Oman stał się popularnym kierunkiem na odpoczynek i wakacje. Przyciąga swoim bogactwem kulturowym, wspaniałym wybrzeżem i szerokimi plażami oraz bazarami. To właśnie na nich możesz kupić wspaniałe pamiątki, słodkości i przyprawy oraz tradycyjne omańskie stroje. Co jeszcze możesz przywieźć z Omanu, jako prezent lub po prostu, by na dłużej zachować klimat tego kraju? Podpowiadam jakie arabskie pamiątki sprawią Tobie i bliskim najwięcej radości.
Jeśli marzysz o autentycznych omańskich pamiątkach, to najlepszym miejscem na zakupy będą lokalne bazary, tzw. souki. Na takim targu odnajdziesz właściwie wszystko. Z pewnością sam spacer w takim miejscu może dostarczyć wielu wrażeń, jednak robienie zakupów „po arabsku” to ciekawe doświadczenie. Pozwól sobie trochę zanurzyć się w klimacie bazaru, odkryj niezliczone uliczki i stragany z omańskim rękodziełem i tradycyjne pamiątki. Oman, jak większość arabskich krajów, to kultura targowania się i negocjowania ceny, więc pamiętaj, że te podane na produktach najczęściej nie są ostateczne 😊.
Sprawdź, co możesz kupić na lokalnym targu (choć nie tylko tam) i przywieźć w prezencie.
Spis treści:
- Kadzidło, mirra i perfumy z Omanu
- Srebro i biżuteria z Omanu
- Tradycyjne sztylety khanjar
- Tkaniny i stroje arabskie
- Przyprawy, kawa i herbaty z Omanu
- Ceramika i rękodzieło
- Daktyle, halwa i inne lokalne słodycze
- Pamiątki z Omanu – co kupić, podsumowanie
Kadzidło, mirra i perfumy z Omanu
Kadzidło i mirra to dwa z trzech podarunków, które Trzej królowie przynieśli nowo narodzonemu dzieciątku. I choć metale szlachetne też są bardzo popularne w Omanie, to jednak kadzidło jest jednym z najpopularniejszych prezentów przywożonych z Omanu.

Kadziło czy mirra
Zanim jednak podpowiem, które kadzidło będzie najlepsze – krótko wyjaśnię, czym różni się od mirry. Kadzidło – inaczej nazywane frankincense lub luban, powstaje z żywicy drzewa Boswellia sacra i jest używane w Omanie właściwie codziennie, z różnych powodów. Ma przyjemny, żywiczny, cytrusowy zapach, ale nie jest ani duszące, ani ciężkie.
Z kolei mirra pochodzi z drzewa Commiphora i historycznie była używana w medycynie, a także w perfumach. Ma intensywny, ziemisto-żywiczny, czasem wręcz gorzkawy zapach.
Co zatem przywieźć z Omanu – mirrę czy kadzidło? Odpowiedź brzmi – to zależy. 😉 Jeśli lubisz bardzo intensywny, ciężki aromat, to kup mirrę, kadzidło będzie zdecydowanie lżejsze i łagodniejsze.
Jakie kadzidło z Omanu jest najlepsze? Na to pytanie z pewnością pomoże odpowiedzieć Ci nie tylko pilot wycieczek, ale każdy sprzedawca, który będzie opowiadał o swoich produktach na targu czy w sklepie. Otóż kadzidło najwyższej jakości, z tzw. najwyższej półki, to Hojari. Jest prawie białe lub zielonkawe, w formie granulek lub małych kamyczków. Doskonale nadaje się do domowego użytku i jako wyjątkowy prezent. Kadziła są pozyskiwane głównie w regionie Dhofar, stamtąd pochodzą także pozostałe rodzaje frankincense jak Najdi, Shathari i Shaabi. W zależności od jakości, kadzidło może mieć różne barwy, od białej, przez lekko bursztynową i pomarańczową, aż po ciemno brązową.
Jeśli zdecydujesz się na zakup kadzidła, koniecznie rozejrzyj się także za tradycyjnym przedmiotem (tzw. Majmar), w którym jest ono rozpalane. Poproś też o specjalne węgielki, dzięki którym podgrzejesz i wydobędziesz zapach ze spalanego kadzidła.
Omańskie perfumy
Arabskie perfumy wyróżniają się głębokim zapachem i sposobem wytwarzania. Często z dodatkiem nut kadzidła, oudu, ambry czy różanych tworzą niesamowite kompozycje. Na souku i w perfumeriach królują perfumy w formie olejków, które kupisz na mililitry. Możesz wybrać kilka mniejszych fiolek i zapachy na różne okazje. Koniecznie odczekaj chwilę z decyzją, bo prawdziwy zapach poznasz dopiero po chwili od rozprowadzenia na skórze. Najpopularniejszy omański zapach to amouage – spotkasz go wszędzie, ale nie każdy pachnie tak samo. Marka Amouage ma w swojej ofercie co najmniej kilka różnych kompozycji zapachowych. Z kolei te kupione na lokalnym bazarze mogą nawiązywać do klasyki lub być do niej zbliżone. Jeśli nie masz pewności lub chcesz po prostu dowiedzieć się więcej o arabskich, w tym omańskich perfumach, przeczytaj wpis : Arabskie perfumy – co je wyróżnia, dlaczego warto?
Pamiętaj, że jeśli nie masz pewności co do autentyczności perfum, możesz potraktować zakup jako próbę generalną swoich zdolności do targowania ceny. Wybierz ozdobne flakony, które same w sobie będą stanowiły wspaniały prezent, a kupione olejki potraktuj jako ciekawą pamiątkę z podróży na lokalny souk.

Srebro i biżuteria z Omanu
Na podium pomysłów z podróży do Omanu, poza perfumami, znajdują się także wyroby ze srebra. Omańska biżuteria jest masywna, solidna i bogato zdobiona. Ręcznie wykonane bransoletki, kolczyki czy pierścionki będą wspaniałym i długotrwałym wspomnieniem z podróży. Ozdoby z reguły są duże, nie ma tu minimalizmu ani skromności w europejskim znaczeniu. Geometryczne wzory, ornamenty i znaki wywodzące się z symboliki kulturowej i religijnej to główne motywy we wzornictwie.
Warto podkreślić, że ręcznie wykonana biżuteria będzie charakteryzowała się drobnymi niedoskonałościami, w których według mnie tkwi właśnie największy urok. Sprzedawana na lokalnych bazarach powinna zawsze mieć informację o próbie złotniczej (najczęściej 925). Dopytaj sprzedawcę o pochodzenie oferowanych wyrobów, ich historię, często bowiem elementy i symbole na naszyjnikach czy bransoletkach mają określone znaczenie.

Jeśli decydujesz się na duże jubilerskie zakupy, możesz dodatkowo zweryfikować srebro tzw. „chałupniczym sposobem”. Jeśli masz ze sobą magnes to przyłóż go blisko przedmiotu, który chcesz kupić – nie powinien on w żaden sposób reagować, srebro próby 925 nie zostanie przyciągnięte ani odepchnięte przez magnes. Innym sposobem jest potarcie przedmiotu o miękką, jasną tkaninę – jeśli metal pozostawi ciemniejszy ślad, to najprawdopodobniej srebro, ponieważ w wyniku utleniania się, czyli oksydacji, na wierzchniej warstwie zostaje ciemniejszy osad, który przez potarcie powinien znaleźć się na tkaninie.
Nie są to sposoby stuprocentowo dające gwarancję, jednak mogą pomóc przy podjęciu decyzji o zakupie.
Najczęściej wybierane na prezent są bransoletki i naszyjniki, a także kolczyki. Jeśli kupujesz srebrne wyroby dla siebie lub znasz rozmiar obdarowywanej osoby, to pierścionki również będą dobrym pomysłem. Omańska biżuteria, choć masywna, jest piękna i można ją świetnie skomponować z europejskimi stylizacjami na co dzień.
Tradycyjne sztylety khanjar
Podczas Twojego pierwszego spotkania z omańską kulturą, z pewnością przekonasz się jak ważnym jej elementem jest właśnie khanjar. Widoczny w herbie państwa, na banknotach, a przede wszystkim przypięty przy pasach omańskich mężczyzn. Ten krótki sztylet to nie tylko broń, obecnie to głównie symbol męstwa i statusu oraz szacunku do tradycji. Noszony jest na wszystkie ważne uroczystości.
Sztylet ten przeważnie wykonany jest ze srebra oraz innych szlachetnych materiałów. Jego pochwa oraz rękojeść są bogato zdobione. Jest często wręczany jako prezent. Kształtem przypomina literę „J”, z charakterystycznym, zakrzywionym ostrzem.
Może stanowić ciekawą pamiątkę, choć te autentyczne wykonane z metali szlachetnych są stosunkowo drogie. Na lokalnych targach znajdziesz stoiska z rękodziełem, gdzie khanjar będzie w wielu rozmiarach i formach – od małych i pamiątkowych, po symboliczne i tradycyjnie używane przez Omańczyków.

Tkaniny i stroje arabskie
Omańskie stroje i tkaniny to świetny kierunek w pomysłach na zakup, zwłaszcza jeśli lubisz pamiątki bezpośrednio związane z tradycjami odwiedzanego kraju, wykorzystywane w codziennym życiu. Choć arabskie kraje są odmienne jeśli chodzi o modę i styl ubioru, to z pewnością wybrane elementy znajdą zastosowanie także po powrocie do Polski. Sprawdź jakie pozycje zaplanować robiąc zakupy. Oman słynie z delikatnych materiałów i bogatego wzornictwa, możesz znaleźć barwne szale i chusty, bogato zdobione arabskie abaje czy męskie dishdashe. Te stroje i dodatki warto kupić na souku:
Abaja i dishdasha
Niby to samo a jednak nie do końca. Abaja to klasyczna damska szata z długimi rękawami i zakrywająca kostki. Jest noszona przez większość omańskich kobiet, które zgodnie z religią i tradycją nie powinny odsłaniać ani ramion, ani innych części ciała. Materiał jest nieprzeźroczysty, miękki i przyjemny. Może być wykonana z różnych tkanin, wyszywana złotymi nićmi, jedno lub wielobarwna.
Dishdasha to szata męska. Również jest wykonana z delikatnych tkanin, sięga do kostek.
Arabskie szaty w każdym kraju mogą mieć nieco inne nazwy, pamiętaj o tym, pytając o nie na lokalnym targu.
Pashmina – szal
Nieodłącznym elementem ubioru tradycyjnej, omańskiej kobiety, jest szal zakrywający głowę i włosy. Tobie także może się przydać, np. podczas wizyty w meczecie lub w bardziej konwencjonalnych obszarach.
Na souku można dostać zawrotu głowy od ilości wzorów i materiałów, jakie są oferowane. Od cienkich i delikatnych, po grube i bardzo długie, od jednokolorowych po wielobarwne. Te najdroższe są wykonane z kaszmiru. Wybór jest ogromny.


Jeśli zdecydujesz się na zakup pashminy kaszmirowej, koniecznie poproś o certyfikat przy zakupie. To dowód autentyczności materiału i potwierdzenie, że szal jest wart swojej (zdecydowanie wyższej niż pozostałe) ceny.
Kuma
Kuma (kumma lub kummah) to tradycyjna, ręcznie haftowana czapka męska. Proces jej wykonania wymaga co najmniej kilku tygodni pracy. Misternie zdobiona, często biała lub jasna czapka, nie ma ronda i nadal jest noszona jako element codziennego stroju omańskiego.
Massar
Masar (Massar lub Mussar) to nic innego jak turban, wykonany z miękkiego materiału, zazwyczaj wełny lub kaszmiru. Może stanowić uzupełnienie kummy lub być noszony samodzielnie. Używany zwłaszcza w ważnych uroczystościach i oficjalnych wydarzeniach. Zakładany, by podkreślić przywiązanie do tradycji i status noszącego go mężczyzny.


Wizyta na tradycyjnym omańskim souku to atrakcja sama w sobie. Nawet jeśli nie planujesz zakupów, warto jest poznać ten element tradycji, a przy okazji zobaczyć, jak funkcjonuje stolica – Muscat – albo mniejsze bazary, jak np. ten w Nizwa, gdzie kupisz wiele gatunków daktyli. Interesuje Cię, co jeszcze zobaczyć w Omanie – przeczytaj mój wpis o tym pięknym kraju i jego wspaniałych atrakcjach.
Przyprawy, kawa i herbaty z Omanu
Jeśli szukasz pamiątki, która nie tylko ładnie wygląda, ale też naprawdę się przydaje, przyprawy i herbaty z Omanu to wybór niemal idealny. W walizce zajmują mało miejsca, pięknie pachną, a wykorzystane w domowych potrawach, po powrocie pozwalają wrócić do podróży… choć na chwilę.
Przyprawy arabskie
Omańska kuchnia nie jest tak ostra, jak indyjska ani tak ciężka, jak niektóre kuchnie Bliskiego Wschodu, ale przyprawy odgrywają w niej ogromną rolę. Na lokalnych bazarach zobaczysz stosiki (kopczyki) kardamonu, cynamonu, goździków, suszonych limonek (loomi), szafranu, czy mieszanek przypraw przygotowywanych według rodzinnych receptur.
Z osobistego doświadczenia mogę Ci podpowiedzieć, że najlepiej powąchać przyprawy zanim je kupisz. Dodatkowo ja najpierw zawsze obserwuję mieszkańców, którzy robią zakupy, podpatruję co wybierają, pytam co będą gotować. Może nie uwierzysz, ale to często najlepsza wskazówka do zrobienia zakupów. Bo czy może być lepsza polecajka niż fakt, że dana przyprawa nie jest tylko na wystawę dla turystów, tylko wybierają ja lokalsi? Dla mnie to najwspanialsza rekomendacja.
Karak i qahwa
Osobny temat to herbaty i napary, które w Omanie pełnią ważną rolę w codziennym życiu i gościnności. Najczęściej spotkasz czarną herbatę z dodatkiem kardamonu, szafranu, róży lub goździków. Jest aromatyczna, rozgrzewająca i idealna do picia po posiłku.
Popularnym naparem w Omanie jest karak – czarna herbata z dodatkiem kardamonu i/lub innych przypraw, podawana z mlekiem i cukrem. Jest sporą częścią tradycji i kultury omańskiej. Serwowana jest oznaką gościnności. Zatem jeśli ktoś poczęstuje Cię nią, potraktuj to jako miły gest. Innym popularnym napojem arabskim jest qahwa. To przyprawiana kardamonem, goździkami i innymi przyprawam palona kawa. W wyjątkowych okolicznościach, jak np. Ważni goscie lub uroczystości do kawy można dodać takze szafran i wodę różaną. Serwuje się ją z dodatkiem daktyli, fig i innych suszonych owoców.
Kupując herbatę, zwróć uwagę na zapach i wygląd. Dobre mieszanki nie będą zbyt drobno zmielone ani sztucznie barwione. Poproś o powąchanie – to standard na souku, więc nikt się o to nie obrazi. Jest to też najlepszy sposób, by ocenić jakość. Możesz kupić małe ilości kilku różnych mieszanek, dzięki czemu będzie możliwość testowania i znalezienia swojej ulubionej.

Jakie przyprawy na prezent?
Na prezent przyprawy i herbaty są strzałem w dziesiątkę, zwłaszcza, jeśli zapakujesz je dodatkowo w ozdobne woreczki lub metalowe puszki. Jeśli chcesz postawić na pewniaki możesz wybrać:
- kardamon – słodki i aromatyczny, idealny do herbaty, kawy i deserów;
- szafran – lekko metaliczny w smaku, delikatnie słodkawy. Jedna z najdroższych przypraw świata, jednak doskonała do herbaty, risotto i klasycznych dań kuchni arabskiej;
- cynamon – koniecznie w laskach. Wykorzystasz go nie tylko do deserów, kawy czy herbaty, ale także do dań mięsnych.
- loomi – suszona limonka z lekko kwaśnym, dymnym aromatem. Dodana do dań, nada im orientalnego charakteru;
- goździki – intensywne, pachnące, doskonałe nie tylko do deserów, ale także jako składnik mieszanek przypraw.
- woda różana – z róży damasceńskiej, doskonała do deserów.
Dla mnie wyjątkowo udaną pamiątką z omańskiego souku był szafran i kardamon. Ale świeże, aromatyczne przyprawy, nawet „zwykły” pieprz będą świetnym prezentem, zwłaszcza, jeśli uzupełnienie będzie stanowiła opowieść o przygodach na omańskim bazarze.
Ceramika i rękodzieło
Ręcznie wykonane miseczki, talerzyki i inne przedmioty, to nie tylko świetna pamiątka lub prezent, ale przede wszystkim praktyczny wybór. Nie będzie to żaden kurzołap czy niepasująca do reszty wystroju ozdoba. Ceramika i rękodzieło potrafią być naprawdę piękne, a znalezione na souku na małych stoiskach perełki to trafiony pomysł na prezent – także dla siebie.
Jeśli masz mało miejsca w bagażu lub obawiasz się, że zakup mógłby uszkodzić się w transporcie, postaw na drobne rękodzieło. Małe miseczki do serwowania przekąsek, dzbanuszki, filiżanki i kubeczki to tylko część możliwości.


Wyroby ceramiczne, ale także z mosiądzu, liści palmowych i drewna, to autentyczne prezenty, które przybliżą tradycyjne rzemiosło Omanu i pozostaną na dłużej – przypominając o wizytach na lokalnym souku i omańskiej przygodzie.
Możesz wybierać z ceramiki użytkowej, miseczek, szkatułek i pudełek, wachlarzy i koszyków. Jeśli chcesz postawić na tradycyjne przedmioty, możesz zakupić także jeden poniższych wyrobów.
Dallah i finjan
Dallah i finjan to duet, który od razu przywodzi na myśl omańską gościnność. Dallah to nic innego, jak dzbanek do przygotowania arabskiej kawy kahwa (qahwa). Ma charakterystyczny kształt z długim i wygiętym dzióbkiem, często jest bogato zdobiony – grawerowany, mosiężny lub posrebrzany. W Omanie dallah nie jest tylko naczyniem użytkowym, ale symbolem gościnności i szacunku dla gościa.
Finjan to mała filiżanka, z której pije się kawę arabską. Nie ma ucha i jest napełniana tylko do części wysokości – bardziej do degustacji niż do „wypicia kawy”. Tradycja mówi, że kawę podaje się kilka razy, a gość może delikatnym gestem dać znać, kiedy już wystarczy.

Mandoo
Mandoos (mandoo) to tradycyjna omańska skrzynia, która dawniej była jednym z najważniejszych elementów wyposażenia domu. Pełniła funkcję sejfu na najcenniejsze skarby i przedmioty – biżuterię, dokumenty, pieniądze, czy pamiątki rodzinne.
Charakterystyczne dla mandoos są geometryczne wzory, mosiężne lub srebrzyste aplikacje oraz solidne zamknięcia. Dziś oryginalne, stare mandoo to rzadkość i gratka dla kolekcjonerów, ale na soukach bez problemu znajdziesz mniejsze, dekoracyjne wersje inspirowane tradycją.
Jako pamiątka z Omanu, mandoos sprawdza się świetnie – jest praktyczny, trwały i bardzo „opowiadający historię”. Może służyć jako szkatułka na biżuterię, pudełko na drobiazgi albo element wystroju wnętrza, który od razu przyciąga wzrok i tworzy nastrój Bliskiego Wschodu.
Majmar
Nie możesz zapomnieć o majmarze, zwłaszcza jeśli planujesz zakup autentycznego omańskiego kadzidła. Jest to bowiem naczynie służące do jego palenia. Kadzielnik może być prosty gliniany lub metalowy, ale znajdziesz też wersje bardzo bogato zdobione, wyglądające jak małe dzieła sztuki. Jeśli na myśl przychodzą Ci skojarzenia związane z katolicką mszą i ministrantem stojącym z trybularzem (kadzielnikiem) to ja mam podobnie. 😊
Możesz je kupić na prezent, w zestawie z kadzidłem i węgielkami. Może też stanowić po prostu ozdobę. Ma tyle różnych wersji, że z pewnością znajdziesz odpowiednią, zarówno dla siebie, jak i w podarunku dla bliskich.

Daktyle, halwa i inne lokalne słodycze
Słodycze to dla mnie zawsze interesujący aspekt podróży. Tutaj rozsądek przegrywa ze zmysłami, a przyjemność wygrywa. Słodycze stanowią tak wdzięczny prezent, ponieważ częstując nimi po powrocie do domu, możesz zabrać ze sobą smak, zapach, kolory i wspomnienia. O wszystkim opowiedzieć i dać dosłownie poczuć namiastkę podróży.
Daktyle omańskie
Każdy kraj ma swoje charakterystyczne smaki, w tym słodycze, a Oman nie odstaje w tym aspekcie. Spotkasz tu wspaniałe ciasteczka z wodą różaną, przyprawami i na bazie sezamu czy orzechów. Jednak słodycz, po którą zdecydowanie warto sięgnąć podczas zakupów, to omańskie daktyle. Opcje są wręcz niezliczone. Daktyle w Omanie smakują zupełnie inaczej.
Warto podkreślić, że w tym regionie jest dostępnych podobno ponad 250 odmian daktyli. Jedne są miękkie i soczyste, inne wręcz mięsiste, z barwą od jasnobrązowej, aż do ziemnych. Koniecznie skosztuj świeżych daktyli, bo różnią się od tych suszonych, dostępnych w Polsce.
Daktyle to przysmak narodowy i duma Omanu. Serwowane są do kahwy, jako oznaka gościnności.

Halwa – omański przysmak
Absolutnym klasykiem jest halwa – gęsta, kleista, intensywnie aromatyczna. Niech nie zmyli Cię podobna nazwa – nie jest to turecka chałwa z sezamu. Ta omańska, robiona jest na bazie skrobii, cukru i masła, z dodatkiem szafranu, wody różanej, kardamonu czy orzechów. To słodycz, którym się delektuje, smakuje powoli i z umiarem, ponieważ jest po prostu bardzo słodki. Kupując halwę, zwróć uwagę na konsystencję i zapach – dobra powinna być sprężysta, lśniąca i bardzo aromatyczna. Możesz tak, jak w przypadku innych produktów spożywczych, poprosić sprzedawcę o powąchanie i skosztowanie, aby mieć pewność, że wybrana halwa dobrze celuje w Twój gust i podniebienie.
Pamiątki z Omanu – co kupić, podsumowanie
Oman to kraj, z którego naprawdę chce się coś przywieźć – i nie chodzi tu o przypadkowy magnes czy kolejną ozdobę zbierającą kurz. Lokalne pamiątki są przemyślane, zakorzenione w tradycji i bardzo często… po prostu użyteczne. Kadzidło i perfumy pozwolą zamknąć zapach Omanu w małej fiolce, srebrna biżuteria i khanjar opowiedzą historię dumy narodowej, a tkaniny, stroje i rękodzieło pokażą, jak mocno tradycja przenika codzienne życie. Do tego przyprawy, herbaty, daktyle i halwa – czyli pamiątki, które smakują najlepiej wtedy, gdy towarzyszy im opowieść o bazarze, targowaniu się i omańskiej gościnności.
Jeśli miałabym dać jedną dobrą radę z doświadczenia: kupuj to, co Cię porusza, nie to, co wypada. Powąchaj, dotknij, zapytaj sprzedawcę, zobacz co wybierają lokalni mieszkańcy. Souk to nie sklep – to spotkanie, rozmowa i historia, którą zabierasz ze sobą do domu. I właśnie dlatego pamiątki z Omanu mają w sobie coś więcej niż tylko ładny wygląd. Mają klimat, sens i wspomnienia, które zostają na długo po powrocie.
