Długie, wąskie zatoki, ostro wcinające się w ląd, nieraz otoczone stromymi, kilkusetmetrowymi ścianami skalnymi. Zdobione wodospadami, przyczepionymi do stromych krawędzi kolorowymi wioskami. Fiordy, marzenie podróżnika, raj dla fotografów. Spektakularny symbol dzikiej, nieujarzmionej przyrody. Czym są? Gdzie je znajdziesz? Wszystkiego dowiesz się z tego artykułu.
Spis treści:
- Co to są fiordy?
- Gdzie są fiordy?
- Fiordy norweskie – co warto wiedzieć?
- Fiordy Islandia
- Szwecja fiordy
- Fiordy zimą
- Wycieczka na fiordy
Co to są fiordy?
Miliony lat temu potężne lodowce przesuwały się ku morzu. W swej powolnej wędrówce wyżłobiły w górach głębokie doliny. Klimat się ocieplał, a lodowce zaczęły się cofać. Pozostawione przez nie strome, głębokie doliny zalało morze. Tak powstały jedne z największych cudów, jakie daje nam podziwiać natura – nieopisanie piękne fiordy. Ich nazwa w języku staronordyjskim znaczy tyle, co zatoka albo przeprawa.
Gdzie są fiordy?
Fiordy kojarzą Ci się pewnie z Norwegią. I słusznie. Ale znajdują się też w Szwecji i w Islandii oraz na Grenlandii. A także troszkę dalej – w Chile, Kanadzie, na Alasce i Nowej Zelandii. Położona w Czarnogórze Boka Kotorska także jest nazywane położonym najdalej na południe fiordem w Europie. I choć faktycznie wygląda jak fiord – to fiordem nie jest. Czarnogórski cud natury to rias. O co chodzi? Fiordy powstają tylko w wyniku działania lodowców. A Bokę wyrzeźbiła rzeka – to po prostu rzeczna dolina zalana przez morze.

Fiordy norweskie – co warto wiedzieć?
Fiordy są wizytówką Norwegii. Tu znajduje się najdłuższy fiord w Norwegii i Europie– Sognefjord (204 km, głębokość 1300 m), czy wpisany na UNESCO Geirangerfjord ze spadającymi z ponad kilometrowej wysokości wodospadami.
Fiordów jest w Norwegii ponad 1000 – większość z nich znajduje się w zachodniej części kraju. I mają szczególne miejsce w sercach Norwegów. Bo są one nie tylko elementem krajobrazu, ale były dla nich całym życiem – drogami, źródłem pożywienia, ochroną. Są duszą Norwegii. Symbolem siły i dzikości ich ojczyzny. Wytrwałości i szacunku dla natury. Są obecne w norweskiej literaturze, sztuce, w filmach – są reklamą i rzecznikiem tego kraju.
Od najdawniejszych czasów Wikingowie budowali przy fiordach osady, porty, farmy. Stąd wyruszali na podboje, tu chronili się przed wrogami. Tędy biegły szlaki handlowe i komunikacyjne. Fiordy też żywiły. Do dziś są ostoją dla wielu gatunków. I dziś też w pewnym sensie żywią — przyciągają przecież miliony turystów.



Oslo fiordy
Co zaskoczyło mnie, gdy pierwszy raz odwiedziłem Oslo? To, że stolica Norwegii leży tak blisko czystej natury, że jest ona niemal na wyciągnięcie ręki. Zaledwie chwila spaceru,2 km od ratusza,i już mamy fiord! Właściwie znowu mały błąd – Oslofiord, mimo nazwy, jest technicznie riasem, czyli zalaną dolną rzeczną, ale… to wspaniała zapowiedź tego, co czeka nas w Norwegii. Oslofiord to niesamowite krajobrazy na wyciągnięcie ręki, usiane licznymi wyspami, piękne o każdej porze roku. Można tu żeglować, w lecie pokąpać się i spacerować bez końca. Już w czasach Wikingów miał duże znaczenie – wzdłuż Oslofiordu powstały więc fortyfikacje. Jest ulubionym miejscem na krótki wypad mieszkańców Oslo, ale i turystów.
Bergen fiordy
Bergen, drugie co do wielkości miasto Norwegii, jest nazywane „bramą do fiordów”. Nie bez powodu – tu podróżnicy najczęściej zaczynają przygodę z fiordami. Stąd wypływają rejsowe statki, tu zaczyna się wiele tras trekkingowych czy wypraw kajakowych. W tej okolicy są one najbardziej spektakularne. Są tu słynne: Sognenfjord (ten największy), czy kipiący wodospadami Hardangerfjord — albo ukochane przez żeglarzy wąskie i głębokie Ostrerfjord i Aurlandsfjord. Niemal pionowe dramatyczne ściany, huk wodospadów, małe kolorowe osady, gdzie wolno płynie czas. Choć krajobrazy Norwegii bywają surowe – okolice Bergen wiosną i latem rozkwitają kolorami – zieleń łąk, biel kwiatów owocowych drzew – wszystko jak w idealnym lustrze odbija się w wodzie zatok. A w tle poszarpane górskie szczyty… Podróż tutaj to przeżycie niemal mistyczne…
Fiordy Islandia
Islandia, kraina ognia i lodu, marzenie podróżnika, kojarzy się w wulkanami, księżycowymi krajobrazami, gejzerami i innymi geotermalnymi cudami, ale to także kraina fiordów. I to niesamowitych! Otoczonych górami i lodowcami, nieraz wchodzącymi w pola lawowe. Regiony fiordów są mniej uczęszczane przez turystów, bardziej dzikie – co dla miłośników dziewiczej przyrody jest rajem.
Fiordy zachodnie Islandia
Strome klify, wodospady spadające do lodowatej, nieraz wzburzonej wody – a wszystko w surowym islandzkim klimacie. Zagubione rybackie wioski, wąskie, kręte drogi, nieraz trzeba pokonywać rozlane na szlaku rzeki. To jeden z najsłabiej zaludnionych regionów Islandii. Zachodnie fiordy w Islandii to czysta przygoda i wielki błąd robią ci, którzy pomijają ten region. To też gratka dla miłośników żywej przyrody – idealne miejsce do obserwacji fok czy ptaków. Ich krzyk i huk wodospadów to czasem jedyne głosy przerywające absolutną ciszę.



Szwecja fiordy
Fiordami może pochwalić się też Szwecja. Mniej znane, rzadziej odwiedzanie – ale równie malownicze. Najsławniejsze znajdują się na północy kraju – tuż przy granicy z Finlandią. Ich oglądanie można połączyć z eksploracją Laponii. Pięknie wyglądają na tle surowej, dzikiej przyrody północy. Niesamowite są tu białe noce latem, fiordom bardzo do twarzy z północnym światłem. To też raj dla wędkarzy i obserwatorów ptaków.


Fiordy zimą
W Europie fiordy najczęściej występują na dalekiej północy. Czyli w uproszczeniu – tam gdzie zimno. A jak wyglądają fiordy zimą? Zimą fiordy zmieniają się nie do poznania. To podróż do innego świata. Wody stają się lodowate, często wręcz pokryte lodem. Strome zbocza z trudem utrzymują śnieg, tańczące latem wodospady zamarzają, przybierając postać lodowych kolumn i innych baśniowych formacji. Mgły i niskie chmury tworzą magiczną atmosferę. Gdy wychodzi zimne północne słońce, barwy stają się wręcz nieziemskie. Gdy wszystko odbija się w ciemnogranatowej toni – ten widok zapiera dech w piersiach. Jest cicho…
Jeśli masz szczęście, zobaczysz kolejny spektakl – zorzę polarną! A wiesz, jak niesamowicie wygląda, odbijając się w lodzie zatok?


Wycieczka na fiordy
Musisz zobaczyć fiordy. Uważaj – uzależniają. Możesz podziwiać je z pokładu statku, albo wędrować ich brzegami. Możesz oglądać je z autobusu, albo wybrać się na trekking. Możesz bardziej aktywnie – kajakiem, albo rowerem. Nieważne, w jakiej jesteś kondycji, jakie masz doświadczenie podróżnicze, lubisz wyjazdy zorganizowane czy wędrujesz samotnie – fiordy tak naprawdę są dla każdego.
