Norwegia – pewnie Twoja pierwsza myśl to nieskażona przyroda, dramatyczne krajobrazy, cuda natury i… masz rację! Ale odwiedzając ten kraj, nie pomijaj Oslo. Stolica uwiedzie Cię od razu – niesamowitym miksem nowoczesności i bliskości natury, odwagą, ale i rodzajem luzu, życzliwością mieszkańców, unikalną atmosferą i sztuką z najwyższej półki. To brama i obietnica tego, co podaruje Ci Norwegia.
Spis treści:
- Tam, gdzie natura spotyka miasto
- Opera w Oslo
- Muzeum Muncha
- Aker Brygge i nabrzeże
- Oslo fiordy
- Ratusz w Oslo
- Twierdza Akershus
- Pałac Królewski
- Park Vigelanda
- Muzeum Łodzi Wikingów
- Fram Museum
- Norweskie Muzem Ludowe
- Holmenkollen – skocznia narciarska
- Atrakcje Oslo – podsumowanie
Tam, gdzie natura spotyka miasto
Oslo to jedna z najbardziej zielonych stolic – 2/3 powierzchni miasta to lasy, woda i wyspy. To miasto idealne do spacerów, spokojne, przytulne, ale i umiejące się bawić. Oslo liczy około 700 tys. mieszkańców, z maleńkim centrum teoretycznie można by zwiedzić pieszo w 2,3 dni. Nawet jeśli masz w Oslo jeszcze mniej czasu – nie ma problemu – zobaczysz i tak sporo.

Pierwsze wzmianki o mieście pochodzą z XI wieku – kiedy zostało założone przez Haralda III Surowego, jednak stolicą królów Norwegi stało się w wieku XIII. Przeżyło epidemie, pożary, najazdy – to tracąc, to zyskując na znaczeniu. Złoty okres Oslo to XIX wiek, z tego okresu pochodzi wiele najważniejszych zabytków centrum – wtedy też stołeczność miasta zostaje potwierdzona. XX i XXI wiek to czas wielu projektów, powstają ikoniczne budynki i całe dzielnice nadające miastu charakter. Pozostające w idealnej harmonii z naturą, która w Oslo jest dosłownie na wyciągnięcie ręki. Udajmy się razem na zwiedzanie norweskiej stolicy!
Opera w Oslo
Wyobraź sobie, że ktoś położył białą płytę marmuru na wodzie… Statek? Góra lodowa?Ultranowoczesny, neomodernistyczny symbol miasta. Otwarta w 2008 roku opera od razu stała się ulubienicą turystów. Stoi dumnie przy Oslofjorden, to dzieło sławnej pracowni architektonicznej Snohetta – gdzie powstał m.in projekt pawilonu wejściowego Muzeum 11 Września w Nowym Jorku. Oryginalny projekt pozwala chodzić dosłownie po budynku – z dachu – który został zaprojektowany jak platforma widokowa, zobaczysz niesowitą panoramę miasta i fiordu. Miejsce jest ogólnodostępne. Wielkie okna pozwalają podglądać, co dzieje w środku – to symbol otwartości i transparentności kraju. Wnętrze natomiast wykonane jest z drewna – z zewnątrz może chłodno, sterylnie, ale środek przytulny, ciepły – taki, jaka jest Norwegia…


Muzeum Muncha
Tuż obok Opery znajduje się Muzeum Muncha. Kilkunastopiętrowy, trochę kanciasty, trochę jakby przechylony budynek. W środku nowocześnie, jasno, pełno przestrzeni. Munch to chyba najbardziej znany norweski malarz. Któż nie zna sławnego „Krzyku”? Prekursor ekspresjonizmu ma oczywiście w Oslo swoje muzeum. Urodził się w Loten, ale w Oslo spędził większość swego życia. Tu ciężko chorował, tu tracił najbliższych. Malował uczucia, samotność, cierpienie, strach. Dlatego jego obrazy tak poruszają. Pod koniec życia swoje prace podarował miastu – tak powstało muzeum. Jest tu prezentowana większość jego dorobku. Oprócz Muncha można także zobaczyć dzieła innych artystów i mnóstwo wystaw czasowych. 13 piętrowe muzeum to uczta dla miłośników sztuki.
Aker Brygge i nabrzeże
Idąc dalej dojdziesz do sławnej Aker Brygge. Zwiedzanie dzielnicy mieszkalnej? Tej – warto! To miejsce, gdzie architektura współgra z naturą. Miasto wręcz wchodzi do wody. Nowoczesna, nadmorska dzielnica przyciąga zarówno mieszkańców, jak i gości. Kiedyś były tu portowe magazyny, a dziś znajdują się najdroższe mieszkania w Oslo, często niesamowicie oryginalne. Zbudowane z miedzi, drewna i szkła nawiązują do morskich tradycji kraju. Niektóre są naprawdę dziełami sztuki. Bardzo skandynawsko, ale jednocześnie przytulnie. Jest tu też dużo knajpek, galerii, mnóstwo miejsc do spacerowania. Obok kosztujących miliony apartamentowców, ludzie siedzą na ławkach, oglądają zachody słońca… To miejsce zupełnie nie przytłacza – jest dla wszystkich.

Oslo fiordy
A chwile spaceru od Aher Brygge i docieramy… do fiordu Oslo. To uwielbiam w tym mieście – wystarczy chwila, by być otoczonym przez najczystszą naturę, jakbyśmy wcale nie byli w stolicy kraju… Ma ponad 100 m długości, na wodzie położone jest ponad 100 wysp, niektóre można odwiedzić z Oslo.
Ratusz w Oslo
Spacerując nabrzeżem, na pewno zwrócisz uwagę na olbrzymi budynek z cegły. Surowy, monumentalny – ma swoich fanów i krytyków. Ratusz w Oslo znany jest chyba każdemu, bo właśnie tu co roku wręczana jest Pokojowa Nagroda Nobla. Tu także uroczyście nadawane jest norweskie obywatelstwo. Zdobienia wnętrza to przepiękne malowidła opowiadające wikingowskie legendy i historię Norwegi. Z wieży można oglądać panoramę miasta.

Twierdza Akershus
Idąc dalej, dotrzesz do twierdzy Akeshus. To jak wędrówka od nowoczesności do historii. Na to miejsce potrzebujesz trochę więcej czasu – to niesamowita wyprawa w głąb norweskich dziejów. Twierdza pochodzi z XIII wieku, pamięta wielkie czasy Wikingów, nieraz oblegana, niszczona, odbudowywana. Od XVII wieku stała się rezydencją i została przebudowana w stylu renesansowym. Twierdza mieści się nad samym fiordem, a w środku znajduje się kilka ciekawych muzeów historycznych i oczywiście wspaniałe widoki na fiord.

Pałac Królewski
Nie sposób go przeoczyć – wznosi się w samym centrum miasta, na końcu głównej ulicy. Jest to oficjalna rezydencja Króla Norwegii – obecnie Haralda V. Pochodzi z końca XIX, ceglany, otoczony parkiem, dość skromny. Warto obejrzeć odbywającą się codziennie zmianę warty.
Park Vigelanda
Udajmy się troszkę poza centrum. Dla mnie – najniezwyklejsze miejsce w Oslo. Byłem tam wiele razy i za każdym razem odkrywam to miejsce na nowo i zawsze przeżywam wizytę. W parku Vigelnada znajduje się ponad 600 figur. Artysta wykonał nie tylko rzeźby, ale zaprojektował cały kompleks.

Posągi są wszędzie. Dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, opowiadają o… no właśnie, o czym? Najprostsza odpowiedź to – o życiu. Osoby w każdym wieku, obu płci, „przyłapane” w najrozmaitszych sytuacjach. Jest tu radość i smutek, ekstaza i rozpacz, delikatność i brutalność – wszystko to, z czym spotyka się człowiek. Każda scena jest warta uwagi, każda opowieść coś porusza w naszych sercach. Można spędzić tu cały dzień. Dla mnie ciekawe są nie tylko figury, ale też to, jak to miejsce przeżywają odwiedzający. Widać jedno – to miejsce nikogo nie pozostawia obojętnym.
Muzeum Łodzi Wikingów
To natomiast odwiedziny w Świecie Wikingów. Bo przecież historia tego kraju to w dużej mierze opowieści o niepokonanych Wikingach. Są tu łodzie, niektóre liczące grubo ponad 1000 lat. Zostały wydobyte z kurhanów – bo służyły jako ostatnie domy znamienitych ludzi. Silna konstrukcja, zdolna przetrwać największe sztormy Północy, a jednocześnie tak delikatnie zdobione, że wyglądają jak biżuteria. Oprócz łodzi muzeum to mnóstwo obiektów z wikińskich czasów – świetne wprowadzenie do historii Północy.
Fram Museum
A teraz kolej na odkrywców!
Kolejne wspaniałe muzeum w Oslo to muzeum statku Fram – znowu – moje ulubione. To miejsce dla miłośników przygód, podróży, tych co z wypiekami na twarzy zaczytywali się relacjami z polarnych wypraw. Muzeum prezentuje Statek Polarny Fram, na którym Amundsen odbywał swe największe wyprawy – na Północ i na Południe – nie jest to ani model, ani rekonstrukcja – to oryginał! To zaskoczyło mnie najbardziej, gdy byłem tu po raz pierwszy. Oczywiście widziałem, że statek jest oryginalny ale… nie spodziewałem się, że wszystko jest aż tak autentyczne… Przez chwilę poczułem się jak uczestnik wyprawy Amundsena. Miałem uczucie, że załoga zaraz wróci… Można nie tylko wejść na pokład, ale przeciskać się wąskimi korytarzami, zaglądać do oryginalnych kajut, kuchni, czuć żywicę i przygodę. Są tu też niezwykle ciekawe ekspozycje poświęcone wyprawom polarnym. Niesamowity klimat, człowiek czuje się, jakby był uczestnikiem wyprawy. I przeżywam to za każdym razem, gdy odwiedzam to miejsce.


Norweskie Muzem Ludowe
Malowniczo położone na półwyspie Bydgoy, także zasługuje na wizytę. Jest tu ponad 150 budynków z różnych epok. Największą atrakcją jest kościół klepkowy. Jeśli chcesz doświadczyć codziennego życia Norwegów w dawnych czasach – to idealne miejsce. Domy, spichlerze, warsztaty z różnych epok i regionów. Wioski, miasteczko, sklepiki i szkoły, drewno, torf, autentyczne meble i sprzęty – opowiadają o najzwyklejszych ludziach, o ich walce z surowym klimatem, zimą. Bo przecież historię piszą nie tylko królowie i odkrywcy…


Holmenkollen – skocznia narciarska
Będąc w Oslo, warto odwiedzić pobliską skocznię narciarską. To jedna z najstarszych w kraju i na świecie, powstała pod koniec XIX wieku. W 1892 odbyły się tu pierwsze zawody. Oczywiście była wielokrotnie przebudowywana, ostatnia wielka renowacja była w 2010 roku. To miejsce mnie tylko dla fanów skoków. Oczywiście Holmenkollen robi niesamowite wrażenie, a widoki stąd uważane są za najlepszy punkt widokowy na Oslo i okolicę. Ale nie można pominąć arcyciekawego muzeum narciarstwa znajdującego się pod skocznią. To opowieść o 4 tysiącach lat historii narciarstwa! Są tu też prezentowane przedmioty z wypraw polarnych m. in. Nansena i Amundsena.
Atrakcje Oslo – podsumowanie
Oslo ma wiele do zaoferowania – każdy znajdzie tu coś dla siebie – szczególnie miłośnicy kultury i natury. Wszystko na wyciągnięcie ręki, przyroda i niezwykłe, ultranowoczesne konstrukcje. Do tego to miasto bardzo przyjazne i niewielkie.
