10-06-2025
Tym razem ekipa ITAKI spakowała bagaże, wsiadła w samolot i po 3,5 godz. lotu wylądowała na Cyprze – wyspie pachnącej rozmarynem, czarującej kolorami kwiatów, gdzie na horyzoncie piętrzą się góry, a błękit morza błyszczy w tle. Celem wyjazdu było nie tylko poznanie potencjału hotelowego wyspy, ale przede wszystkim zaczerpnięcie kultury, historii i doznanie na własnej skórze klimatu tego słonecznego kraju. Grupa odwiedziła łącznie 34 hotele z oferty ITAKI, a pomiędzy wizytacjami miała okazję odwiedzić najpiękniejsze części wyspy, takie jak miasteczko Lefkara, górską wioskę Vavatsinia, stolicę Nikozję i wyruszyć w rejs do Błękitnej Laguny.
Cypr urzeka…
…gamą zapachów i morzem kolorów natury. Od wyjścia z samolotu zaczęłam się
zastanawiać czy to wakacyjna wyspa, czy narodowy ogród botaniczny! Mimo
stosunkowo niewielkiej powierzchni, Cypr zachwyca bogactwem roślinności.
Pastelowe oleandry, zielone drzewa oliwne, cyprysy, cedry, sosny i
eukaliptusy. Aromatyczne zioła porastające wszelkie możliwe przestrzenie i
można tak wymieniać i wymieniać. Cypryjską florę warto poznawać nie tylko
okiem, ale przede wszystkim nosem i dotykiem. Ale UWAGA! Warto wcześniej
poczytać co nieco, bo jak to w życiu – piękno bywa czasami trujące!
Cypr zaskakuje…
…skomplikowaną historią podzieloną na wschód i zachód. Podczas naszej
podróży, w ostatniej chwili zmieniając pogram wyjazdu, odwiedziliśmy stolicę
Cypru – Nikozję, gdzie wzięliśmy udział w wyborach prezydenta RP. Przy
okazji tego wydarzenia, udało nam się ruszyć na zwiedzanie miasta, jedynej
stolicy na świecie, która nadal jest podzielona murem – na część grecką i
turecką. I chociaż przejście z jednej strony na drugą jest możliwe (po
dokładnej weryfikacji dokumentów i pod okiem strażników), to samo
doświadczenie wydaje się lekko surrealistyczne.
Koniecznie spróbuj!
Kuchnia cypryjska, łącząca tradycje greckie, tureckie i bliskowschodnie, to
uczta dla zmysłów i raj dla smakoszy.
Cypr nie zawiódł lokalnymi specjałami, z czego największą euforią wśród naszej grupy cieszył się oczywiście ser halloumi! Podczas wizyty na farmie osiołków w Skarinou mieliśmy możliwość zobaczyć jak powstaje od początku, krok po kroku, a następnie skosztować jego świeżej wersji.
Nie będzie też zaskoczeniem dla tych co mnie znają, że moim faworytem podczas całego wyjazdu była…sałatka grecka i jej lokalnie delikatnie urozmaicane wersje w zależności od miasteczka i regionu, w której ją jedliśmy – ten smak nigdy mi się nie znudzi 😊.
I najważniejsze! Będąc na wyspie koniecznie polecam udać się na lokalne
cypryjskie meze, czyli tradycyjny zestaw przekąsek składający się między
innymi z:
dipów: hummus – pasta z tahini i ciecierzycy, tzatziki
– jogurt, ogórek i czosnek, taramosalata – pasta z ikry,
sałatek i warzyw: sałatki greckiej, wiejskiej horiatiki,
oliwy i oliwek, pomidorów, pieczonych ziemniaków, cukinii i bakłażanów
obtoczonych w jajku,
dań mięsnych i rybnych: souvlaki (szaszłyki), loukaniko
(kiełbaski), kleftiko (dania z jagnięciny), grillowane ryby, owoce morza,
innych dodatków, takich jak np. chleb pita, sery halloumi i
feta, czy dolmades – faszerowane liście winogron.
No i na koniec, ale niemniej ważne – słodkości, pachnące sezamem, miodem i
różą!
Bourekia me anari – delikatne ciastka (często w formie
pieroga), nadziewane słodkim serem anari, pieczone lub smażone, doprawione
wodą różaną, cynamonem i cukrem.
Glyka tou koutaliou – kandyzowane owoce w gęstym, słodkim
syropie – typowy cypryjski poczęstunek. Jednym z ciekawszych smaków okazały
się być dla mnie skórki arbuza i orzechy włoskie w skorupie (tej jeszcze
miękkiej).
Loukoumia – znane tez jako Turkish Delight – żelowe kostki
o przeróżnych smakach, obsypane cukrem pudrem – wystarczy jedna, żeby się
zasłodzić na cały dzień. Niestety dla trzymających dietę – były
uzależniające 😊.
Przyroda, ah przyroda…
Tak jak już wspomniałam we wstępie, przyroda (a szczególnie roślinność)
Cypru mnie absolutnie oczarowała.
Tym co szczególnie zapamiętam będzie zniewalający zapach dojrzewającego na słońcu rozmarynu, który miałam ochotę bez przerwy wcierać w ciało niczym balsam – uzależnia i zupełnie nie przypomina w zapachu marketowych krzaczków, które można kupić w Polsce. Przechodząc obok krzewów nie mogłam się oprzeć ciągłemu rozcieraniu go w dłoniach i wąchaniu jak nawiedzona – magia! 😊
Nie da się też nie wspomnieć o kwitnących od wiosny do późnej jesieni oleandrach! Pięknie kolorują całą wyspę, najczęściej na różowo i biało, ale pamiętać trzeba, że tak jak i piękne, są też… trujące! Nie róbcie z nich wianków i nie obdarowujcie nimi przyjaciół 😉.
I na koniec – moje ulubione drzewo – SOSNA! Sosna cypryjska, występująca z wyższych partiach wyspy, górach Troodos, na półwyspie Akamas – jest bardzo odporna na gorąco i susze, potrafi przetrwać nawet w ekstremalnych warunkach. A jej szyszki – piękno samo w sobie, do tego pachnące aromatyczną żywicą.
A czy wiesz, że…
…ponieważ na Cyprze obowiązuje ruch lewostronny (pozostałość po panowaniu
brytyjskim), lokalne wypożyczalnie samochodów, wychodząc naprzeciw turystom,
oznaczają swoje samochody czerwonymi tablicami rejestracyjnymi. Widząc
takowe, lokalsi wykazują się olbrzymią wyrozumiałością, gdy widzą na rondzie
auto jadące pod prąd 😉.
TOP 3 HOTELE:
Wybór nie był prosty, bo na 34 odwiedzone hotele, bez problemu z chęcią
wróciłabym do 30 😊.
Oto moja subiektywna lista najlepszych hoteli na
wyspie:
Komu najbardziej polecam?
Dzięki swojej różnorodności, Cypr będzie świetną destynacją zarówno dla
odkrywców historii, botaników-amatorów, kulinarnych smakoszy, aktywnych
podróżników i miejskich imprezowiczów. Szczególnie jednak polecam go
wszystkim, którzy chcą ukoić swoje zmysły i oddać się relaksowi w otoczeniu
natury. Spokojne kurorty Cypru, otoczone błękitem morza i górami na
horyzoncie, będą idealnym tłem do podróży nie tylko po wyspie, ale też w
głąb siebie.
Magdalena Adamczuk
ITAKA Opole
10-06-2025
Tym razem ekipa ITAKI spakowała bagaże, wsiadła w samolot i po 3,5 godz. lotu wylądowała na Cyprze – wyspie pachnącej rozmarynem, czarującej kolorami kwiatów, gdzie na horyzoncie piętrzą się góry, a błękit morza błyszczy w tle. Celem wyjazdu było nie tylko poznanie potencjału hotelowego wyspy, ale przede wszystkim zaczerpnięcie kultury, historii i doznanie na własnej skórze klimatu tego słonecznego kraju. Grupa odwiedziła łącznie 34 hotele z oferty ITAKI, a pomiędzy wizytacjami miała okazję odwiedzić najpiękniejsze części wyspy, takie jak miasteczko Lefkara, górską wioskę Vavatsinia, stolicę Nikozję i wyruszyć w rejs do Błękitnej Laguny.
Cypr urzeka…
…gamą zapachów i morzem kolorów natury. Od wyjścia z samolotu zaczęłam się
zastanawiać czy to wakacyjna wyspa, czy narodowy ogród botaniczny! Mimo
stosunkowo niewielkiej powierzchni, Cypr zachwyca bogactwem roślinności.
Pastelowe oleandry, zielone drzewa oliwne, cyprysy, cedry, sosny i
eukaliptusy. Aromatyczne zioła porastające wszelkie możliwe przestrzenie i
można tak wymieniać i wymieniać. Cypryjską florę warto poznawać nie tylko
okiem, ale przede wszystkim nosem i dotykiem. Ale UWAGA! Warto wcześniej
poczytać co nieco, bo jak to w życiu – piękno bywa czasami trujące!
Cypr zaskakuje…
…skomplikowaną historią podzieloną na wschód i zachód. Podczas naszej
podróży, w ostatniej chwili zmieniając pogram wyjazdu, odwiedziliśmy stolicę
Cypru – Nikozję, gdzie wzięliśmy udział w wyborach prezydenta RP. Przy
okazji tego wydarzenia, udało nam się ruszyć na zwiedzanie miasta, jedynej
stolicy na świecie, która nadal jest podzielona murem – na część grecką i
turecką. I chociaż przejście z jednej strony na drugą jest możliwe (po
dokładnej weryfikacji dokumentów i pod okiem strażników), to samo
doświadczenie wydaje się lekko surrealistyczne.
Koniecznie spróbuj!
Kuchnia cypryjska, łącząca tradycje greckie, tureckie i bliskowschodnie, to
uczta dla zmysłów i raj dla smakoszy.
Cypr nie zawiódł lokalnymi specjałami, z czego największą euforią wśród naszej grupy cieszył się oczywiście ser halloumi! Podczas wizyty na farmie osiołków w Skarinou mieliśmy możliwość zobaczyć jak powstaje od początku, krok po kroku, a następnie skosztować jego świeżej wersji.
Nie będzie też zaskoczeniem dla tych co mnie znają, że moim faworytem podczas całego wyjazdu była…sałatka grecka i jej lokalnie delikatnie urozmaicane wersje w zależności od miasteczka i regionu, w której ją jedliśmy – ten smak nigdy mi się nie znudzi 😊.
I najważniejsze! Będąc na wyspie koniecznie polecam udać się na lokalne
cypryjskie meze, czyli tradycyjny zestaw przekąsek składający się między
innymi z:
dipów: hummus – pasta z tahini i ciecierzycy, tzatziki
– jogurt, ogórek i czosnek, taramosalata – pasta z ikry,
sałatek i warzyw: sałatki greckiej, wiejskiej horiatiki,
oliwy i oliwek, pomidorów, pieczonych ziemniaków, cukinii i bakłażanów
obtoczonych w jajku,
dań mięsnych i rybnych: souvlaki (szaszłyki), loukaniko
(kiełbaski), kleftiko (dania z jagnięciny), grillowane ryby, owoce morza,
innych dodatków, takich jak np. chleb pita, sery halloumi i
feta, czy dolmades – faszerowane liście winogron.
No i na koniec, ale niemniej ważne – słodkości, pachnące sezamem, miodem i
różą!
Bourekia me anari – delikatne ciastka (często w formie
pieroga), nadziewane słodkim serem anari, pieczone lub smażone, doprawione
wodą różaną, cynamonem i cukrem.
Glyka tou koutaliou – kandyzowane owoce w gęstym, słodkim
syropie – typowy cypryjski poczęstunek. Jednym z ciekawszych smaków okazały
się być dla mnie skórki arbuza i orzechy włoskie w skorupie (tej jeszcze
miękkiej).
Loukoumia – znane tez jako Turkish Delight – żelowe kostki
o przeróżnych smakach, obsypane cukrem pudrem – wystarczy jedna, żeby się
zasłodzić na cały dzień. Niestety dla trzymających dietę – były
uzależniające 😊.
Przyroda, ah przyroda…
Tak jak już wspomniałam we wstępie, przyroda (a szczególnie roślinność)
Cypru mnie absolutnie oczarowała.
Tym co szczególnie zapamiętam będzie zniewalający zapach dojrzewającego na słońcu rozmarynu, który miałam ochotę bez przerwy wcierać w ciało niczym balsam – uzależnia i zupełnie nie przypomina w zapachu marketowych krzaczków, które można kupić w Polsce. Przechodząc obok krzewów nie mogłam się oprzeć ciągłemu rozcieraniu go w dłoniach i wąchaniu jak nawiedzona – magia! 😊
Nie da się też nie wspomnieć o kwitnących od wiosny do późnej jesieni oleandrach! Pięknie kolorują całą wyspę, najczęściej na różowo i biało, ale pamiętać trzeba, że tak jak i piękne, są też… trujące! Nie róbcie z nich wianków i nie obdarowujcie nimi przyjaciół 😉.
I na koniec – moje ulubione drzewo – SOSNA! Sosna cypryjska, występująca z wyższych partiach wyspy, górach Troodos, na półwyspie Akamas – jest bardzo odporna na gorąco i susze, potrafi przetrwać nawet w ekstremalnych warunkach. A jej szyszki – piękno samo w sobie, do tego pachnące aromatyczną żywicą.
A czy wiesz, że…
…ponieważ na Cyprze obowiązuje ruch lewostronny (pozostałość po panowaniu
brytyjskim), lokalne wypożyczalnie samochodów, wychodząc naprzeciw turystom,
oznaczają swoje samochody czerwonymi tablicami rejestracyjnymi. Widząc
takowe, lokalsi wykazują się olbrzymią wyrozumiałością, gdy widzą na rondzie
auto jadące pod prąd 😉.
TOP 3 HOTELE:
Wybór nie był prosty, bo na 34 odwiedzone hotele, bez problemu z chęcią
wróciłabym do 30 😊.
Oto moja subiektywna lista najlepszych hoteli na
wyspie:
Komu najbardziej polecam?
Dzięki swojej różnorodności, Cypr będzie świetną destynacją zarówno dla
odkrywców historii, botaników-amatorów, kulinarnych smakoszy, aktywnych
podróżników i miejskich imprezowiczów. Szczególnie jednak polecam go
wszystkim, którzy chcą ukoić swoje zmysły i oddać się relaksowi w otoczeniu
natury. Spokojne kurorty Cypru, otoczone błękitem morza i górami na
horyzoncie, będą idealnym tłem do podróży nie tylko po wyspie, ale też w
głąb siebie.
Magdalena Adamczuk
ITAKA Opole