10-09-2025
Zainspirowani tym, co kryje południowy kraniec Afryki, wyruszyliśmy w podróż do RPA – najbogatszego kraju kontynentu, który oczarował nas kalejdoskopem kultur i grup etnicznych, bogactwem wielowiekowych tradycji oraz zapierającą dech przyrodą.
Podczas tygodniowego pobytu w RPA odwiedziliśmy położony u stóp Góry Stołowej malowniczy Kapsztad, byliśmy na Przylądku Dobrej Nadziei, obserwowaliśmy afrykańskie pingwiny na Boulders Beach oraz skosztowaliśmy lokalnego wina w słynnym regionie Stellenbosch. W Johannesburgu oraz w pobliskiej Pretorii – stolicy administracyjnej RPA – odwiedziliśmy miejsca niezwykle ważne dla historii tego kraju, takie jak Dom Nelsona Mandeli w Soweto oraz Voortrekker Monument, upamiętniający migrację Burów w głąb kontynentu. I tak, jak Burowie niemal 200 lat wcześniej, my również ruszyliśmy dalej na północ, gdzie w Górach Smoczych mogliśmy podziwiać Blyde River Canyon – trzeci co do wielkości kanion na świecie. Na koniec naszej fascynującej podróży ruszyliśmy w poszukiwaniu Wielkiej Piątki Afryki w słynnym Parku Krugera.
Republika Południowej Afryki urzeka…
… niecodziennymi spotkaniami ze zwierzętami – to jedyne miejsce na świecie,
gdzie w ciągu kilku dni można zobaczyć lwa, lamparta, nosorożca, słonia i
bawoła w ich naturalnym środowisku, a chwilę później obserwować pingwiny
spacerujące po plaży czy humbaki majestatycznie wynurzające się z wód u
wybrzeży Cape Point. Dopełnieniem tych niezwykłych przeżyć są spektakularne
pejzaże: bezkresne sawanny Parku Krugera, poprzecinane kanionami Góry
Smocze, malownicze winnice w rejonie Stellenbosch oraz surowe, dzikie piękno
legendarnego Przylądka Dobrej Nadziei.
Republika Południowej Afryki zaskakuje…
… różnorodnością kulturową i etniczną. To kraj, w którym, obowiązuje, aż 11
języków urzędowych, a bogactwo tradycji i trudna historia splatają się w
jedno, tworząc unikalne społeczeństwo. Wyjątkową mozaikę kraju najlepiej
oddał laureat Pokojowej Nagrody Nobla, arcybiskup Desmond Tutu, nazywając
RPA „Tęczowym Narodem”.
Koniecznie spróbuj!
Lokalna kuchnia i niezwykła paleta smaków, w której tradycyjne potrawy
rdzennych społeczności spotykają się z wpływami holenderskimi, brytyjskimi i
indyjskimi, będąc tu zdecydowanie warto skusić się na:
A czy wiesz, że?
Prowincja Przylądkowa Zachodnia, której stolicą jest Cape Town, słynie z
wyjątkowego klimatu – bardziej przypominającego klimat śródziemnomorski niż
ten panujący w większości Afryki. O tym przekonaliśmy się na własnej skórze,
lecąc stamtąd do Johannesburga, gdzie przywitały nas znacznie wyższe
temperatury i zupełnie inne krajobrazy.
Komu polecam RPA?
Każdemu, kto marzy o intensywnej podróży pełnej emocji i kontrastów.
Wystarczy tydzień, by zobaczyć dziką Afrykę, doświadczyć tętniących życiem
nowoczesnych miast, odkryć historię, która porusza i spotkać ludzi, którzy
zostają w pamięci. Dla większości osób wyjazd do RPA to wyprawa, która
zmienia ich sposób patrzenia na ten niezwykły kraj.
Kamil Kuriata
ITAKA Warszawa, Hotel MDM
10-09-2025
Zainspirowani tym, co kryje południowy kraniec Afryki, wyruszyliśmy w podróż do RPA – najbogatszego kraju kontynentu, który oczarował nas kalejdoskopem kultur i grup etnicznych, bogactwem wielowiekowych tradycji oraz zapierającą dech przyrodą.
Podczas tygodniowego pobytu w RPA odwiedziliśmy położony u stóp Góry Stołowej malowniczy Kapsztad, byliśmy na Przylądku Dobrej Nadziei, obserwowaliśmy afrykańskie pingwiny na Boulders Beach oraz skosztowaliśmy lokalnego wina w słynnym regionie Stellenbosch. W Johannesburgu oraz w pobliskiej Pretorii – stolicy administracyjnej RPA – odwiedziliśmy miejsca niezwykle ważne dla historii tego kraju, takie jak Dom Nelsona Mandeli w Soweto oraz Voortrekker Monument, upamiętniający migrację Burów w głąb kontynentu. I tak, jak Burowie niemal 200 lat wcześniej, my również ruszyliśmy dalej na północ, gdzie w Górach Smoczych mogliśmy podziwiać Blyde River Canyon – trzeci co do wielkości kanion na świecie. Na koniec naszej fascynującej podróży ruszyliśmy w poszukiwaniu Wielkiej Piątki Afryki w słynnym Parku Krugera.
Republika Południowej Afryki urzeka…
… niecodziennymi spotkaniami ze zwierzętami – to jedyne miejsce na świecie,
gdzie w ciągu kilku dni można zobaczyć lwa, lamparta, nosorożca, słonia i
bawoła w ich naturalnym środowisku, a chwilę później obserwować pingwiny
spacerujące po plaży czy humbaki majestatycznie wynurzające się z wód u
wybrzeży Cape Point. Dopełnieniem tych niezwykłych przeżyć są spektakularne
pejzaże: bezkresne sawanny Parku Krugera, poprzecinane kanionami Góry
Smocze, malownicze winnice w rejonie Stellenbosch oraz surowe, dzikie piękno
legendarnego Przylądka Dobrej Nadziei.
Republika Południowej Afryki zaskakuje…
… różnorodnością kulturową i etniczną. To kraj, w którym, obowiązuje, aż 11
języków urzędowych, a bogactwo tradycji i trudna historia splatają się w
jedno, tworząc unikalne społeczeństwo. Wyjątkową mozaikę kraju najlepiej
oddał laureat Pokojowej Nagrody Nobla, arcybiskup Desmond Tutu, nazywając
RPA „Tęczowym Narodem”.
Koniecznie spróbuj!
Lokalna kuchnia i niezwykła paleta smaków, w której tradycyjne potrawy
rdzennych społeczności spotykają się z wpływami holenderskimi, brytyjskimi i
indyjskimi, będąc tu zdecydowanie warto skusić się na:
A czy wiesz, że?
Prowincja Przylądkowa Zachodnia, której stolicą jest Cape Town, słynie z
wyjątkowego klimatu – bardziej przypominającego klimat śródziemnomorski niż
ten panujący w większości Afryki. O tym przekonaliśmy się na własnej skórze,
lecąc stamtąd do Johannesburga, gdzie przywitały nas znacznie wyższe
temperatury i zupełnie inne krajobrazy.
Komu polecam RPA?
Każdemu, kto marzy o intensywnej podróży pełnej emocji i kontrastów.
Wystarczy tydzień, by zobaczyć dziką Afrykę, doświadczyć tętniących życiem
nowoczesnych miast, odkryć historię, która porusza i spotkać ludzi, którzy
zostają w pamięci. Dla większości osób wyjazd do RPA to wyprawa, która
zmienia ich sposób patrzenia na ten niezwykły kraj.
Kamil Kuriata
ITAKA Warszawa, Hotel MDM