Bałkańska Pierwsza Liga

no description expand

no description

Z wyjazdu jestem bardzo zadowolona, trasa bardzo interesująca, widoki niesamowite. Bardzo mi się podobało, polecam wszystkim. Uwagę mam tylko jedną: wg mnie nocleg w Tiranie (dojazd do hotelu (...) expand

Z wyjazdu jestem bardzo zadowolona, trasa bardzo interesująca, widoki niesamowite. Bardzo mi się podobało, polecam wszystkim. Uwagę mam tylko jedną: wg mnie nocleg w Tiranie (dojazd do hotelu zajął ponad godzinę) powinien być zamieniony na nocleg w mieście Durres(z Tirany do Durres podróż trwa ok. 0,5godz.), wówczas następnego dnia nie tracimy 2 godz. na wyjazd z Tirany i dojazd do Durres. Myślę, że wartoby przemysleć taka zamianę.

to juz moja 4ta wycieczka z Itaką i niestety najsłabsza. Zły PR zrobił Państwu mega słaby autobus, który śmierdział potem przez cały wyjazd i zamknął ubikacje w autobusie bo po pierwszym (...) expand

to juz moja 4ta wycieczka z Itaką i niestety najsłabsza. Zły PR zrobił Państwu mega słaby autobus, który śmierdział potem przez cały wyjazd i zamknął ubikacje w autobusie bo po pierwszym dniu juz mu sie ulewało, a niestety pilot nic z tym nie zrobił kwitując, że nie ma gdzie tego spuścić. Niby nic, ale to nie jest standard Itaki. Do warszawy po wycieczce odwoził nas autobus firmowy itaki solaris- to była przepaść i w komforcie i w prowadzeniu przez waszego kierowcę, a nie ze słabej firmy zewnetrznej. chociaż kierowca też robił co mógł, ale właściciel autokaru nie przestawał go opieprzać nie patrząc na uczestników. do tego doszły dwa słabe hotele w sarajewie i belgradzie i słabe przewodniczki w tych miastach oraz mega słaby przewodnik w Tiranie. Ogólnie wrażenie jest ok, ale to nie był standard Itaki.

Blagaj i derwiszow - to mozna pominac, bo slabe, hotel w Neum ok. w sumie to dosyc tych kosciolow, cerkwi i meczetow do zwiedzania, nudne, jak flaki z olejem. Hotele i wyzywienie najlepsze w (...) expand

Blagaj i derwiszow - to mozna pominac, bo slabe, hotel w Neum ok. w sumie to dosyc tych kosciolow, cerkwi i meczetow do zwiedzania, nudne, jak flaki z olejem. Hotele i wyzywienie najlepsze w Czarnogorze. Hotel w Tiranie drogi a ubogi w poczęstunek, uciążliwy dojazd i zjazd w sumie prawie 3 godziny - po co? - lepiej jakiś hotel w poblizu, na przedmieściach Tirany - taniej i lepiej. Podobnie w Belgradzie sniadanie z mrozonym jajem chyba dinozaura z lodowki, zamrozone i oszronione, akurat pasuje na sniadanie i to bez goracego dania lub chociaz napoju.

Program wycieczki dość ciekawy, choć przydałoby się więcej czasu w zwiedzanych miejscowościach. Mostar piękny i egzotyczny, Dubrownik - wiadomo (przy okazji, jeśli ktos waha się między spacerem (...) expand

Program wycieczki dość ciekawy, choć przydałoby się więcej czasu w zwiedzanych miejscowościach. Mostar piękny i egzotyczny, Dubrownik - wiadomo (przy okazji, jeśli ktos waha się między spacerem po murach a rejsem łodzią, polecam te pierwsze, bez porównania ciekawsze). Zauroczył nas też spokojny (po oblężonym przez turystów Dubrowniku) Cavtat oraz wysepka z kościółkiem w Peraście. A najpiękniejsze widoki - w Czarnogórze. Albania - pozytywne zaskoczenie, a jezioro Szkoderskie niezwykle malownicze, zaś poczęstunek u rybaków doskonały. Wycieczka fakultatywna po Czarnogórze dostarczyla nam dużo adrenaliny (przejazd serpentynami nad przepaściami). Hotele zupełnie dobre, szkoda tylko, że w Tiranie nie mogliśmy wjechać do położonego na wysokości 1600 m hotelu kolejką gondolową, co pan pilot cały czas zapowiadał jako główna atrakcję, gdyz ta była nieczynna z powodu planowej przerwy na konserwację (czyżby biuro o tym nie wiedziało?). W zastepstwie podstawiono busiki, którymi wjeżdzalismy po wyboistej drodze aż 70 minut zamiast obiecywanego kwadransa kolejką, a gdy zmęczeni i głodni dotarliśmy wreszcie na obiadokolację, okazało sie, że składa się ona z pół miseczki zupki i 2 plasterków kurczaka oraz 2 suchych bułek, bez ziemniaków, ryżu czy surówki, nie wspominając o deserze. W Serbii serwowana obiadokolacja byla znacznie lepsza, ale na śniadanie nie podano żadnego ciepłego napoju, jedynie lodowaty sok i jogurt. Natomiast w Hotelu Aleksander w Budwie bufet był wspaniały, smaczny i urozmaicony, nie ustępujący 5-gwiazdkowym hotelom. Największym minusem wycieczki byl pilot - p. Marcin. Ten pan chyba zupełnie nie rozumie, na czym polega funkcja pilota. Nie można było liczyć na jego pomoc w żadnej sprawie, byliśmy całkowicie pozostawieni sami sobie (przykłady: odmowa mocno wiekowej uczestniczce rozmienienia euro na drobne, wysłanie nas w Dubrowniku do publicznej toalety z automatyczną bramką, gdzie trzeba było mieć bilon w kunach, podczas gdy nie odwiedzilismy żadnego kantoru i wiele innych). Ponadto samowolnie zmienił program zwiedzania (muzeum Skanderberga zamiast etnograficznego w Kruji). Gdy zaproponowałam, by przeprowadzić głosowanie, co uczestnicy woleliby zwiedzić, zbył to milczeniem. Zachowywał się arogancko i na pytania uczestników dpowiadał z wyraźnym zniecierpliwieniem, aż strach było się do niego odezwać, by nie zostać zbesztanym lub ofukniętym. Trzeciego dnia wycieczki kierowca zamknął na klucz toaletę w autokarze (bez żadnego wyjaśnienia). Gdy zwróciłam się do p. pilota z pytaniem, kiedy toaleta będzie udostępniona, odpowiedział: 'Ja za autokar nie odpowiadam, prosze spytać kierowców'. A przecież wg warunków uczestnictwa wszelkie reklamacje i skargi należy zgłaszać do pilota, jako przedstawiciela Itaki. Toaleta pozostała zamknięta przez całą wycieczkę, dopiero w drodze do Polski kierowca łaskawie ją otworzył (rzekomo przez cały czas wycieczki nie było możliwości jej opróżnienia), a i wtedy mieliśmy opory przed korzystaniem, gdyż mocno z niej cuchnęło i obawialiśmy się wylania zawartości. W sumie wiodącym tematem wycieczki był problem załatwiania potrzeb fizjologicznych. Te dwa elementy - nieuprzejmy pilot i nieczynna toaleta - rzutują na moją ogólną ocenę wycieczki i podważyły moją dobrą opinię o Itace.

program wycieczki spełnił moje oczekiwania. Niestety niesmak pozostawiło zachowanie kierowców. Potrafili spóźniać się na miejsce zbiórki po 1,5godz, ciągle gubili drogę, co (...) expand

program wycieczki spełnił moje oczekiwania. Niestety niesmak pozostawiło zachowanie kierowców. Potrafili spóźniać się na miejsce zbiórki po 1,5godz, ciągle gubili drogę, co dezorganizowało pracę pilota,denerwowało uczestników wycieczki,powodowało niemiłe spięcia na linii pilot-uczestnik wycieczki. Pierwszy raz spotkałam się z kierowcami, którym na niczym nie zależało. Uczestnicy wycieczki musieli sami wkładać i wyjmować bagaże z luku, ponieważ kierowcy nie chcieli tego robić. Sprawiali wrażenie kierowców, którzy pierwszy raz wiozą ludzi.

Wycieczka naprawdę godna polecenia, program zrealizowany w 100% a nawet lepiej bo zdążyliśmy jeszcze dodatkowo zwiedzić Medjugrie. Jeśli chodzi o hotele to większość była 3*-4*, jeden był jak na (...) expand

Wycieczka naprawdę godna polecenia, program zrealizowany w 100% a nawet lepiej bo zdążyliśmy jeszcze dodatkowo zwiedzić Medjugrie. Jeśli chodzi o hotele to większość była 3*-4*, jeden był jak na mój standard 4,5* (hotel w Tiranie, a właściwie to nad Tiraną - Dajti Tower), a jeden typowo komunistyczny (nocleg nad Boką Kotorską). Wyżywienie w postaci śniadanie + obiadokolacja w mojej ocenie w zupełności wystarczy na wycieczce objazdowej, przeważnie podawane w formie bufetu, sporadycznie było serwowane. Zawsze był duży wybór dań, do wyboru kuchnia lokalna lub ogólnoeuropejska - zawsze bardzo smacznie. Jedynym minusem na wycieczce byli kierowcy autobusu, którzy pozostawiali wiele do życzenia i mam nadzieję, że już więcej Itaka nie będzie korzystała z ich usług. Duża pochwała dla pilota, p. Łukasz spisał się bardzo dobrze, umiał załatwić lepsze hotele oraz dobrych miejscowych przewodników. Jeszcze raz polecam wycieczkę dla tych którzy chcieliby poznać smak Bałkanów.

Podwykonawca usługi jakim była firma transportowa a w szczególności panowie kierowcy nie mają pojęcia o wykonywanej pracy. Arogancja ( wręcz chamstwo, brak profesjonalnego podejścia ( (...) expand

Podwykonawca usługi jakim była firma transportowa a w szczególności panowie kierowcy nie mają pojęcia o wykonywanej pracy. Arogancja ( wręcz chamstwo, brak profesjonalnego podejścia ( nieznajomośc trasy, liczne pomyłki , brak porządnej mapy samochodowej której zła nawigacja nie zastępuje , nadrabianie niepotrzebnych kilometrów ). Potwierdza to również ocena lokalnego przewodnika który stwierdził , że w jego karierze wjazd drogą po stromym zboczu do m. Nigusi koło Kotoru był najdramatyczniejszym i najgorszym z wjazdów a grupa wykazała się dużą tolerancją i spokojem.

no description expand

no description

Bardzo dobra praca pilota (Katarzyna), ciekawa wycieczka, ale autokar nie miał prawidłowo działającej klimatyzacji!!! Autokar z logo Mazurkas Travel. Kierowcy dobrzy. expand

Bardzo dobra praca pilota (Katarzyna), ciekawa wycieczka, ale autokar nie miał prawidłowo działającej klimatyzacji!!! Autokar z logo Mazurkas Travel. Kierowcy dobrzy.

Perfekcyjnie i profesjonalnie. Plus pozytywne niespodzianki ( hotel w Tiranie z kolejką linową czy all inclusive w Sudomore )- za to kochamy ITAKE. expand

Perfekcyjnie i profesjonalnie. Plus pozytywne niespodzianki ( hotel w Tiranie z kolejką linową czy all inclusive w Sudomore )- za to kochamy ITAKE.

Super program, bajeczne krajobrazy (zwłaszcza Czarnogóra), znakomita pilotka p.Katarzyna. Hotele jak na Bałkany OK, najbardziej niesamowity w Tiranie na szczycie góry-dojazd ok. 20 (...) expand

Super program, bajeczne krajobrazy (zwłaszcza Czarnogóra), znakomita pilotka p.Katarzyna. Hotele jak na Bałkany OK, najbardziej niesamowity w Tiranie na szczycie góry-dojazd ok. 20 min kolejką linową. Autokar wygodny, ale bardzo dużym minusem była niewydolna przy temperaturze 30 i więcej stopni klimatyzacja, minusem też był brak klimatyzacji w hotelu w Sarajewie. Wyżywienie OK, a jak komuś było mało zawsze był czas przekąsić lokalne specjały w ciągu dnia. Warto też, aby biuro przyjrzało się czasom przejazdów przy wyjeździe - w Łodzi byliśmy 45 min szybciej, w Opolu aż 2 godziny. Ogólne wycieczka godna polecenia.

Jestem bardzo rozczarowana wycieczką. Najpierw czekaliśmy bardzo długo na autokar, przyjechał ale bez możliwości korzystania z wc, słabe przygotowanie pilota jak i lokalnych przewodników, (...) expand

Jestem bardzo rozczarowana wycieczką. Najpierw czekaliśmy bardzo długo na autokar, przyjechał ale bez możliwości korzystania z wc, słabe przygotowanie pilota jak i lokalnych przewodników, nie wiedzieli o zamkniętych obiektach, traciliśmy czas na dojście do zamkniętych muzeów. Pani pilot nie była uprzejma uprzedzić uprzedzić grupę, że wjazd kolejką do hotelu w Tiranie nie musi być dla wszystkich atrakcją. Nie wiedziałam, że podróż tra 25 minut i jest to gondola zawieszona wysoko na linie. Nie wiem czy to są wakacje skoro podróż była strasznym doświadczeniem dla mnie a zjazd odbywał się pod wpływem środków uspokoajających aby nie wpaść w histerię. nikt nie pomyślał o tym, że niektórzy mają lęk wysokości i nie jest to dla nich zabawne. Podobnie jak wyjazd do Niegusi. Pioltka tak bardzo chciała pozyskać jak najwięcej euro od uczestników, że nie wzięła pod uwagę, że niektóre osoby mogą żle znieść te kilka serpentyn. Nie us łyszałąm komunikatu, żę hotel w Tiranie jest na dużęj wysokośći podobnoie jak wioska Niegusi, co dla osób chorych na nadciśnienie mogło zakończyć się tragicznie. Pilotka nie brała poważnie osób starszych od siebie tylko wszystkie atrakcje traktowała tak jak ona to czuła. Były to ostanie wakacje z Itaką bo nie było w nich nic wesołego. Jak można odpocząć biorąc leki uspokajające. Jestem bardzo zawiedziona tym wyjazdem, opóźnieniami, niekompetencją i brakiem podejścia do klienta, który nie musi być szczęśliwy korzystając ze wszystkich 'atrakcji' serwowanych w programie. Pozdrawiam Aneta.