Bari to idealne miejsce na lekki reset — spacery nadmorską promenadą i uliczkami starówki. Jedzenie, które poprawia humor od pierwszego kęsa. Tutaj po prostu żyje się wolniej: kawa na rogu, makaron robiony na ulicy, wieczór na Piazza Mercantille. To świetna baza wypadowa, żeby odkrywać Apulię — od klifów Polignano a Mare po białe domki trulli w Alberobello.
Spis treści:
- Największe atrakcje miasta Bari
- Co zobaczyć w Bari – stolicy Apulii
- Polignano a Mare
- Monopoli
- Matera
- Alberobello
- Bari – co warto zobaczyć
Największe atrakcje miasta Bari
Jeśli chcesz na chwilę uciec od codzienności i poprawić sobie humor, to wyjazd zawsze jest dobrym pomysłem. A wyjazd na włoskie wybrzeże jest strzałem w dziesiątkę! Wspaniałe plaże i nadmorskie promenady, mnóstwo zabytków i miejsc do odkrycia. Do tego wąskie uliczki idealne na popołudniowe spacery i jedzenie, które można tylko nazwać „comfort food”. Wybierz się na wybrzeże Apulii i zjedz najpyszniejsze pancerotti i gelato. Przy okazji zobacz pocztówkowe plaże i niesamowitą architekturę, która mogłaby inspirować poetów i pisarzy. Niech zainspiruje i Ciebie – przekonaj się, co możesz zobaczyć w Bari i okolicznych miasteczkach.


Co zobaczyć w Bari – stolicy Apulii
Bari jest stolicą regionu i prowincji, leży w południowych Włoszech w Apulii. To nadmorskie miasto ze wspaniałą starówką, gdzie życie toczy się powoli między pracami w porcie, niespiesznie popijanym espresso i rozmowami na ulicy. W Bari Vecchia wąskie uliczki prowadzą między jasnymi kamienicami, a przed domami wciąż można spotkać nonny (babcie) robiące makaron orecchiette. Miasto ma długą promenadę z widokiem na Adriatyk i port, który nieustannie pracuje swoim rytmem. Tutaj nie ma udawania. Jest za to prosto, lokalnie i słonecznie. Bari to idealnie miejsce, żeby zacząć lub zakończyć dzień na plaży. Zjesz tu pyszne dania i odetchniesz, chłonąc całym sobą tę wspaniałą atmosferę. Przekonaj się, co region ma najlepszego do zaoferowania. Poniżej absolutne perełki, których nie możesz ominąć podczas podróży do Apulii.

Starówka, czyli dzielnica Bari Vecchia
To najpiękniejsza dzielnica miasta. Starówka w Bari to labirynt wąskich uliczek, gdzie życie toczy się powoli i spokojnie. Możesz tu wędrować bez żadnego planu, a i tak w końcu trafisz na jakąś atrakcję. Nawet późnym wieczorem nie brakuje miejsc do odkrycia. Dzielnica jest zwykłą zamieszkałą przez mieszkańców częścią miasta, co sprawia, że wędrując, czujesz się jak w domu. Z balkonów zwisa pranie, uchylone drzwi balkonowe odkrywają spędzające razem czas rodziny. Ukryte jakby gdzieś pomiędzy małe lokale rozprowadzają zapach najświeższego jedzenia, jakiego można tylko zapragnąć. Espresso serwowane jest o każdej porze, a gelato smakują wybornie.
Dzielnica Vecchia ma do zaoferowania także wiele ciekawych zabytków. Zbliżając się do portu, odkryjesz Bazylikę Św. Mikołaja, z kolei nieco dalej ruiny średniowiecznego Kościoła Świętej Marii.


Bazylika Świętego Mikołaja
Z zewnątrz wygląda bardzo niepozornie, jednak kryje wiele ciekawostek. Ten kościół to ponad tysiącletnia budowla, uważana nie tylko za symbol miasta Bari, ale także jeden z najważniejszych zabytków sakralnych w całych Włoszech (choć to oczywiście kwestia bardzo subiektywna). Jest ona dostępna dla zwiedzających codziennie, a nawet po zmroku nie brakuje chętnych do jej odwiedzenia. Jak wiele zabytkowych sakralnych budowli, bez względu na to, jakie masz przekonania, warto zobaczyć ją choćby dla bogatych zdobień. Sufit, ozdobiony malowidłami z XVII w. roku, robi po prostu ogromne wrażenie. Jednak oprócz przechowywanych w krypcie relikwii Świętego Mikołaja Cudotwórcy, kościół ma też duże znaczenie dla Polaków odwiedzających Bari.

CIEKAWOSTKA
Za ołtarzem głównym w Bazylice Św. Mikołaja Cudotwórcy w Bari znajduje się pomnik i grobowiec polskiej królowej Bony Sforzy. Został wykonany z białego i czarnego marmuru.
Jeśli dotrzesz w to miejsce przed zachodem słońca, poświęć chwilę na przyjrzenie się rzeźbom znajdującym się przed bazyliką. Po zmroku są nieco mniej widoczne, bo choć plac i okolica są oświetlone, to j nie dostrzeżesz wielu szczegółów. Jednak wieczorna wizyta może się okazać bardziej kameralna. Wówczas bez tłumów i w spokoju obejrzysz wnętrze bazyliki, możesz bez zawstydzenia stanąć na samym środku nawy i spojrzeć w sufit, a także na wiele innych detali.
Santa Maria del Buonconsiglio
Niecałe 200 metrów od bazyliki na Placu Matki Boskiej Dobrej Rady (Piazza di Santa Maria del Buonconsiglio) znajdują się zabytkowe ruiny innego kościoła. Choć pozostały tylko kolumny i odkryta stosunkowo niedawno, bo w latach 80-tych XX wieku, ozdobna mozaikowa podłoga świątyni, to mimo wszystko miejsce ciekawe. W latach 30. minionego wieku kościół podobno został zburzony przez przypadek. Wówczas miasto było objęte renowacjami, w celu odkrycia jego bardziej romańskiego oblicza. Na ile to tylko „pogłoski”, chyba nikt już nie rozstrzygnie. Jednak bizantyjskie kolumny nadal są interesującym przystankiem na mapie zwiedzania Bari.

Castello Svevo di Bari – Zamek Szwabski
Zamek u progu starego miasta to ogromna, kamienna twierdza z XII wieku. Możesz ją zwiedzać też wewnątrz, gdzie znajdują się muzeum archeologiczne i sale z wystawami. Wrażenie robią przede wszystkim rozmiary twierdzy i jej murów obronnych. Koniecznie przespaceruj się dookoła budowli, wzdłuż jej murów. Obecnie są tam pięknie zaadaptowane tereny zielone, doskonałe także na krótki piknik. Z zamku rozpościera się widok na stare miasto i port, co tylko dopełnia całości widoku. Niezależnie czy zaczynasz zwiedzanie od tego punktu, czy jest to Twój przystanek podczas zwiedzania Bari Vecchia, to warto tu dotrzeć, bo tuż obok znajduje się jedna z najpopularniejszych uliczek w całym Bari.

Strada delle Orecchiette – ulica makaronów
W tej wąskiej, bardzo tradycyjnej włoskiej uliczce dzieje się prawdziwa magia. Przy swoich domach, na podwórku siedzą nonny i produkują „ jadalne złoto”. No dobra, masz mnie. Produkują makaron, ale równie dobrze można powiedzieć, że to złoto. Najświeższy, jaki możesz sobie wymarzyć. Prosto ze stolnicy, spod wprawionych rąk, w kształcie, jaki jest symbolem i znakiem rozpoznawczym regionu. Makaron orecchiette – niektórzy mówią, że przypomina uszy, skąd jego nazwa (orecchie to po włosku uszy). Możesz tutaj nabyć wprost od lokalnych gospodyń makaron zapakowany na prezent lub na własne potrzeby.



Gospodynie nazywane są także Signore Orecchiette, choć mi przypominały babcie i stąd pozwoliłam je sobie właśnie tak nazwać – Nonny. Makaronowa ulica tak naprawdę nazywa się Arco Basso, od łuku prowadzącego od Piazza Federico II Di Svevia (gdzie znajduje się Zamek Bari).
Promenada nadmorska Bari
Promenada dzieli się na dwie części. Pierwszą z nich – Lungomare Imperatore Augusto –możesz spacerować z portu aż do Teatru na wodzie. Jest to bardzo przyjemny kilkunastominutowy spacer, wart odbycia o wschodzie słońca, bo wtedy jest tu po prostu pięknie.
Druga część promenady – Lungomare Araldo di Crollanza – jest nieco bardziej uczęszczana, prowadzi bowiem aż do miejskiej plaży Pane e Pomodoro, czyli chleb i pomidory 😊.


Teatr na wodzie Teatro Margherita
Obecnie teatr nie pełni już swojej dawnej funkcji, jest raczej miejscem konferencji międzynarodowych i wystaw. Jednak nie ujmuje to jego prezencji z zewnątrz. Teatr został zbudowany w miejscu poprzedniego, pierwotnie istniejącego drewnianego Teatru, który został jednak zniszczony w wyniku pożaru. Obecny, powstały na początku XX wieku budynek jest pierwszą konstrukcją ze zbrojonego betonu w Bari.
Możnesz podziwiać teatr zarówno od strony miasta jak i portu. Znajduje się on na Corso Vittorio Emanuele II.

Polignano a Mare
Ta pocztówkowa miejscowość znajduje się w zasięgu niecałej godziny trasy samochodem od Bari. Koniecznie wybierz się tutaj dla kolejnej wspaniałej starówki i klimatycznych uliczek. Miasto położone wzdłuż klifu zapewnia kilka niesamowitych panoramicznych widoków. Słynie przede wszystkim z dwóch względów. Po pierwsze to miasto urodzenia słynnego piosenkarza włoskiego, który śpiewał popularną „Nel blu dipinto di blu” – bardziej znaną jako „Volare”. Możesz podejść na placyk z pomnikiem Domenico Modungo. Znajduje się on zaledwie 5 minut pieszo od drugiej atrakcji miasta. Tego widoku i miejscówki nie możesz przegapić w Polignano. To właśnie tutaj znajduje się najbardziej znana, pocztówkowa plaża miejska – Lama Monachile. Położona w małej zatoczce i otoczona klifami, jest łatwo dostępna dla turystów. Można się tu nie tylko przespacerować, ale też wskoczyć do wody, choć nieco problematyczny może być brak pryszniców. Ale jeśli jest to ostatni punkt na planie Twojej podróży w danym dniu, to polecam serdecznie takie zwieńczenie.



W pobliskim San Vito znajduje się pobenedyktyńskie opactwo z X wieku – Św. Wita Męczennika. Choć nie można go zwiedzać wewnątrz, to jego konstrukcja i okolice są bardzo ciekawe. Niedaleko jest także wieża. Obydwie konstrukcje są tuż przy brzegu, możesz więc połączyć zwiedzanie ze spacerem po plaży.
Monopoli
Nieco dalej od Bari, wzdłuż wybrzeża Apulii położone jest urocze Monopoli. Polecane ze względu na piękne kościółki i fragmenty murów obronnych oraz zamek. Podobnie jak w Bari jest cudowna starówka, którą warto przespacerować się, oglądając wąskie uliczki i balkony. Możesz podejrzeć, jak życie toczy się swoim tempem – z praniem na balkonach, wielkimi donicami przed drzwiami domów i głośno rozmawiającymi sąsiadami.

Matera
Wybrałam się w to miejsce z jednego powodu. Charakterystyczny, piękny most (a w zasadzie akwedukt) został wykorzystany jako plan filmowy. Scena pościgu, gdzie James Bond, grany przez Daniela Craiga w „Nie czas umierać”, ucieka przed motocyklistą jest powodem wielu wizyt w tym miejscu. Interesujące jest podejrzeć, ile pozostaje niezmienione, a jak rekwizyty filmowe dodają dramaturgii takim właśnie scenom. Okolica akweduktu – od strony miasteczka, jak i po jego drugiej stronie, jest malownicza i warto pozostać tam choć kilka minut i po prostu czerpać z widoków.

Alberobello
Pierwsza rzecz, którą musisz wiedzieć o tym miejscu – odwiedź je w okolicy tzw. „golden hour”. Daj sobie czas, żeby z miejsca parkingowego dotrzeć jeszcze w porę na spacer o zachodzie słońca. Alberobello słynie z białych domków Trulli, wpisanych na listę UNESCO. Te małe konstrukcje są związane z historią regionu i… włoskim sprytem. W XVI i XVII wieku, kiedy nakładane były wysokie podatki okoliczni mieszkańcy znaleźli sposób na ich unikanie. Budowali domki bez zaprawy, z kamiennymi dachami, które w przypadku kontroli dało się w łatwy sposób zburzyć, by potem ponownie je zbudować. Obowiązek podatkowy został zniesiony, na szczęście trulli zostały. Nadal są zamieszkałe, stanowią żywe świadectwo i przyciągają tłumy.


Polecam przede wszystkim spacer i poznanie historii. Warto odszukać jak najwięcej różnych symboli, którymi są oznaczone dachy domków. Możesz zgłębić ich znaczenie, bo w jednym z domków funkcjonuje sklep artystyczny, który przedstawia historię trulli.

Bari – co warto zobaczyć
Bari i okolice to idealny pomysł na krótki city break lub dłuższy wypad ze znajomymi. Apulia ma do zaoferowania wiele atrakcji – od wspaniałych zabytków, przez kościoły i bazyliki, po fantastyczne starówki w miasteczkach jak Bari czy Monopoli. Możesz zrelaksować się na plaży Pane e Pomodoro, zjeść pyszne regionalne pancerotti i włoskie gelato i chłonąć piękno krajobrazu. Koniecznie odwiedź też pocztówkowe Polignano e Mare istań na moście z filmu o Jamesie Bondzie. Bez względu na to, czy Twój plan odkrywania Bari będzie skrupulatnie zapisany, czy pojedziesz tam po prostu odpocząć i dobrze zjeść – gwarantuję, że wrócisz z uśmiechem na twarzy.
