasą na samą górę do punktu widokowego (bardzo ładny, jednak nie piękniejszy niż ogród), po to, aby zrobić tam zdjęcia i już szybciutko do autokaru bez żadnego (!) czasu wolnego w tym miejscu. Na prośbę o czas wolny otrzymaliśmy dosłownie 5 minut… Jeśli chodzi fakultatywną wycieczkę do wodospadów Damajagua, koniecznie powinna być informacja w ofercie, że to wycieczka dla osób, które umieją pływać! Dopiero będąc na Dominikanie, dowiedzieliśmy się, jak to wygląda i nie pojechaliśmy do wodospadów z tego właśnie względu. Całe szczęście, bo osoby, które tam były, pokazywały nagrania i rzeczywiście, trzeba było wskakiwać bądź wślizgiwać się do głębokiej wody, a następnie płynąć przez spore odcinki. Myślę, że dla osób, które lubią takie wyzwania, była to fajna przygoda. Natomiast dla osób, które boją się wody, byłby to raczej wielki i niepotrzebny stres. My zmuszeni byliśmy tego dnia zostać w hotelu, jednakże, na szczęście okazało się, że to wygrana na loterii. Plaża w Puerto Plata była jak ze snu. Woda gorąca, piasek żółty, drobniutki, wszędzie czysto i prawie w ogóle nie było ludzi. Gorąco polecam! Tak samo Playa Grande oraz Cayo Levantado (choć to ostatnie już nieco przepełnione turystami i było troszkę śmieci) to rajskie plaże, zupełnie jak ze zdjęć. Plaże to faktycznie wizytówka Dominikany, są przecudowne. Rejs łodzią i oglądanie wysepek Los Haitises, będących domem dla przepięknych ptaków, to niesamowite przeżycie. Dominikana może pochwalić się niezwykłą przyrodą. Niestety nie udała się nam wizyta w Lagunie Gri Gri, gdzie czekał nas rejs łodziami, ponieważ była zamknięta ze względu na warunki pogodowe. Nie jest to wina pilotów, jednak uważam, że można było przedzwonić rano do tego miejsca i zapytać, czy jest ono otwarte, aby móc zmodyfikować plan dnia. My jechaliśmy tam specjalnie po to, aby dowiedzieć się o tym na miejscu i owszem, pojechaliśmy w zamian za to do Laguny Dudu, jednak większość osób się tam po prostu nudziła, gdyż nie było tam niczego ciekawego, a spędziliśmy tam chyba półtorej godziny. Generalnie mam poczucie, że poświęcaliśmy dużo czasu na mało interesujące miejsca (jak chociażby pięknie brzmiący w ofercie kompleks Altos de Chavon, który okazał się nowoczesnym miejscem zbudowanym stosunkowo niedawno, z udawanym – bo przecież nie greckim amfiteatrem i zaniedbaną roślinnością), natomiast omijały nas prawdziwe cuda tej wyspy. Wielka szkoda, bo kraj piękny, ludzie sympatyczni, roztańczeni, rozśpiewani, jedzenie bardzo smaczne i przyroda cudowna. Koszt wycieczki jest jednak spory i za taką cenę można by oczekiwać dużo lepszej organizacji.

Wycieczka o bardzo dużym potencjale poznawczym. Wspaniała przyroda, ciekawe zabytki, piękne plaże. Program mało intensywny / często powrót do hotelu w okolicach godziny 14/ . Zwiedzanie w (...) rozwiń

Wycieczka o bardzo dużym potencjale poznawczym. Wspaniała przyroda, ciekawe zabytki, piękne plaże. Program mało intensywny / często powrót do hotelu w okolicach godziny 14/ . Zwiedzanie w związku z tym bardzo pobieżne. Wiele ciekawych miejsc, mimo niewielkiej odległości od trasy wycieczki, zostało pominięte. Wizyta w hurtowni warzyw i owoców zupełnie bez sensu. Nie zrealizowany wieczór z pokazem tańców. Małe zaangażowanie pilota wycieczki /nic ponad program/. Autokar to przysłowiowa "ruina"- praca silnika tak głośna, że zagłuszała komentarz pilota. Nagłośnienie ciągle ulegało awarii.